25 tysięcy fanów na Facebooku jeszcze nie wie, że strona nawołująca do cieszenia się życiem i zwolnienia tempa, tak naprawdę jest reklamą Stoperanu.
Kampania teaserowa trwa od ponad tygodnia. Obejmuje outdoor oraz internet, gdzie wystartowała strona niebiegam.pl oraz fanpage na Facebooku - informuje Mediamikser. Obecnie zgromadził już blisko 25 tysięcy fanów, a 5 tysięcy osób zgarnęło koszulki. Według opisu strony, kampania zachęca do wolniejszego trybu życia.
"Ludzie - nie dajmy się zwariować – czas powiedzieć STOP! Czas zatrzymać się w tym opętańczym biegu, zacząć cieszyć się życiem i powiedzieć – Dziękuję, nie biegam." - zachęca opis na stronie.
Po uruchomieniu kampanii podniosły się zarówno głosy oburzenia, jak i zadowolenia. Wśród nich między innymi opinie tych, którzy cenią sobie aktywny tryb życia i biegają. Na Wykop.pl trafił - chociaż nie na stronę główną - list do rzecznika US Pharmacia, pod którym podpisał się Piotr Kaluba, koordynator inicjatywy Night Runners.
- Mając na uwadze przede wszystkim promowane zdrowego trybu życia, celowi jaki powinien przyświecać każdej firmie farmaceutycznej dbającej o stan zdrowia pacjentów, wyrażamy swoją dezaprobatę akcją, która stoi w sprzeczności z dobrymi obyczajami, etyką i dobrem powszechnym. Prosimy o zawieszenie kampanii i podjęcie natychmiastowych kroków zmierzających ku wyjaśnieniu negatywnych skojarzeń - pisze.
Internauci jednak w większości nie są świadomi, że strona na Facebooku jest elementem kampanii Stoperanu. Na tablicy akcji tylko kilka nielicznych wpisów internautów informuje o reklamie z linkami do serwisów branżowych lub wykopu.
- Jeśli jest to reklama stoperanu to wydaje się to wręcz śmieszne. Mogliby jednak o tym napisać, bo ja się dowiaduję, że to reklama leku dopiero z tego forum. Na stronie niebiegam.pl (czy jakoś tak) żadnej informacji się nie doszukałem. Osoby, które mają dylemat czy biegać, mogą źle odebrać tę reklamę - czytamy na forum bieganie.pl.
Dyskusja trwa na wielu forach, również na GoldenLine. O akcji pisał też Piotr Jakubowski na blogu zapiskibrandmanagera.bloog.pl.
- Hasło na teaser jest absolutnie genialne, bo proste i na tyle przewrotne, a wręcz sprzeczne z przyjętą normą, że spora część grupy docelowej poczuje się nim zahaczona. Pytanie co będzie rozwinięciem teasera, bo przejście z "niebiegania" do walki z biegunką może być najbardziej śliskim momentem tej kampanii - pisze we wpisie.
Na razie nie wiadomo, kiedy akcja teaserowa się zakończy, a karty zostaną odkryte - informuje Mediamikser. Rejestratorem domeny jest agencja Red8 Digital, najprawdopodobniej również odpowiedzialna za prowadzenie kampanii.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Czy nikt nie rozliczy Poczty Polskiej z kampanii z koszulkami \"nie biegam\".<br /> Z tego co do mnie dotarło, to 70% koszulek nie dotarło do adresatów (głownie dotyczy to duzych miast np Kraków.<br /> A może to jest dobry test dla dyrekcji Poczty Polskiej na uczciwość jej pracowników.<br /> Wystarczy wysłac zapytanie do osób, które powinny otrzymać koszulki - czy je dostały.
Problem w tym, że portal społecznościowy jest wykorzystywany do reklamy nie-społecznościowej, tylko dlatego że na Facebook\'u są ludzie, można to nazwać nadużyciem agencji oraz kierowanie się tylko i wyłącznie chęcią zysku, można to śmiało nazwać brakiem zainteresowania klientem na zasadzie niech kupi ispierd... Jeżeli taka firma od stoperanu i agencja mają tylko jedno w głowie, po trupach do celu, to pozostaje tylko ubolewać że ludzie to łykają a mi za każdym razem kiedy przejdę obok ich billboarda zrobi się niedobrze, co może doprowadzić do biegunki, i może o to im chodziło? ...
Ta kampania pokazuje jak naiwni są ludzie. Ktoś zrobi fanpage i nagle ludzie klikają lubię to, choć nie mają pojęcia co lubują i dlaczego... Durni ludzie.<br /> Kiedyś miałem konto na FB ale skasowałem, ale nigdy do głowy mi nie przyszło, żeby klikał na lubię to gdzie popadnie. Każda strona zbiera informację o użytkownikach. Za parę tygodni jak skończy się kampania niebiegania zaczną ludzie dostawać codziennie jakieś durne maile albo listy z reklamą leku na biegunkę... Żałosne...
Nie rozumiem zarzutów do agencji, zrobili akcję, zarobili i jest git.<br /><br /> Akcja dobra, tylko zleceniodawca i użytkownicy de*ile. Dlaczego?<br /><br /> Użytkownicy, ponieważ jak zawsze klikają bezmyślnie przy każdym g*wnie LubięTo, zleceniodawca bo zapłacił za bezwartościową akcję (tak, uważam że ładowanie kasy w kampanie w \'social media\' (czy jak to się ładnie nazywa) to wyrzucanie kasy w błoto).<br /><br /> Pozdrawiam
co ma kutwa bieganie do biegunki???
Uważam że ta akcja nie ma sensu ponieważ hasła w manifeście mogą wystąpić tylko i wyłącznie w tgz. rentierstwie. Jeśli mówicie o tym żeby się nie spieszyć, to jak za późno wstaniecie to ma się rozumieć że osoby uczestniczące w akcji opuszczą egzamin, ważny wykład, godzinę w pracy, wygraną w loteri która zależy od punktualności tylko dlatego bo chcą w tym czasię pomyśleć o cennych chwilach tak ? Czy ktoś kto przewodniczy tej akcji pomyślał o wszystkich aspektach ? Dlaczego więc nie wspomnieliście o trybie odżywiania się w ciągu dnia - czyżby to każdego indywidualna sprawa jeśli chodzi o system jedzenia? Cuż kolejne hasło które można zaliczyć do grupy przed wyborczych obietnic które nigdy się nie spełnią. Odradzam brać udział w tego typu przedsięwzięciu.
Zakończenie teasera zakończy się tymi samymi plakatami z nowym claimem; <br /><br /> Biegam bo mogę.<br /> Stoperan - zamień luźną kupę na czystą dupę! <br /><br /> :D
Warto teraz obserwować przebieg samej kampanii na FB - np. czy po ujawnieniu faktów ilość fanów uległa zmniejszeniu. Póki co, organizatorzy do niczego się nie przyznali, rozdają swoje koszulki, o których enigmatycznie piszą, że teraz po \"całej aferze\" ich wartość wzrosła. Wzrosła, bo sporo osób już ich nie ubierze. Na pewno nie jest to \"wyjście z twarzą\".
Od początku mnie wnerwiały reklamy tej akcji bo myślałam, ze mają coś do biegania jako do sportu xd Dajcie sobie spokój z tym Facebookiem, naprawdę :/
Oczywiście, że spora część internautów wie - świadczy o tym chociażby fanpage NIE SRAM CIESZĘ SIĘ ŻYCIEM ....
Myślę że jeszcze moment i duże serwisy społecznościowe (uzależnione od kasy z reklamy) padną, gdy tylko powstaną nowe serwisy - bez reklam.
Można to potraktować dosłownie: biorę stoperan, nie biegam do toalety co 10 minut :)
Boskie =) zastanawiałem się stojąc na przystanku i lookając na plakat jak dalej rozwinie się kampania.<br /><br /> Zawsze pasjonowała mnie reklama i jej wpływ na ludzi, a ta poruszyła zaiste śliski temat ;)
@ mateusz- po co taka nagonka? Przecież pomysł jest sam w sobie frapujący i przykuwający uwagę, nie jest łatwo stworzyć fajną kampanię tak specyficznego produktu..czasem jakiś totalny absurd też ma swoje pozytywne strony.<br /> Jedyne czego nie rozumiem, to wybranie przez producenta leku na rozwolnienie na grupą docelową młodych ludzi - oczywiście problemy żołądkowe mogą zdarzyć się komukolwiek, tylko każdy wolałby go uniknąć, a już na pewno nie być utożsamianym z lekiem go hamującym <?>
no i pięknie, klient będzie zadowolony bo dostał \"dużo fanów\", agencja się jara bo ma zadowolonego klienta niskim kosztem a że użytkowników po raz setny oszukano .. co za różnica. <br /><br /><br /><br /> Miejmy gdzieś społeczności w których prowadzimy działania. Co z tego, że się zrażą i za 5 lat przestaną być tacy naiwni i rynek padnie bo \"kreatywnością\" specjalnie się nie popisuje. Wykorzystajmy ich ile się da i bierzmy kasę póki klienci naiwnie płacą za \"ilość\".<br /><br /><br /><br /> sprinterzy.. ech. potem będzie płacz \"panie, dzisiaj to ciężko o tych lojalnych fanów, nie ufają akcjom czy coś\"....
No to teraz trzeba dołączyć do fanklubu <a href=\"http://nieSram.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://nieSram.pl</a>
Kolejny przykład na to ze fejsbook robi ludziom z mózgu papke a może ma takich uzytkowników którzy już mają
Co to za kampania, kiedy dopiero po dogłębnych poszukiwaniach okazuje się jaki produkt reklamuje?? :P
<strong>Haha frajerzy z FB się nabrali na akcję marketingową!</strong><br /> Zastanówcie się zanim coś polubicie.
Co jak to, ale tylko idiota używa w Polsce określeń typu \"outdoor\".
twórców reklam należy gazować, bezkitu. marketingowcy rak toczący społeczeństwo
Zgadzam sie w 100%, tez jeżdze sobie rowerkiem do pracy i nie rozumię niektórych ludzi, Paci za paliwo, naprawy auta, fitness, ubrania na fitness a do tego traci jeszxcze tyle czasu. BEZMÓZGOWIE
Pewnie wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że suma summarum chodzi o biegunkę :-) to akurat może rozczarować lubiących fanpage i nielubiących biegania :)
@Mikołaj, nie u wszystkich te dwa cele się wykluczają, nie wiem jak mierzysz zaangażowanie ale może zmierzysz jeszcze raz ;>
Zobaczymy czy fani biegania (tego niczym nie wymuszonego ;) mają poczucie humoru?
kolejna kampania nakierowana na liczbę fanów a nie na zaangażowanie. Ciekawi mnie liczna unlike za jakiś czas - jak ludzie się zorientują.
Wydaje mi się, że jednak spora część fanów wie, że to akcja stoperanu. Sam dołączyłem do tego profilu gdy było tam w okolicy 1000 osób i wtedy co chwilę pojawiał się post, że to akcja stoperanu. Pewnie nie zostałaby specjalnie zauważona gdyby nie zaczęli rozdawać 5 tysięcy koszulek. Generalnie słaby efekt osiągnęli, bo po zakończeniu akcji mieli około 10 tys fanów, a koszty produkcji i wysyłki takiej ilości na pewno były ogromne. Reszta fanów dołączyła pewnie z ciekawości, że być może zostanie akcja powtórzona i też się na coś załapią. Według mnie bardzo słaba kampania i nie trafiająca do społeczeństwa.