Organizacja chce zmusić sieć marketów do wypowiedzenia się w sprawie rankingu najbardziej przyjaznych sklepów, w którym Bomi zajęło ostatnie miejsce. Pomóc w tym ma symulowane porwanie jednego z pracowników. Relację na żywo zobaczą użytkownicy Facebooka.
Porwanie organizuje organizacja "Ryba Walcząca", które powstało właśnie z okazji kolejnego rankingu Greenpeace. Powstał bowiem nowy ranking sklepów, które mają w swojej ofercie zagrożone gatunki ryb lub takie, których połów wiąże się z destrukcją morskich ekosystemów. Najlepszym sklepem pod tym względem okazał się Lidl, ostatnie miejsce przypadło marketom Bomi.
Jednak jak twierdzi Greenpeace, Bomi odmawia wypełnienia ankiety. Dlatego też ugrupowanie wspiera akcję "porwania", a do mediów został wysłany komunikat:
Członkowie ugrupowania przekazali nam informację o tym, iż uprowadzili pracownika Bomi i przetrzymują go w nieznanym miejscu, w akwarium pełnym wody. Zapowiedzieli, że uwolnią porwanego jeśli przedstawiciele Bomi skontaktują się z Greenpeace i rozpoczną rozmowy o zmianie swojej polityki w ww. kwestii.
- Próbujemy uzyskać od trzech lat stanowisko Bomi w tej sprawie, bezskutecznie. Stąd też wspieramy ten manifest i mamy nadzieję, że zmusi to sklep do wypowiedzenia się - mówi Jacek Winiarski, rzecznik Greenpeace.
W ramach akcji, pod adresem Greenpeace.pl/bomi można śledzić porwanie, a na Facebooku powstała specjalna aplikacja Bo Mi zależy, która umożliwia śledzenie na żywo relacji z porwania. Ponadto internauci mogą oddawać swoje głosy poparcia - każdy głos to odjęcie jednej szklanki wody z akwarium.
"Jeśli nie zaczniemy szybko działać, nasi bracia, jak np. tuńczyk i węgorz, mogą wkrótce bezpowrotnie zniknąć z mórz i oceanów" - czytamy w oświadczeniu.
Akcja ruszyła dziś po godzinie 13. Co godzinę internauci będą mogli zobaczyć film z relacją. Za przebieg "porwania" oraz filmy odpowiada agencja Pride&Glory Interactive.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Ciężko pracuję w tej firmie, najpierw jako kasjer a teraz sprzedawca, ale żeby taka organizacja jak Greenpeace chciała porwać zwykłego, fizycznie pracującego pracownika, od którego nic nie zależy jesli chodzi o sprawy handlowe ? To śmieszne.. Gdyby się znali na rzeczy to zainteresowali by się danym produktem, jego producentem i dystrybutorem na świecie i w POLSCE. Popieram działalność tej organizacji ale ta akcja jest chyba opłacona przez konkurencję bo nie widać konkretnego działania a wykazuje się za to nazwę konkretnej firmy, a chwali się konkurenta.. Bez pozdrowień
bardzo podoba mi sie ta kampania... bravo przy okazji za naglasnianie akcji
szkoda mi takich przygłupów jak klaps, nawet już pomijając brak jakiejkolwiek składnej logiki w jego wypowiedzi: \"<strong>bać się o takich baranów</strong>\" - najlepiej wymordujmy wszystkich pracowników siecie handlowych, a na kasach niech nas obsługują bracia węgorze i siostry makrele, bo wiadomo - \"inaczej nic z niczym nie zrobimy\"... ostatnio mówi się (niesłusznie) o jakimś \"prawicowo-chrześcijańskim terroryźmie\", a to niby co ma być?
O f... dzisiaj zjadłem mojego brata tuńczyka:/ A tak serio to dawno nie widziałem głupszej akcji. Zrobili ranking sklepów z grupy premium pomieszanych z dyskontami:D wg jakiegoś dziwnego kryterium.
też bardzo mi się podoba! jeżeli będziemy się na każdym kroku bać o takich baranów to nic na tym świecie nie zrobimy, a akcje tego typu zmuszają sieci/korporacje do pokazania ludzkiej twarzy, kto ma się czego wstydzić, ten ma problem, który jednak zawsze da się w rozumny sposób rozwiązać.
tylko czekać aż jakiś sfrustrowany obrońca makreli zacznie przykładem tejże akcji porywać prawdziwych pracowników i już nie na żarty ich topić...a jak wiadomo po ostatnich wydarzeniach w norwegii takich baranów nie brakuje.
Super kampania, trzymam kciuki za powodzenie akcji.