
Jarosław Kubicki, digital & brand design creative director, FireFly Creation
Mimo iż z poczty na portalu o2 zdarza mi się korzystać dosyć często, to z opóźnieniem dotarła do mnie informacja o redesignie jego strony głównej. Zmiany, które zaszły, nie są więc, przynajmniej dla mnie, specjalnie zauważalne.
Przede wszystkim nie zostały okiełznane chaos i zgiełk, panujące na stronie głównej, co od dawna było największą bolączką o2. W dalszym ciągu poszczególne elementy informacyjne rywalizują ze sobą nawzajem i z formami reklamowymi. Cała masa zdjęć, niewielkie odstępy pomiędzy boksami posiadającymi zbyt małe wewnętrzne marginesy, drobne elementy typu ikony czy elementy nawigacyjne przygotowane niedbale i bez zachowania spójności, cała masa autonomicznych w swym wyglądzie i funkcjonalności boksów. Wrażenie kakofonii potęguje pojawienie się formy reklamowej wypełniającej całe tło strony.
Można odnieść wrażenie, że od strony wizualnej portal przygotowywany był przez kilka osób niemających ze sobą żadnego kontaktu – trudno znaleźć graficzne powiązania np. pomiędzy górną belką, prawą szpaltą i programem telewizyjnym na lewej szpalcie. Kwintesencją tej „konsekwencji w niekonsekwencji” jest górna belka. Środkowa szpalta, podzielona dodatkowo na dwie kolumny, przeładowana ciasno rozmieszczonymi zdjęciami, zwieńczona jest dodatkowo animowanym boksem odsyłającym do wybranych wiadomości.
Wszystko to sprawia, że z portalu korzysta się wyjątkowo ciężko i trudno po chwili nie ulec zmęczeniu i zniechęceniu. Zwłaszcza, gdy chce się znaleźć tak wydawałoby się oczywiste elementy portalu, jak wyszukiwarka (pewności nie mam, ale wygląda na to, że jest to próżny trud). Moment ulgi pojawia się po przewinięciu strony na sam dół, gdzie pojawia się względnie schludny i logicznie zaprojektowany panel nawigacyjny z odnośnikami do pozostałych serwisów grupy o2.
Trudno zgodzić się z argumentacją, że target, do którego kierowany jest portal o2, posiada na tyle inną od ogółu percepcję, że można tym właśnie tłumaczyć konsekwentne ignorowanie wypracowanych przez lata i powszechnie stosowanych wzorców ergonomicznych portali internetowych.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
czyli
Chrzęst szczęk pstrych krów wprządł w słuch
Szept: "Trwasz wśród warstw łgarstw? Tchórz!
Stwórz wpierw z przerw werw, w chwil skruch
Strzęp chwalb - nerw ścierw czymś strwóż!"
:)
Jak stać ich na bycie sponsorem Miss Polski 2010 to stać ich na głupie 25 iphonów tutaj macie linka do filmu z finału http://buytogether.pl/miss_polski.html
No cóż tak to już jest w naszym internecie, że zamiast lepszego mamy gorsze. Tylko po co?Takie to już jest myślenie marketerów i innych osób związanych z webdesignem. Może w końcu warto zmienić nastawienie i trochę pomyśleć o tym co się robi
O2 jest żenującym portalem dla motłochu. Tam nie ma nic na poziomie więc i layout nie powinien być dobry.
Nie bądźmy tacy krytyczni, ale chyba wszyscy macie rację. O2 to po prostu dno i tyle. Może to za ostro powiedziane. Takie małe dno z koleinami wzniesień, tylko że tych wzniesień jest niewiele w porównaniu z innymi rzeczami. takie czasy dzisiaj nastały
Kolejny genialny pomysł portalu O2. Kto tam w ogóle pracuje. Totalna porażka i żenada. Ludzie zacznijcie w końcu myśleć bo będzie na prawdę źle. Użytkownicy odejdą na inne portale i skończy sie bajka. Chyba że o to właśnie chodzi
Nowa szata graficzna to kompletne dno, to kompletny chaos, szok widac ze to zrobili dyletanci.Poza tym nie można sie zalogować z I pada apple!To kompletna kompromitacja!
Nowa strona http://o2.pl to dno, dna !!! Widocznie zatrudnili jakiegoś informatyka z konkurencji żeby ich wykończył. Trzeba zorganizować akcje protestacyjną na portalach społecznościowych i albo powrócą do poprzedniej szaty graficznej albo pozamykamy Nasze konta e-mail. Jak tego nie zmienicie to ja i tak zamykam pocztę w tym portalu.