Serwis T-Mobile bez ekstrawagancji i zaskoczeń

Jest różowo, prosto i szablonowo. Użytkownik jednak czasem musi się bawić w poszukiwacza, na przykład w momencie, gdy chce kupić telefon.

5 czerwca Era oficjalnie zmieniła się w T-Mobile. Rebranding będzie trwał jeszcze jakiś czas, zmieni się między innymi wystrój salonów, użytkownikom na telefonach od lipca będzie wyświetlać się różowe logo. Strona www zmieniła się praktycznie od razu, chociaż nie bez problemów. Tuż po północy w niedzielę w serwisie nie wyświetlało się logo T-Mobile, nie działały wszystkie przekierowania. Dziś jednak nowa strona operatora powinna działać poprawnie. Poprosiliśmy ekspertów o ekspresową ocenę nowej witryny - jak się sprawuje w kwestiach usability i SEO?

Jarosław Rzepecki, information architecture / team leader, Hypermedia Isobar

Serwis T-Mobile Polska jest zaprojektowany bardzo zachowawczo tzn. użyto tylko sprawdzonych schematów projektowych. Nie zobaczymy tutaj ekstrawagancji czy zaskakujących rozwiązań. W efekcie wchodzimy na przemyślaną i przejrzystą stronę WWW, ale w dzisiejszych czasach konsument dobrą użyteczność traktuje jako standard i oczekuje by serwis gwarantował również dobry User Experience. W tym zakresie użytkownik może poczuć się lekko zawiedziony.

Serwis został odchudzony ze wszystkich treści niezwiązanych z ofertą poprzez stworzenie dwóch subserwisów Trendy i Muzyka, gdzie znajdziemy treści poradnikowe i rozrywkowe związane z usługami operatora komórkowego. Dzięki temu rozdzieleniu serwis główny prosto realizuje cele sprzedażowe. Jedynym elementem, który szwankuje to nawigacja pozioma pomiędzy serwisem głównym, a subserwisami tematycznymi.

Oglądając w sekcji ofertowej telefon, nie uświadczymy na tym poziomie informacji kontekstowej, że w subserwisie Trendy znajdziemy jego test. Z punktu widzenia efektywności sprzedaży ten brak może okazać się plusem, gdyż użytkownik nie jest odciągany od procesu zakupowego treściami dodatkowymi.

Zaskakuje, że czasami na stronach dedykowanym wybranym telefonom czy tabletom brakuje wyraźnego przycisku "Kup", w przypadku strony poświęconej iPhone4 wręcz użytkownik musi zabawić się w poszukiwacza.

Podsumowując serwis T-Mobile Polska to z pewnością użyteczne i proste narzędzie sprzedażowe, które ustrzegło się większych problemów. Teraz by wykryć drobne mankamenty towarzyszące większości tak rozbudowanych projektów interaktywnych, należy poddać je szeregowi testów mających na celu wykrycie wszelkich niedopracowań by uzyskać maksymalne wskaźniki sprzedaży, ale także pochylić się nad kwestiami związanymi z User Experience.

Anna Sikorska, SEO Specialist, AdSeo

Serwis T-Mobile.pl podoba się  nam, jako konsumentom. Jako seowcom mniej. Niby mamy poprawnie opisane tagi title, ale frazy są bardzo ogólne, nie opisują do końca zawartości danej podstrony.

Nie do końca rozumiemy użycie znaczka „=>”. Wątpliwa ozdoba. Description na części podstron generowany jest automatycznie, przez co traci nieco na przekazie reklamowym. Nieodpowiednie użycie nagłówków, nie występuje nigdzie nagłówek H1. Za bardzo zagłębiona struktura podstron - struktura budowania linków jest „przyjazna” do trzeciej podstrony; dalej już się nieco zapętla - dużo tych „sleszy”. 

W naszej ocenie lepiej organizować wersje językowe na subdomenach, więc uznajemy dodanie wersji językowych na podstronach za niewielkie „wykroczenie”. Strona szybko się ładuje, jednak można by zastosować kompresję gzip do odpowiednich zasobów oraz ustawić, aby część z nich została przechowana w pamięci podręcznej.

Strona główna powinna być zorganizowana wokół adresu http://www.t-mobile.pl, a nie jak dotychczas, na niepotrzebnym zagłębieniu http://www.t-mobile.pl/pl/indywidualni/strona-glowna. Utrudnia to dosyć znacznie proces linkowania do strony głównej na kluczowe frazy. 

Nie do końca zachwyca nas również linkowanie wewnętrzne. Na niektórych podstronach linkowanie mamy tylko w bocznym menu a na wielu podstronach  link  ma anchor „sprawdź” „zobacz” itd. W naszej ocenie nieco za mało jest w serwisie dobrego kontentu. Pozycjonowanie długim ogonem  mogłoby być  problematyczne. Niby wszystko jest fajnie, ale jakoś mało w tym SEO.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"