Stara kampania Yahoo! w nowej odsłonie. Jest lepiej

"It's You" w wykonaniu Ogilvy & Mather okazała się klapą. Z tym samym zadaniem mierzy się teraz Goodby, Silverstein & Partners.

Po pół roku kampanii It's You Yahoo! stwierdziło, że czas na zmiany. Za drugą fazę kampanii, o której koncern poinformował na swoim firmowym blogu, odpowiadać już będzie inna agencja - Goodby, Silverstein & Partners, należąca do grupy Omnicom.

Główne hasło kampanii się nie zmieniło. Nadal będzie to It's You, do wykorzystania nadal jest budżet, który internetowy gigant przeznaczył na cały projekt. Jak podaje serwis AdvertisingAge, druga odsłona wizerunkowej kampanii Yahoo!, która ma przekonać użytkowników sieci, że w zasobach portalu znajdą dokładnie wszystko i to w jednym miejscu, będzie kosztować między 75 a 85 milionów dolarów.

Pierwsze efekty prezentują się całkiem nieźle. 90-sekundowy klip z przyjemnością ogląda się od początku do końca, a po kilku godzinach scenariusz nie ginie w mrokach pamięci.

Znacznie słabiej wypadają jednak materiały statyczne, kojarzące się bardziej z tematyką odzieżową niż portalem internetowym, z którym należy się utożsamiać.

Internauci, dyskutujący na łamach AdvertisingAge wytykają kampanii zbytnią oczywistość przekazu, trochę kpią z 30-letniego skatera, a samo hasło jest określane jako nieco pospolite. Z kolei branża internetowa ocenia, że kampania wymierzona jest w stronę Google. Początek spotu może być bowiem nawiązaniem do czystej, czy wręcz "pustej", strony domowej Google, na której użytkownik nie ma gdzie zatrzymać wzroku.

Z większością argumentów trudno się nie zgodzić. Podobnie jak z tym, że żadna agencja - choć efekt pracy Goodby Silverstein jest bez wątpienia lepszy od poprzedników - nie zrobi cudu, jeśli klient sam nie ma na siebie precyzyjnego pomysłu. A właśnie to zdaje się być głównym problemem Yahoo!.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"