Eksplodujące świnie w rozmiarze XXL, orkiestra na żywo i prawie pięć milionów odsłon na YouTube. W Hiszpanii strzelali ptakami na ulicy.
Mieszkańcy hiszpańskiej Terrassy mieli szansę na początku maja, przez jeden dzień zagrać w life-size Angry Birds. Gigantyczna makieta odwzorowywała plansze znane z popularnej gry na smartfona. Reklamę z wykorzystaniem tłumu przechodniów zaaranżował T-Mobile przy pomocy londyńskiej agencji Saatchi & Saatchi.
Zabawa o wiele lepiej wyglądała w kamerach operatorów niż na żywo. Plac gry przez większość czasu przypominał pobojowisko, a część widowni stanowili wynajęci aktorzy - donosi hiszpańska witryna Hasta los Juegos. Poniżej making of.
Dla spragnionych więcej Angry Birds, aplikację można pobrać również na komputerowe przeglądarki, między innymi z otwartego niedawno Google Chrome Web Store. Autorzy aplikacji zapowiedzieli już kolejną wersję gry.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
<blockquote>aplikację można pobrać również na komputerowe wyszukiwarki</blockquote><br /> Czyli co, na google\'a? Błąd rzeczowy na poziomie zerówki.
Wyraźnie jest napisane, że część publiczności stanowili aktorzy. To normalna sprawa.<br /> Sama reklama jest ciekawie zrealizowana. Pomysł nietuzinkowy. Może by tak i w naszym T-Mobile wykazać się podobną inicjatywą?
Jak można mówić, że artykuł jest sponsorowany ? Przecież autor podał informacje o aktorach i zamieścił link do filmu, na którym viral nie wypada tak wdzięcznie jak wersja po montażu.Uważam, że przeczytałem obiektywny i rzetelny artykuł. <br /><br /> Co do sporu o tytułowanie czegoś \"viralem\" to powiem, że tak: jak ktoś nie zna podstawowej definicji marketingu wirusowego to nie powinien się wypowiadać.
Panie Józefie, dziękujemy za komentarz.<br /><br /><br /> O tym, czy klip jest elementem marketingu wirusowego nie decyduje występowanie w nim aktorów. Chodzi tu bardziej o \"szeptany\" sposób rozpowszechnienia informacji o produkcie czy marce. Wydarzenie zaaranżowane przez Saatchi&Saatchi wpisuje się w ramy tego typu reklamy, a sama agencja określa swój klip jako właśnie viral. Stąd więc na nazwa. Pozdrawiam.
Sebastian ma rację. <br /> Co to w ogóle znaczy że \"T-mobile znów tryumfuje? I co to za viral? Przecież widać, że na miejscu są prawie sami, ładni młodzi ludzie. Drobna uwaga że w \"viralu\" wzieli udział zynajęci aktorzy jest w ogóle kuriozalna. Viral? To jest po prostu spot, nic więcej.
Mam dość tych sponsorowanych pseudo-artykułów a ten viral T-mobile jest słaby na maxa, a wasz headline to porażka do kwadratu. Czy ktoś na tym portalu posiada jeszcze własne zdanie??? <a href=\"http://Interaktywnie.com\" rel=\"nofollow\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://Interaktywnie.com\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://Interaktywnie.com</a></a> się sprzedało, w przenośni i dosłownie a to = się utracie niezależności, co w przypadku portalu o mediach jest strzałem w kolano. Czysta propaganda, wypaczenie i brak tego czegoś.