Gdyby o wyniku wyścigu do pałacu prezydenckiego decydowała jakość internetowych wizytówek, w drugiej turze zabrakłoby jednego z faworytów.
Nowe technologie nie są obce kandydatom na prezydenta, chociaż nie korzystają ze wszystkich dobrodziejstw. Na ankietę rozesłaną przez Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji odpowiedziało tylko sześciu. Od komentarza powstrzymał się między innymi Waldemar Pawlak.
Antyspoty wyborcze mniej lub bardziej odbiły się na wynikach wyborów. Jedno jest pewne: humor nie opuszcza internautów, którzy wytknęli słabości i błędy czołowym kandydatom.
Najliczniejszą grupę zaangażowanych wyborców w serwisie społecznościowym ma jednak Kongres Nowej Prawicy. Zainteresowania nie budzą na razie Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.