Największy serwis aukcyjny przekonuje, że tradycyjne zakupy to zmora klientów. W najnowszej kampanii dość humorystycznie rozbiera jednego z nich i ukazuje kłopotliwe, piszczące bramki.
Wprowadzając zmiany Allegro chce zwiększyć sprzedaż na aukcjach. Rejestracja zniechęcała niektórych użytkowników. Są jednak pewne ograniczenia: osoby bez kont będą mogły kupić tylko produkty w opcji "Kup Teraz" i zapłacić poprzez model "Płacę z Allegro".
Platforma ma być alternatywą dla tych, którzy chcą sprzedawać, a nie chcą płacić prowizji. Serwis ruszy 22 marca.
Jedna z firm wyróżnionych w rankingu sprzedaje samochody średnio za 1,7 miliona złotych. Ale w ścisłej czołówce są też firmy, które zalewają rynek tanimi akcesoriami.
Klienci już nie będą musieli osobno przelewać pieniędzy do każdego ze sprzedawców.
Serwis aukcyjny znów przekonuje, że przedświąteczne zakupy w sieci są prostsze i wygodniejsze, niż kupowanie w tradycyjny sposób. W kampanii zostały wykorzystane między innymi pachnące citylighty.
Użytkownicy zapłacą więcej serwisowi, jeśli uda im się sprzedaż przedmiot. Prowizja wzrośnie z 6 do 7 procent, a to nie koniec podwyżek.