"Pusty" film na YouTube zanotował 150 tysięcy odsłon

Spora cześć widzów obejrzała do go do końca, a twórcy dostali pieniądze z reklam.

"Pusty" film - bez obrazu, głosu, tytułu opisu, a na dodatek z wyłączoną możliwością komentowania - zanotował 150 tysiecy odsłon. Spora cześć widzów obejrzała do go do końca, a agencja odpowiedzialna za tę najmniej chyba kreatywną kreację na świecie znalazła się w branżowych mediach, a co więcej sporo zarobiła na reklamach.

Chcecie dołączyć do grona widzów? Film zamieszczamy poniżej, ale nie liczcie na żaden zwrot akcji. Agencja Solve, zamieszczając wideo, chciała jedynie przeprowadzić eksperyment.

 

 

Jak podaje Adweek 61 procent widzów wytrzymało więcej niż dwie minuty, 22 procent - dotrwało do końca, a jeden procent kliknął w link przekierowujący na stronę agencji. Wideo nie zarobiło jednak żadnych lajków, ani share'ów.

- Wiele agencji uważa odsłony za "święty Graal" - mówi CEO agencji Solve, John Colasanti. - Tymczasem są one pozornie tylko prostym i łatwym miernikiem skuteczności kontentu. W rzeczywistości  to fałszywy wskażnik sukcesu, zwłaszcza jeśli duża liczba odłon nie idzie w parze z wysoką liczba polubień. Często wideo nie rozchodzi się wirusowo, ale odsłony zostały kupione.

Co miał udowodnić ten niecodzienny eksperyment? Miał pokazać to, że filmy na YouTube w dużej mierze odtwarzane są przypadkowo, w tle, a co za tym idzie reklamy, które je poprzedzają - są niefektywne, a odsłony nie powinny być miarą jedyną zaangażowania.

A nawet, jeśli większość agencji już to wie, dla agencji Solve to i tak świetna reklama.

 

Pobierz ebook "Agencje i marketing w social mediach. Ebook z poradami dla firm"