Wartość kryptowalut rośnie, ich świat przygotowuje się właśnie do ważnej, następującej co kilka lat zmiany, a cyberprzestępcy widzą w tym szansę dla swoich działań.
Cyberpzestępcy atakując użytkowników kryptowalut m.in. mamią szybkim zyskiem, romansują, podszywają się pod znane osoby czy projektują coraz bardziej wyrafinowane typy złośliwego oprogramowania. Dane ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa pokazują, że skala takich ataków dynamicznie rośnie.
Bitcoin, największa na świecie pod względem kapitalizacji rynkowej waluta cyfrowa, na początku marca przekroczył swoją poprzednią rekordową wartość wynoszącą prawie 69 000 USD. Obecnie jego całkowitą rynkową wartość szacuje się już na 1,3 biliona dolarów. Kurs wzrostowy kryptowaluty zapewne nie umknął uwadze cyberprzestępców, którzy już od lat podejmują próby przeróżnych ataków w tym kontekście. Obecnie świat kryptowalut przygotowuje się do tzw. halvingu bitcoina, który ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Halving to zapobiegający inflacji mechanizm aktualizacji, który powoduje redukcję o połowę nagrody za wykopanie kolejnego bloku BTC.
- Przyciąga to nie tylko znaczną uwagę mediów i opinii publicznej, ale także aktywizuje cyberprzestępców, którzy bez wątpienia będą chcieli wykorzystać to zainteresowanie, aby uruchomić złośliwe kampanie phishingowe lub fałszywe programy inwestycyjne, skierowane do niczego niepodejrzewających osób. Posiadanie kryptowalut wydaje się atrakcyjne m.in. ze względu na niskie koszty transakcyjne i jako alternatywna opcja inwestycyjna. Rynek jest jednak wciąż słabo uregulowany, a przestępcy bardzo dobrze przygotowani do wykorzystywania nadążających się okazji. Zwykle sięgają po jeden z trzech sposobów ataków: złośliwe oprogramowanie, oszustwa lub działania wymierzone w giełdy kryptowalut czy inne podmioty trzecie - komentuje Kamil Sadkowski, analityk laboratorium antywirusowego ESET.
Najpopularniejsze metody ataków
• Złośliwe oprogramowanie i złośliwe aplikacje
Jak wynika z najnowszego raportu ESET Threat Report , przypadki wykrycia złośliwego oprogramowania zaprojektowanego specjalnie do kradzieży kryptowalut z portfeli użytkowników (cryptostealers) wzrosły o 68% od I do II półrocza 2023 r. Jednym z najpopularniejszych jest Lumma Stealer, znany również jako LummaC2 Stealer, który atakuje portfele cyfrowe, dane uwierzytelniające użytkowników, a nawet rozszerzenia przeglądarki do uwierzytelniania dwuskładnikowego (2FA).
Dokonuje on również eksfiltracji informacji z zaatakowanych maszyn. Wykrycia tego konkretnego cryptostealera potroiły się między pierwszą a drugą połową 2023 roku. Właściciele kryptowalut bywają też atakowani przez tzw. drenery kryptowalut (m.in. wykorzystują one złośliwe, inteligentne kontrakty do szybkiego opróżniania portfela ze środków), popularne narzędzia do kradzieży informacji (takie jak RedLine Stealer, Agent Tesla i Racoon Stealer), trojany, botnety, czy złośliwe, zainfekowane wersje popularnych aplikacji takich jak WhatsApp i Telegram.
• Phishing i inżynieria społeczna
Czasami złoczyńcy całkowicie rezygnują ze złośliwego oprogramowania i/lub łączą je ze starannie spreparowanymi atakami, mającymi na celu wykorzystanie łatwowierności użytkowników. Takie scenariusze obejmują np. nakłanianie ofiar np. za pośrednictwem fałszywych reklam, do kliknięcia złośliwych linków, zaprojektowanych w celu kradzieży informacji/funduszy z portfela kryptowalutowego. Jedno z tego typu oszustw tylko w lutym tego roku sprawiło, ze ofiary straciły 47 mln USD .
Kolejnym popularnym zabiegiem jest podszywanie się pod znane osoby czy celebrytów i reklamowanie fałszywych możliwości inwestycyjnych. Doskonale niestety sprawdzają się także oszustwa romansowe. Według FBI , przyniosły one cyberprzestępcom w zeszłym roku ponad 652 mln USD. W tym scenariuszu budują oni relacje ze swoimi ofiarami na portalach randkowych, a następnie wymyślają historię, prosząc je o fundusze - za pośrednictwem trudnej do wyśledzenia kryptowaluty. Bardzo dochodowe dla cyberprzestępców są też oszustwa inwestycyjne. Według FBI, przyniosły złoczyńcom ponad 4,5 miliarda dolarów w 2023 roku. Niechciane wiadomości e-mail lub reklamy w mediach społecznościowych wabią ofiary obietnicą dużych zwrotów z inwestycji w kryptowaluty. Zazwyczaj zawierają one link do legalnie wyglądającej aplikacji inwestycyjnej lub strony internetowej. Wszystko to jest jednak fałszywe, a pieniądze nigdy nie zostaną zainwestowane.
Należy także uważać na tzw. pig butchering. To połączenie romansu i oszustwa inwestycyjnego. Ofiary są wabione przez oszustów poznanych na portalach randkowych, którzy następnie próbują przekonać je do inwestowania w fikcyjne programy kryptowalutowe. Niektórzy mogą nawet udawać, że użytkownik zarabia na swojej "inwestycji" - dopóki nie spróbuje wypłacić środków. Z kolei schematy pump-and-dump działają, gdy oszuści inwestują, intensywnie promują token / akcje w celu podniesienia ceny, a następnie sprzedają z zyskiem i pozostawiają prawdziwych inwestorów z niemal bezwartościowymi aktywami. Tego rodzaju manipulatorzy rynkowi mogli w zeszłym roku zarobić ponad 240 mln USD , sztucznie zawyżając wartość tokenów Ethereum.
• Ataki na tzw. „strony trzecie”
Niestety kryptowaluty nie zawsze są bezpieczne także na giełdzie lub w innej legalnej organizacji zewnętrznej. Grupy cyberprzestępcze coraz częściej i z coraz większym powodzeniem atakują takie podmioty. ONZ szacuje , że od 2017 r. północnokoreańscy hakerzy ukradli co najmniej 3 mld USD w kryptowalutach, w tym 750 mln USD tylko w ubiegłym roku. Brak nadzoru regulacyjnego oznacza, że trudno jest pociągnąć giełdy kryptowalut do odpowiedzialności w przypadku poważnego naruszenia, podczas gdy zdecentralizowany charakter tego typu waluty cyfrowej utrudnia odzyskanie środków. Nie tylko giełdy mogą stać się celem ataków. Dane uwierzytelniające skradzione z firmy LastPass w 2022 r. mogły zostać wykorzystane do kradzieży nawet 35 mln USD od klientów dbających o bezpieczeństwo.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»