Zapytaliśmy ekspertów, jak uniknąć reklamowych wpadek i co zrobić, jeśli już się przydarzą.
Złotego środka nie ma i nie będzie. Schemat skutecznie sprzedający samochody nie zadziała w przypadku trumny, a nie każdy celebryta wzbudzi ochotę kupienia ślinociągu. Wciąż jednak są tacy reklamodawcy, którzy próbują przekonać się o tym na własnej skórze. Zapytaliśmy ekspertów, jak uniknąć reklamowych wpadek, co zrobić jeśli już się przydarzą i jak dobrać odpowiednią formę promocji do branży, w jakiej działa zainteresowana reklamą firma.
Psychologiczna bariera trzech miliardów złotych pękła. Reklamodawcy wydali w ubiegłym roku na promocję w polskim internecie dokładnie 3 miliardy 173 miliony złotych. To równo 20-procentowy wzrost w skali roku i absolutny rekord wszech czasów. Co więcej – będzie jeszcze lepiej.
Opublikowane w sierpniu przez IAB i PwC dane AdEx za pierwsze trzy miesiące 2016 nie pozostawiają złudzeń. Wzrost galopuje nadal i sięga niemal 25 procent. Od stycznia do marca tego roku reklamodawcy wydali w internecie kolejne 801 milionów złotych! Jeśli utrzymaliby taki trend, do grudnia rynek reklamy online mógłby osiągnąć wartość zbliżoną do 4 miliardów złotych.
Najgłębiej do kieszeni od dłuższego czasu sięgają reklamodawcy z branży motoryzacyjnej. Tylko w ubiegłym roku wydali co piątą złotówkę, przeznaczoną na reklamę w polskiej sieci. Dwa razy więcej niż plasująca się na drugim miejscu branża finansowa!
źródło: IAB/PwC AdEx 2015FY |
TOP 5 branż wydających najwięcej na reklamę online w 2015 roku |
1. Motoryzacja 20% |
2. Finanse 10% |
3. Handel 9% |
4. Nieruchomości 8% |
5. Telekomunikacja 7% |
5. Żywność 7% |
Początek tego roku doprowadził do niewielkich przetasowań w czołówce. Motoryzacja wyhamowała, choć utrzymała prowadzenie, wyraźnie przyspieszył za to handel. Aż na siódme miejsce spadły natomiast nieruchomości, zrównując się z farmaceutykami.
źródło: IAB/PwC AdEx 2016Q1 |
TOP 5 branż wydających najwięcej na reklamę online w pierwszym kwartale 2016 roku |
1. Motoryzacja 14% |
2. Handel 12% |
3. Finanse 10% |
4. Żywność 8% |
5. Telekomunikacja 7% |
W tym miejscu warto zadać pytanie, czy każdą branżę da się zareklamować? Oczywiście skutecznie. Czy klient pojawiający się w drzwiach agencji reklamowej może liczyć na precyzyjną wskazówkę, że określona forma promocji jest dla jego działalności wręcz idealna, a innej powinien unikać jak ognia?
- Każdy podmiot i każdy brief rozpatrujemy indywidualnie. Próby podejścia schematycznego nie dają większych szans na zdobycie potencjalnego klienta. Staramy się szukać unikalnych pomysłów, które będą miały szansę wybić się i skłonić do działania docelowego konsumenta. Konkretne narzędzia dobieramy pod kątem obranego celu – odpowiada Piotr Hassine, dyrektor zarządzający The Digitals. - Innych narzędzi wymaga kampania sprzedażowa, a innych budowanie wizerunku czy świadomości marki. Dopiero na poziomie konkretnych narzędzi operujemy wypracowanymi wcześniej standardami. Oczywiście poszczególne branże miewają swoje preferencje w kontekście celu, jakie prowadzone działania mają przynieś. Każdy klient jest jednak inny, inne wartości stoją za jego marką, dysponuje innymi narzędziami, czy budżetem.
Schemat też może zawieść
Czasem schemat idealny dla jednego rodzaju produktów, zastosowany w innej branży może przynieść opłakane skutki. Od śmieszności, po dużo bardziej ryzykowny niesmak.
- Można mnożyć przykłady nietrafionych form promocji. Niektóre przykłady są drastyczne, jak niedawna wpadka jednego z producentów alkoholi, który wykorzystał w mediach społecznościowych zdjęcie ze zbrodni lubińskiej. Ocena innych zależeć może od wrażliwości odbiorcy – komentuje Kuba Sudomir, dyrektor strategii The Digitals. - Najczęściej nietrafione formy promocji pojawiają się w branżach, które reklamują się rzadko, a komunikacja wymyślana jest nie przez profesjonalnych twórców reklam lecz „chałupniczo”.
Kuba Sudomir wskazuje też na często pojawiające się motywy roznegliżowanych pań i seksistwoskich skojarzeń, które, jak wydaje się domorosłym twórcom reklam, sprzedadzą każdy towar. Nawet trumny, gładź gipsową albo konserwy.
- Moda na wykorzystywanie celebrytów w komunikacji też prowadzi do absurdów takich, jak choćby brak jakiegokolwiek związku pomiędzy produktem a gwiazdą go promującą. Na przykład Omena Mensah w reklamie ślinociągów Dental Tree – kwituje dyrektor strategii The Digitals. - Powyższe przykłady są żenujące lub śmieszne. Gorzej, kiedy nietrafiona reklama dotyczy tematów bardziej newralgicznych jak na przykład komunikowanie doświadczenia obozów zagłady roześmianą turystką.
Reklama polityczna też miewa swoje momenty. Przykładem mogą być billboardy jednego z kandydatów SLD w wyborach do Sejmu, na których opowiadał się... przeciwko billboardom... >>> Pełny tekst przeczytasz w raporcie Interaktywnie.com "Reklama w internecie 2016" [POBIERZ PDF]
Pobierz ebook "Jak reklamować firmę w Google w 2024 roku. Poradnik dla przedsiębiorców i marketerów"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»