W przeglądarkowej wojnie największym przegranym w ciągu najbliższych 12 miesięcy może okazać się Firefox. Internet Explorer, mimo spadków, jeszcze długo będzie liderem.
Spadkowy trend nieubłaganie dotyka dwóch gigantów: Internet Explorera oraz przeglądarkę ze stajni Mozilli. W ciągu ostatniego roku soft od Microsoftu stracił około dziewięć punktów procentowych w globalnym udziale przeglądarek.
Firefox stracił mniej, bo około dwa punkty procentowe - wynika z danych Statcounter. Jest jednak na celowniku przeglądarki od Google. Chrome bowiem idzie jak burza - w ciągu roku zyskał prawie dziesięć punktów procentowych w przeglądarkowym torcie.
Explorerowi nie pomogła głośna premiera IE9, która wsparta była globalną kampanią, w Polsce pod hasłem "Twoja Stara". Firefox z kolei wypuścił w marcu wersję FF 4, a już teraz trwają testy kolejnej. Zdaje się jednak, że te działania nie odwracają trendu.
Internet Explorer pod koniec ubiegłego roku po raz pierwszy zszedł poniżej poziomu 50 procent udziału w rynku. Firefox z kolei od ostatnich dwóch miesięcy notuje udział poniżej 30 procent.
Kolejne miesiące będą zatem należeć do Chrome. Spadkowy trend największych konkurentów to spore wsparcie dla produktu Google. Jednak przeglądarka sama radzi sobie równie dobrze. Jeśli spojrzeć na trend na najbliższy rok, to już w marcu 2012 Chrome wyprzedzi Firefoxa.
Gdyby pokusić się o analizę sięgającą jeszcze dalej, to - czysto teoretycznie - w wakacje ma szansę wyprzedzić Internet Explorera. Oczywiście sytuacja ta będzie miała miejsce tylko wtedy, gdy Chrome utrzyma stabilny wzrost, a konkurenci nie zaczną nagle radzić sobie lepiej. W przypadku Firefoxa sytuacja od roku jest mniej więcej stabilna, bo chociaż notuje spadki, to niewielkie.
Póki co, Firefox wyprzedza Chrome o około 10 punktów procentowych w ogólnym zestawieniu Statcounter.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Beata pewnie... tak to można tłumaczyć wszystko. Dla mnie po prostu szkoda.
Chromowi wiele brakuje do FF jeżeli chodzi o funkcjonalność. Fakt jest dużo szybszą przeglądarką chociaż wiele aplikacji na niej nie chodzi. Nie która pola buttony są nieaktywne np. w banku. Chrome nie wspolpracuje z acrobatem readerem itp. Jest wiele dziur. Jeżeli te niedoskonałości zostaną zmodyfikowane to z pewnością chrome będzie gigantem.
Jestem zaskoczony wynikami Chrome.
Siłą marketingu i wpychania tej przeglądarki wszędzie gdzie się da. Nawet na chama. Instaluje Google Earth i ten badziew chce mi się instalować razem z tym. Wchodzę na jakąś stronę a tam ta przeglądarka itd.. To ciągle słaba aplikacja. Gorsze wypiera lepsze. Oczywiście nie mam na myśli IE bo ten matuzalem akurat \"słusznie\" traci.
ciekawie się zrobi jak IE przestanie być liderem
@Miłosz: wykresy pokazują TOP3 przeglądarek na świecie. Nie schowaliśmy specjalnie Opery, po prostu nie łapie się na podium;) zamysłem tekstu było pokazanie trendu liderów rynku, a nie wszystkich przeglądarek.
opera srera
Tylko IE, FF i Chrome na wykresikach. Brak Opery, Safari... tak się manipuluje ludźmi. Chrome ma wyprzeć FF? O zgrozo... New World Order - czyli totalna inwigilacja ze strony Google... podobnie dzieje się teraz w Polsce. W słupkach tylko partie przy korycie, brak UPR-WIP...
Jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do Firefoksa. Sprawiał wrażenie ociężałego i topornego.
i tak tylko opera rulez