Ponad 60 tysięcy osób, które polubiło stronę, zostało fanami środka na biegunkę. Według danych z aplikacji Napoleon ujawnienie sponsora akcji, początkowo nie wywołało odwrotu dzięki wciągającej narracji moderatorów, sporej liczbie konkursów i dużej akcji promocyjnej. Teraz jednak liczba fanów spada.
Akcja Nie Biegam na Facebooku ruszyła w czerwcu, pod koniec miesiąca ujawnił się sponsor akcji - producent leku na biegunkę, Stoperan. Następnie dla fanów został zorganizowany szereg konkursów, liczba użytkowników lubiących stronę nie spadała. Jednak jak wynika z analiz CheeseCat, sytuacja zaczęła się nieco zmieniać na początku sierpnia.
W momencie, gdy opublikowaliśmy na Interaktywnie artykuł o akcji, fanpage gromadził 25 tysięcy fanów. Jednak ich liczba rosła z godziny na godzinę, aż do momentu, gdy stronę lubiło ponad 60 tysięcy osób. Liczba ta została osiągnięta już po odsłonięciu kart i ujawnienia, że idea "niebiegania" jest tak naprawdę reklamą Stoperanu.
Kampania jest już zakończona, konkursy zostały rozwiązane, obecnie na fanpage administratorzy rozdają jeszcze fanom koszulki z logo akcji. Jak komentuje agencja Red8 Digital, odpowiedzialna za działania na Facebooku, spadek liczby fanów jest normalnym efektem zakończenia kampanii, który był wpisany w scenariusz.
- Buzz jaki powstał dookoła tego projektu spowodował, że wiele osób kliknęło "lubię to" z ciekawości, po jej zaspokojeniu odchodzą. To naturalny i w pełni zaplanowany efekt. Liczba fanów nie była dla nas najważniejszym parametrem, wyniki bardzo pozytywnie nas zaskoczyły - mówi Jan Namedyński, social media director w agencji Red8 Digital. - Nie Biegam to absolutny ewenement jeżeli chodzi o marketing farmaceutyczny w Polsce, jedna z najodważniejszych akcji w branży. Z tego też powodu interpretowanie chwilowego spadku fanów jako pochodnej bieżącej komunikacji jest raczej nietrafione. Oczywiście ostatecznym sprawdzianem efektywności będą wyniki sprzedaży i ocena wizerunku marki przez konsumentów, a nie liczba fanów na facebooku.
Po zakończeniu akcji zmalała również liczba postów na stronie Nie Biegam. Ich natężenie było największe w momencie, gdy internauci sami odkryli, że teaser jest początkiem kampanii leku na biegunkę, a na tablicy dzielili się linkami. Później aktywność fanów była wspomagana konkursami, w których do wygrania był między innymi lot na paralotni czy ekstremalna jazda samochodem.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jak na razie społeczność Nie Biegam jest bardzo interaktywna, sądząc po ilości komentarzy i lajków. Od samego początku chodziło o zabawę i tak to teraz wygląda, o czym świadczy chociażby treść wpisów. A to, że nie nastąpił masowy exodus fanów po ujawnieniu celu kampanii, świadczy tylko o tym, że umieją się bawić i znają specyfikę medium jakim jest FB. Ciekawi mnie tylko jak cała kampania wpłynęła/wpłynie na sprzedaż leku.
Warto by się zastanowić co teraz Stoperan może zrobić z tą masą ludzi?Załóżmy, że 50 000 osób zostanie na tym FP, a 30 000 osób nie ukryło/nie ukryje postów Nie Biegam. Przydałaby się dobra strategia czy lepiej edukować jakie produkty wpływają na problemy żołądkowe (samobójstwo dla produktu, bo ludzie stracą potrzebę na jego zażywanie) czy może cały czas prowadzić komunikację w stylu - jest fajnie, wrzucamy śmieszne filmiki i teksty? <br /><br /> Firmom famauceutycznym bardziej zależy na tym żeby ludzie jednak chorowali i w konsekwencji tego brali ich leki, więc dylemat jest, bo ileż można zanudzać wpisami typu \"Kto dziś niebiegał?\" No ale ten temat zostawmy strategom od SMM i SMO, bo w końcu nikt nam za to nie płaci :P :)
@sprzedam -może doprecyzuj co wg Ciebie oznacza taka aktywność, bo Twój wpis poza reklamą jak mniemam własnych serwisów nic nie wnosi do dyskusji. Konkursów to na FP niebiegam jest sporo, produkt jest chyba dobry, ale o co Ci chodzi z patriotyzmem to nie mam pojęcia (WTF?). Serwisy ogłoszeniowe, które podajesz jako przykłady mają zupełnie inne FP co jest zupełnie logiczne. Inaczej się promuje w SMM margarynę, jogurty, radiostacje a inaczej lek na rozwolnienie. Na szybko próbowałem znaleźć na FB konkurencję Stoperanu i nie widzę ani Nospy ani Endiexu czyli Sukces jest i to ogromny. <br /> Pozwolę sobie skopiować to co napisałem na FP <a href=\"http://CheeseCat.com\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://CheeseCat.com</a> : \"marketerzy uciekają, a ludzi znudziła akcja. Na tym FP nie jest publikowane obecnie nic ciekawego, jedynie dużo rozdawnictwa robią. Bardziej inspirujący jest fakt ile osób się zapisywało i pozostało tam pomimo ujawnienia sponsora. To pokazuje, że do naszego społeczeństwa jednak przemawiają głupawe i czasem niesmaczne kampanie.\" <br /><br /><br />
no jak widać, fanów trzeba utrzymywać, dbać o nich codziennie, rozmawiać, robić konkursy, ale nie tylko.. trzeba wywołać patriotyzm, i mieć dobry produkt. Przykładem są <a href=\"http://Sprzedajemy.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://Sprzedajemy.pl</a> i <a href=\"http://Tablica.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://Tablica.pl</a>