Google zapewnia, że gromadzi i przetwarza dane tylko tych użytkowników usług Analytics i Toolbar, którzy wyrażają na to zgodę. Przy czym nie podaje otwarcie, jaka jest wielkość próby wykorzystywanej w badaniu.
Google stosuje algorytm bardziej złożony niż metoda Alexy. Można przypuszczać, że jego dane będą bardziej wiarygodne, bo powszechne i różnorodne usługi internetowego giganta stanowią duży potencjał. Toolbar Google jest prawdopodobnie bardziej popularny niż pasek Alexy (przynajmniej w Polsce). Nie wiemy jednak, ilu faktycznie użytkowników zgadza się na wykorzystywanie ich danych, nie wiemy też, na ile są oni reprezentatywni dla ogółu internautów – prawdopodobnie nie są. Dlatego, podobnie jak w przypadku Alexy, statystyki Trends for Websites czy AdPlanner należy traktować poglądowo. Sam Google podkreśla, że dane mają charakter szacunkowy.
Google Trends for Webstites
Google Trends for Websites pokazuje popularność witryn w różnych okresach czasu. Podobnie jak Alexa, nie podaje konkretnej liczby użytkowników czy odwiedzin, pozwala wyłącznie na obserwację trendu i na porównanie oglądalności kilku (maksymalnie pięciu) serwisów internetowych. Tak samo jak w badaniu Alexy, serwisy internetowe są tu utożsamiane z domenami.
Aby zestawić ze sobą kilka różnych witryn, należy wpisać ich domeny do okienka wyszukiwarki, oddzielając je przecinkami. Otrzymujemy w ten sposób wykres z porównaniem ich oglądalności, a poniżej dodatkowo informacje o tym, jaką popularnością cieszy się dany serwis w innych krajach, jakie inne witryny najczęściej odwiedzają jego użytkownicy, na jakie frazy najczęściej wchodzą do serwisu z wyszukiwarki. Możemy zawęzić statystyki do wybranego okresu czasu, na przykład do ostatnich trzydziestu dni albo do konkretnego miesiąca. Najstarsze dane w Trends for Websites pochodzą z ostatnich miesięcy 2008 roku.
Ze względu na różnice czy niedostatki w metodologii, Google Trends pokazuje nieco inne dane niż Alexa czy Megapanel. Przykładem niech będzie zestawienie polskich portali ogólnotematycznych – Onetu, WP, Gazety, Interii i o2. Czołówka jest taka sama jak w innych badaniach – na pierwszym miejscu od lat znajduje się Onet, za nim WP, na końcu O2. Jest natomiast rozbieżność w przypadku Interii i Gazety.
Według Google Trends trzecim portalem do niedawna była Interia, Gazeta dogoniła ją pod koniec pierwszego kwartału tego roku i od tamtej pory mają praktycznie taką samą oglądalność. Przypomnijmy, że według danych Alexy od ponad roku Gazeta jest trzecim portalem i wyraźnie wyprzedza Interię.
Google Trends for Websites pozwala na porównanie tego, czego nie umożliwia Alexa, czyli popularności największych w Polsce portali społecznościowych. W usłudze Google można bowiem zawęzić wyniki witryny do konkretnego kraju. Możemy więc dowiedzieć się, że w Polsce NK jest nadal popularniejsza od Facebooka, ale dystans między nimi jest coraz mniejszy. Widać też wyraźnie, że oglądalność NK systematycznie spada, podczas gdy Facebook stale powiększa swój zasięg.
Po zawężeniu wyników do konkretnego kraju Google Trends pokazuje, jak popularna jest dana witryna w poszczególnych regionach. W przypadku Polski są to oczywiście województwa.
W Google Trends for Websites oglądalność serwisów internetowych jest wyrażana liczbą użytkowników. Nie znajdziemy tu informacji o tym, ile odsłon ma dana witryna czy ile czasu spędzają na niej internauci. Takie informacje można uzyskać w usłudze Google AdPlanner.
Google AdPlanner – rankingi popularności witryn
Google AdPlanner, podobnie jak Alexa, pokazuje ranking popularności witryn, ale oprócz kolejności podaje też informację o tym, jaka jest miesięczna liczba unikalnych użytkowników (UV – users) i odsłon poszczególnych witryn (PV). W ujęciu globalnym prezentuje tysiąc najpopularniejszych serwisów, z czego pierwsza dziesiątka wygląda następująco (ostatnie dostępne dane są z kwietnia 2011):
1) Facebook.com – 870 mln UV
2) Youtube.com – 790 mln UV
3) Yahoo.com – 590 mln UV
4) Live.com – 540 mln UV
5) Wikipedia.org – 460 mln UV
6) MSN.com – 450 mln UV
7) Blogspot.com – 370 mln UV
8) Baidu.com – 310 mln UV
9) Microsoft.com – 280 mln UV
10) QQ.com – 250 mln UV.
Co ciekawe, w rankingach nie pojawia się wyszukiwarka Google.
Google AdPlanner pokazuje także rankingi stu najpopularniejszych witryn w wybranych krajach. Tu jest jednak dość spore opóźnienie w publikowanych danych – w lipcu dostępny jest ranking ze stycznia. W Polsce według Googla top20 serwisów internetowych w styczniu br. wyglądało tak:
1) WP.pl – 14 mln UV
2) Youtube.com – 14 mln UV
3) Onet.pl – 14 mln UV
4) Facebook.com – 13 mln UV
5) Allegro.pl – 13 mln UV
6) NK.pl – 13 mln UV
7) Wikipedia.org – 11 mln UV
8) Interia.pl – 10 mln UV
9) Gazeta.pl – 9,8 mln UV
10) Otomoto.pl – 5,6 mln UV
11) Zumi.pl – 5,5 mln UV
12) Gry.pl – 5,5 mln UV
13) Chomikuj.pl – 5,5 mln UV
14) Blogspot.com – 5,1 mln UV
15) Ceneo.pl – 5,1 mln UV
16) PF.pl – 5 mln UV
17) O2.pl – 5 mln UV
18) Groupon.pl – 4,6 mln UV
19) Wrzuta.pl – 4,6 mln UV
20) ipko.pl – 4,3 mln UV.
Różnice są duże i to nie tylko w stosunku do danych z Megapanelu czy Alexy, ale nawet w odniesieniu do Google Trends for Websites. Trends pokazuje w styczniu tego roku minimalnie większą oglądalność Onetu niż WP. Youtube jest daleko za nimi, praktycznie na tym samym poziomie co Facebook i Allegro.
Google przyjmuje, że w Polsce jest 21 milionów internautów. To o kilka milionów więcej, niż w badaniu PBI. Tę rozbieżność częściowo może tłumaczyć fakt, że dane NetTrack, które dostarczają do Megapanelu informację o tym, ilu Polaków korzysta z sieci, obejmują tylko użytkowników powyżej 15 roku życia.
Google AdPlanner dzieli serwisy tematycznie i prezentuje rankingi popularności witryn w poszczególnych kategoriach (które dalej podzielone są na podkategorie): sztuka i rozrywka, motoryzacja, uroda i fitness, książki, biznes, komputery i elektronika, finanse, żywność, gry, zdrowie, hobby, dom i ogród, internet i telekomunikacja, praca i edukacja, prawo i administracja, wiadomości, społeczności, ludzie i społeczeństwo, zwierzęta, nieruchomości, bazy wiedzy, nauka, zakupy, sport, podróże. Co ciekawe, można nie tylko (jak w Alexa) sprawdzić globalny ranking serwisów tematycznych, ale także zestawienia dla poszczególnych krajów. Niestety rankingi tematyczne dla Polski nie działają idealnie, dość często zdarza się, że w danej kategorii pojawiają się serwisy, które do niej nie należą. Na przykład w kategorii społeczności na pierwszym miejscu widzimy Youtube, za nim Onet, dalej Facebook, NK, Gazeta.
Google AdPlanner – statystyki witryny
Z usługi Google AdPlanner można pozyskać konkretne, miesięczne dane o oglądalności witryn. Dostępne są następujące wskaźniki:
- użytkownicy cookies – unique visitors (cookies), pokazuje, jaka liczba unikalnych cookies została odnotowana na danej witrynie. Jeśli właściciel witryny nie zezwala na wykorzystanie w badaniu jego danych z systemu Analytics (a tak jest w zdecydowanej większości przypadków), wówczas ta wartość jest podawana jako estimated cookies,
- unikalni użytkownicy – unique visitors (users), liczba unikalnych użytkowników witryny; jest obliczana algorytmem Google na podstawie liczby cookies,
- zasięg witryny – reach, odsetek internautów, którzy w danym miesiącu odwiedzili witrynę,
- odsłony – page views,
- odwiedziny witryny – total visits,
- średnia liczba wizyt przypadająca na jedno cookie – avg visits per cookie,
- średni czas spędzony na witrynie – avg time on site.
Poszczególne dane są prezentowane w dwóch ujęciach: globalnie i w zawężeniu do konkretnego kraju.
Dodatkowo z AdPlannera dowiemy się, jakie inne witryny są odwiedzane przez użytkowników danego serwisu, jakie są zainteresowania użytkowników witryny, na jakie frazy najczęściej wchodzą na daną witrynę z wyszukiwarki oraz jaką oglądalność mają poszczególne jej subdomeny.
Google pokazuje, jaką tematyką są zainteresowani użytkownicy danej witryny. Jak zostało wcześniej powiedziane, serwisy internetowe są w usłudze AdPlanner przypisane do poszczególnych kategorii tematycznych. Google analizuje, na jakie strony (o jakiej tematyce) wchodzi najczęściej dany internauta i na tej podstawie szacuje, jaki jest profil zainteresowań użytkowników danej witryny.
Przykładowo, z Google AdPlanner wyczytamy, że Onet.pl miesięcznie odwiedza 17 milionów unikalnych użytkowników na całym świecie, w tym w Polsce 14 milionów. To 60 procent internautów polskich i 1% użytkowników sieci w skali całego świata. Liczba cookies to globalnie 26 milionów, w Polsce – 23 miliony. Polscy internauci miesięcznie wykonują na Onecie 3 miliardy odsłon, 270 milionów wizyt i spędzają tu średnio po 13 minut. Dodatkowo, poza Onetem, odwiedzają często między innymi serwisy Plejada.pl, Bloog.pl, Zumi.pl, forum Gazeta.pl i Wikipedię. Z wyszukiwarek trafiają na Onet najczęściej po wpisaniu fraz związanych z domeną (np. 'onet' czy 'poczta onet'), a także na frazy 'pogoda', 'sennik', 'słownik angielsko polski'. Najpopularniejsza subdomena Onetu to wiadomości – miesięcznie odwiedza ją 8,8 miliona użytkowników, a za nią są kolejno: poczta, blog, film, biznes, muzyka, sport, zyciegwiazd, moto i uroda. Na Onecie spotkamy wielu użytkowników zainteresowanych książkami, podróżami, wiadomościami, a także internautów szukających internetowych lokalizatorów.
Po co korzystać z narzędzi Google?
Google AdPlanner został udostępniony w 2009 roku. W polskim internecie zagrzmiało, niektóre serwisy branżowe zapowiadały pojawienie się realnej konkurencji dla badania PBI. Google z pewnością ma ogromny potencjał i być może w przyszłości jego AdPlanner stanie się wiarygodnym źródłem danych o oglądalności serwisów, pozwalającym planować skuteczne kampanie w sieci. Ale do tego jeszcze daleka droga.
Dane dostarczane przez narzędzia Googla są w większości przypadków – co sam Google podkreśla – estymowane. Należy podchodzić do nich z dystansem i brać poprawkę na stosunkowo duży margines błędu. Mimo wszystko, podobnie jak Alexa, może to być pomocne narzędzie dla osób prowadzących biznes internetowy. Jest to po prostu kolejne źródło informacji.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Google AdPlanner jest z pewnością użytecznym narzędziem, lecz na obecną chwilę wyniki jakie prezentuje odbiegają od rzeczywistości lub ich poprostu nie ma.
\"Widać też wyraźnie, że oglądalność NK systematycznie spada, podczas gdy Facebook stale powiększa swój zasięg\"<br /> takie bzdury to mowcie u cioci na imieninach a nie tutaj<br /> widac wyraznie ze leca w dol rowno