Najlepsze kreacje 2016: lubimy się wzruszać, wciąż jesteśmy zaskakiwani

Złota statuetka, mimo kontrowersji wokół tego spotu, a nawet oskarżeń o plagiat, wędruje do niezłomnego pana dziadka z Allegro.

Najprostsze, oczywiste prawdy, podstawowe uczucia i emocje, stanowią najdoskonalsza platformę reklamowego przekazu i najlepiej pomagają dostawać się do konsumenckich kieszeni. Opowieści o naturalności, byciu sobą, podążaniu za marzeniami i głosem serca, docenieniu przyjaźni i rodzinnych wartości to sposób na dostanie się na same szczyty reklamowych topów. A więc nic dziwnego, że złota statuetka, mimo kontrowersji  wokół tego spotu i podejrzeń o plagiat, wędruje dziś do niezłomnego pana dziadka z Allegro.

To był rok wielu wzruszeń aż do łez. Na szczęście nie zabrakło też zabawy – tej zamierzonej przez kreatywnych, ale i jeszcze śmieszniejszej, bo nieplanowanej w agencyjnych biurach. Obrodziło więc również wpadkami, obciachowymi produkcjami na żenującym poziomie, które – po słusznej krytyce – należy wykorzystać konstruktywnie: jako egzemplifikację tego, czego robić absolutnie nie należy. A od najlepszych – uczyć się, co niniejszym uczyniła agencja, która pracowała dla  internetowego portalu handlowego i stworzyła dlań perełkę, którą zachwycają się zachodnie media. 

Ta reklama to opowieść o przemiłym, pracowitym staruszku, który dzięki zakupom z dostawą do domu pomocy naukowych do nauki języka angielskiego, zdobywa kolejne poziomy umiejętności. Wykorzysta je, by móc kontaktować się ze swoim wnuczkiem urodzonym na emigracji, w angielskojęzycznej rodzinie. 

Reklamą zachwycił się amerykański "The Huffington Post", peany wznoszą też brytyjskie gazety – "The Independent", "The Sun", "The Daily Telegraph”. Spot „Czego szukasz w święta” ma już ponad  13 milionów wyświetleń i komentarze nie tylko w polskim języku! 

Film został wyprodukowany przez dom produkcyjny CutCut, za koncept odpowiada agencja Bardzo, tworząca całą platformę „Czego szukasz?”, już wcześniej zauważoną przez branżę dzięki świetnym produkcjom, takim jak „Gitara”. 

Wielu fachowcom opowieść o dziadku skojarzyła się z reklamą whisky New Bell's South Africa z 2014 roku, inni uznali, że naśladownictwo takie jest dozwolone i nie ma co wywoływać burzy w szklance wody. 

Allegro i tak w rezultacie wygrało. Postawiło na to, co dla ludzi w tych niespokojnych czasach zaczęło się liczyć najbardziej: na wartości nieprzemijające i niematerialne: szczęście, miłość, bliskość, zdrowie, sens życia. Co tam zawodowy sukces, stanowiska, tytuły, pozycja społeczna, szaleństwa i imprezy – to bliscy są najważniejsi i o nich warto zadbać przede wszystkim. Zwłaszcza w święta.

Ule na dachu, a mamy zawsze w pracy

Ale odrobinka egoizmu nie zaszkodzi w dobrej kampanii. W takim duchu ogromny projekt reklamowy stworzył ING Bank – „Moje zmienia wszystko”, zachęcający do wydawania z gestem ciężko zarobionych pieniędzy, które były deponowane naturalnie na kontach w rzeczonym banku. 

Duży projekt reklamowy przedsięwziął także Carrefour, zapraszając do swoich marketów Napoleona, który dyktuje same niskie ceny.

Mocno na chorobowe wybory Polaków pracuje Vicks, uderzając w czułą strunę nie biorących zwolnień mam oraz żon udręczonych marudnym jak dziecko zakatarzonym małżonkiem. 

Znów rynkiem poruszył Adrian. Firma, która kocha wszystkie kobiety, w charakterze ambasadorki rajstop zatrudniła byłą posłankę Annę Grodzką. 

Ibuprom bawił śmiesznymi reklamami na przystankach, wyrzucając ból z centrów miast. 

Kasia Kowalska znów zachęciła do picia soku Fortuna, a żubr urzekał znakomitymi gierkami słownymi i przesympatycznymi okazami fauny w swoich spotach. 

Zachwycającą woltę wykonała Łódź wykorzystując zręcznie promocyjnie impas spowodowany w Warszawie szczytem NATO: Zygmunt zszedł z kolumny, by odwiedzić w celach turystycznych nieodległe miasto, gdyż nie lubi tłoku.

Po prywatność, naturalność i autentyczność nie budzącą podejrzeń sięgnęła Ikea. Anastazja, bohaterka długiego spotu, w którym bez oporów opowiada o swoim związku, miłości i gnieździe urządzonym w każdym detalu z rzeczy ze szwedzkiego marketu meblowego, jest postacią realną, naprawdę istniejącą, dokładnie w takich, jak przedstawione, okolicznościach rodzinnych, z prawdziwym ciążowym brzuchem, niezmyślonymi szczegółami poprzedniego porodu. Wzbudza to oczywiście dyskusje, czy warto tak do spodu sprzedać swój świat na komercyjny użytek, ale wiadomo od dawna, że takich problemów niektórzy ludzie nie mają, z radością angażując się do wszelkich reality show.  

Ale były też w 2016 roku kampanie o cięższym tematycznie kalibrze, godne uwagi i uznania... >>>  Pełny artykuł o najlepszych kampaniach z 2016 roku przeczytasz w raporcie "Agencje interaktywne 2017". 

>>> KLIKNIJ I POBIERZ RAPORT "AGENCJE INTERAKTYWNE 2017" [PDF]<<<

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"