
Serwis z audiobookami testuje model subskrypcyjny
Ale - jak oceniają eksperci od user experience - całkiem udany. Odświeżona Audioteka już w "becie" jest minimalistyczna, oszczędna i - co najważniejsze - funkcjonalna. W centrum zainteresowania stawia produkt, maksymalnie upraszczając proces jego zakupu, ale... tym bardziej dziwi brak wersji RWD, która dzisiaj jest już standardem.
- Strona nie jest RWD, ale autorzy przygotowują wersję light, o czym świadczy gotowy link, który był w momencie oceny pusty - zauważa jednak Tomasz Mazurek z agencji IMAGINE. - Szczególnie przy audiobookach użytkownicy mobilni powinni zostać „dopieszczeni”.
Faktycznie, już w 2013 roku Marcin Beme, założyciel i prezez Audioteki zdradzał, że kluczem do sukcesu audiobooków jest właśnie mobilność. - Polacy chcą korzystać z rozrywki i kultury w formie dopasowanej do ich stylu życia, a takim właśnie jest audiobook - mówił w rozmowie z Interaktywnie.com - Jesteśmy mobilni, używamy mobilnych technologii i potrzebujemy mobilnego kontentu. Audiobook idealnie wpisuje się w te potrzeby i my z tego właśnie czerpiemy.
Pozostaje mieć nadzieję, że w późniejszej wersji serwisu te braki zostaną uzupełnione, bo też opócz nich niewiele jest już do poprawienia. Nowa Audioteka jest przejrzysta i czytelna. Nie zarzuca użytkownika całą masą niepotrzebnych informacji i nie wymaga też uzupełniania dziesiątek pól, jeśłi zdecyduje się on na zaku. Jest prosto i intuicyjnie, choć na przykład działanie wyszukiwarki można by jeszcze poprawić. - W przypadku wpisania nazwiska autora z literówką system nie podpowiada możliwych innych wyszukiwań oraz nie zachęca do zapoznania się ze zbliżonymi pozycjami - punktuje Anna Roth z agencji Crafton.
Specjaliści zgodnie jednak twierdzą, że zmiany idą w dobrym kierunku, a "beta" to wciąż jeszcze dobre usprawiedliwienie dla niedociągnięć - zwłaszcza że póki co każdy użytkownik może bez przeszkód korzystać ze starej wersji serwisu.
Pewnie jednak niedługo. Przedstawiciele Audioteki nie ukrywają - w czym zgodni są ze specjalistami - że po sześciu latach zmiany strony stały się absolutnie konieczne i to nie tylko ze względu na jej archaiczny design. - Wygląd nie był główną rzeczą którą musieliśmy zmienić, ważna była sama infrastruktura pod layoutem, którą trzeba było dostosować do zwiększonego ruchu na stronie - o jakieś 6000% procent w porównaniu do początków Audioteka.pl.
Nowa strona to dopiero początek zmian, bo Audioteka właśnie testuje system subskrypcji. W ramach systemu Audioteka Plus, dostepnego za niecałe 20 zł miesięcznie, użytkownik będzie mógł pobrać jeden audiobook z bazy niezależnie od jego ceny. Oprócz tego Audioteka kontynuuje współprace z operatorami (w Polsce Play i T-Mobile), których także zamierza przekonać do subskrypcji. W Niemczech się udałło: - Już w pierwszych dwóch tygodniach do subskrypcji usługi audioteki w mobilcomie zapisało się tyle subskrybentów co u polskiego operatora przez cały rok - mówi Marta Dudż z Audioteki.
Źródło: Interaktywnie.com |
||
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWĄ OPINIĘ |
||
EKSPERT |
KOMENTARZ | OCENA (1-5) |
![]() |
Igor Farafonow, Uxeria.com: |
5 |
![]() |
Marcin Mościcki, hyperCREW |
4,5 |
![]() |
Tomasz Mazurek, IMAGINE |
4 |
![]() |
Robert Sosnowski, Biuro Podróży Reklamy Siatka jest szersza, światła więcej, czcionka, tytuły i moduły lepiej dobrane. Pod względem funkcjonalnym serwis jest bardzo poprawny. |
4 |
![]() |
Sebastian Bryks, LOWE WARSAW: Mamy tu przykład prostego rozwiązania, które może dać serwisowi drugie życie. |
4 |
![]() |
Anna Roth, CRAFTON |
3,5 |
Igor Farafanow, CEO Uxeria.com
Audioteka obrała bardzo dobry kierunek zmian. Jest to kolejny już sklep, który porzuca archaiczny kolumnowy interfejs na rzecz znacznie uproszczonej budowy opartej o poziome moduły. Taka konstrukcja witryny ułatwia budowanie dialogu z odbiorcą, ale również wspiera elastyczne zarządzanie zawartością witryny.
Bardzo pozytywnym zabiegiem jest również minimalizacja interfejsu i treści na podstronach. Najciekawiej objawia się to w znacznie uproszczonej nawigacji, która została zredukowana do trzech pozycji Nowości, Bestsellerów i Ofert specjalnych (poprzednia nawigacja prezentowała aż 13 pozycji w trzech skupiskach linków / zakładek). Po lewej stronie pojawiła się tylko jedna pozycja służąca do rozwinięcia listy tematy (zresztą – podczas korzystania przyjmująca formę breadcrumbsu – bardzo ciekawy zabieg). Decyzja minimalizacji nawigacji jest o tyle ciekawa, że idzie wbrew modnym decyzjom typu "upchajmy w navi, ile się da. Kto wie – może dzięki takim właśnie projektom za parę lat przestaniemy mówić, że ludzie nie klikają w nawigację ;-)"
Nawigacja jednak nie jest jedynym pozytywnym aspektem minimalizmu w tym przypadku. Ogromną zaletą interfejsu jest uproszczenie ilości informacji na listach produktów. Zawierają one tylko podstawowe dane, dzięki czemu listy są znacznie łatwiejsze w konsumpcji. Sama strona produktu również została znacznie uporządkowana – zamiast rozsypanki wszystkie główne dane zostały umieszczone w jednej tabeli. Wprawdzie w obszarze modułów zakupowych panuje delikatny bałagan (wydaje się, jakby funkcjonalności walczyły o uwagę odbiorcy), nie wpływa to jednak znacznie na ogólny odbiór podstrony.
Nowa Audioteka świetnie rozwiązuje również proces zakupowy. Nie pokazano kroków – bo nie trzeba. Kupuje się tak szybko, sprawnie i transparentnie, że wprowadzenie „kroków procesu zakupowego” byłoby tu całkowicie zbędne. Informacje wymagane od klienta są ograniczone do minimum – konieczne do założenia konta. Oczywiście nadal jest trochę drobnych niedociągnięć, jak np. mało komunikatywny ekran logowania / rejestracji, czy wspomniany wcześniej bałagan na karcie produktów, jednakże jest to krok milowy w porównaniu do poprzedniej wersji strony.
Marcin Mościcki, creative director agencji hyperCREW
Audioteka zmieniła się na lepsze. Nowa strona jest czytelna, przejrzysta i nowoczesna. W porównaniu z poprzednią wersją serwisu, zmiana jest bardzo duża, mimo że funkcjonalnie strona w zasadzie nie różni się niczym od poprzedniej wersji. Samo przedstawienie treści jest jednak znacznie lepsze. Serwis został pozbawiony bocznej nawigacji, sama nawigacja została uproszczona, ale jej elementy są większe i przez to znacznie czytelniejsze, na stronie pojawiły się większe teksty i znacznie większe okładki książek. Sama grafika na stronie jest prawie w całości płaska, subtelna i nie brakuje jej przestrzeni. Wszystko to sprawia, że skupiamy się w całości na dotarciu do interesującej nas treści. Mam wrażenie, że po tych zmianach głównym bohaterem nowej odsłony serwisu audioteka jest po prostu książka/audiobook – duże okładki są tego najlepszym dowodem.
Dobrą wiadomością jest też wprowadzenie abonamentu: jeden żeton - jeden tytuł miesięcznie. Na razie oferta jest ograniczona tylko do jednego „planu”, ale to krok w bardzo dobrym kierunku. Z niecierpliwością czekam na poszerzenie tej oferty, bo to jest sposób konsumowania treści, który mi bardzo odpowiada.
Tomasz Mazurek, strategy manager agencji IMAGINE
Jedno jest pewne, strona Audioteki wymagała odświeżenia, bo zdecydowanie nie nadążała za tym, co dzieje się we współczesnym internecie. Krok została wykonany. Teraz pytanie czy to krok do przodu, czy do tyłu?
Przejdźmy więc od ogółu do szczegółu. Nowy portal przy pierwszym kontakcie robi dobre wrażenie. Został dobrze zoptymalizowany pod obecnie stosowane rozdzielczości monitorów tak, że użytkownik dostaje przy pierwszym kontakcie najważniejsze informacje w przystępnej formie. Do projektu względem starej wersji „wpuszczono” trochę powietrza, co zdecydowanie zwiększa lekkość całej strony i poprawia nawigowanie po niej. Nowa kolorystyka, dość łagodna, nie odciąga od najważniejszego kontentu strony, czyli audiobooków. Również sam proces zakupowy jest logiczny i przejrzysty.
Teraz kilka rzeczy których mi brakuje. Przydałoby się floatingowe menu, ponieważ po zeskrolowaniu strony tracę kontekst. Szczególnie w przypadku wyszukiwarki byłoby dobrze, aby była dostępna w każdym momencie. Obecnie muszę do niej wracać na samą górę, jak nie znajdę interesującej mnie pozycji. Trochę mało przejrzyście jak dla mnie prezentuje się menu. Ikona „home” nie jest potrzebna, skoro logo linkuje do strony głównej. Stopka z wielkim widgetem Facebook’a i dość prostymi flagami serwisów regionalnych, zdecydowanie mogłaby zostać zaprojektowana lepiej.
Najważniejszym pytanie pada o wersję mobilną. Strona nie jest RWD, ale autorzy przygotowują wersję light, o czym świadczy gotowy link, który był w momencie oceny pusty. Szczególnie przy audiobookach użytkownicy mobilni powinni zostać „dopieszczeni”, więc mam nadzieję, że tutaj autorzy postarali się szczególnie ułatwić poruszanie się na stronie.
Podsumowując: kiedy wchodzę na nową stronę audioteki, nie przyprawia mnie ona o szybsze bicie serca, ale też nie jest to rola takiej witryny. Ona ma być przede wszystkim funkcjonalna i mieć dobrze zoptymalizowany proces zakupowy. Kilka rzeczy można jeszcze poprawić, ale ogólna ocena wypada pozytywnie.
Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający agencji Biuro Podróży Reklamy
Nowa Audioteka jest z pewnością lepsza od starej. Siatka jest szersza, światła więcej, czcionka, tytuły i moduły lepiej dobrane. Pod względem funkcjonalnym serwis jest bardzo poprawny. Choć jest to wersja faktycznie beta, co dobrze widać po wejściu na stronę przez urządzenie mobilne. Ułomności nie są krytyczne i serwis wdzięcznie się z nich tłumaczy, informując o becie, jednocześnie jest możliwość przejścia do poprzedniej wersji. Nie jestem fanem elementów graficznych - zarówno logo, kolorystyka jak i ostrożne podejście do flat design powodują, że serwis wygląda nieco starzej niż mógłby.
Co mnie zdziwiło? To że wstukałem kilka swoich ulubionych książek do wyszukiwarki … i nie otrzymałem żadnej oferty. Prawdopodobnie czytam mało popularną literaturę.
Niemniej jednak trzymam kciuki za Audiotekę. To jeden z niewielu webowych projektów z PARPu, który odniósł sukces.
Sebastian Bryks, zajmuje się strategią digitalową w LOWE WARSAW
Ewolucję Audioteki można opisać słowami: „Less is more”. Dzięki białej, minimalistycznej odsłonie serwis zyskał na przejrzystości i funkcjonalności.
Dawniej łatwo się tu było zgubić w gąszczu informacji i kolorystycznym miszmaszu, ale teraz wygląda to znacznie lepiej, choć nie jest to rewolucyjna zmiana. Coraz więcej stron dąży do minimalistycznego layoutu i stara się ograniczyć informacyjny clutter, co często spotyka się z pozytywną reakcją internautów.
Audiotece też wyjdzie to na zdrowie, tym bardziej że ma dużo do zaoferowania swoim konsumentom, a intuicyjny i funkcjonalny design pomoże im odnaleźć odpowiednie dla nich produkty i zwiększy ruch na stronie.
Podsumowując, mamy tu przykład prostego rozwiązania, które może dać serwisowi drugie życie.
Anna Roth, head of UX, CRAFTON
Odnowienie serwisu internetowego Audioteka.pl to z pewnością krok w dobrym kierunku. Strona wizualna serwisu jest teraz o wiele lżejsza, przyjemniej przegląda się treści, a ich układ jest bardziej przejrzysty. Minimalizm głównego menu serwisu jest podstawowym atutem nowej wersji Audioteki. Teraz użytkownik ma do dyspozycji podstawowe akcje i może skupić się na głównym celu serwisu, czyli przeglądać dostępne książki. Dużo przestrzeni zostało zaoszczędzone dzięki liście rozwijanej kategorii, z której korzystanie jest szybkie, wygodne i użyteczne.
Aktualnie coraz częściej projektowane są serwisy z wyszukiwarką w pierwszoplanowej pozycji. Tak jest również tutaj. Niestety sam mechanizm wyszukiwania pozostawia wiele do życzenia. Brak wyszukiwania kontekstowego czy podpowiedzi w polu wyszukiwania utrudnia odnajdywanie audiobooków. W przypadku wpisania nazwiska autora z literówką system nie podpowiada możliwych innych wyszukiwań oraz nie zachęca do zapoznania się ze zbliżonymi pozycjami. W ten sposób traceni są potencjalni klienci zniechęceni brakiem wyników wyszukiwania. Warto pomyśleć nad usprawnieniem tego fragmentu ścieżki użytkownika.
Pozytywnym aspektem serwisu jest przejrzysta strona danego audiobooka oraz jej integracja z takimi sekcjami jak opinie czy inne pozycje zakupione przez klientów. Dla niezdecydowanych stworzono różne kolekcje, które ułatwiają wybór pozycji. Zatem prezentacja treści została prawidłowo zaprojektowana, niestety nie można tego samego powiedzieć o "Mojej Półce". Panel zarejestrowanego użytkownika w żaden sposób nie jest zintegrowany z aplikacją mobilną. Użytkownik nie ma możliwości płynnego przejścia pomiędzy urządzeniami w celu kontynuowania słuchania audiobooka. Od strony zarządzania kontem brakuje również historii transakcji i aktywności, co może być przydatne dla klientów. Z kolei sam proces zakupu jest intuicyjny i wygodny. Dobrym rozwiązaniem jest dedykowana strona wyjaśniająca mechanizm działania serwisu dla nowych użytkowników.
Podsumowując serwis internetowy Audioteka.pl przeszedł pozytywną przemianę, jednak niektóre dość istotne funkcjonalności nie zostały dopracowane. Ważnym mankamentem jest brak responsywności serwisu, która staje się ‘must have’ w obecnych czasach. Z uwagi na wersję beta serwisu istnieje szansa, że te elementy zostaną jeszcze poprawione. Oby tak było.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»