Zdaniem 1&1, europejskiego potentata hostingowego, w Polsce jest jeszcze miejsce na nowych graczy. Jak mówi Jörg Lammers z 1&1, nasz rodzimy rynek ma potencjał i cały czas rośnie, dlatego warto w niego inwestować.
1&1 na dzień dobry zaoferował Polakom dwuletni pakiet startowy, który wart jest zgodnie z cennikiem 600 złotych. Co zawiera? 10 GB powierzchni dyskowej, 3000 GB transferu miesięcznie, kreator stron internetowych, 100 adresów e-mail oraz 2 GB na skrzynkę. Dodatkowo fotoalbumy i opcję prowadzenia bloga. Czy najwięksi polscy gracze, NetArt i home.pl, faktycznie mają się czego bać? Według NASK obie firmy zgarniają po 25 procent udziałów polskiego rynku hostingowego i domenowego w Polsce. O strategii wejścia na polski rynek rozmawiamy z Jörgiem Lammersem.
Interaktywnie.com: Pakiet wart 600 zł będzie dostępny za darmo. Na czym więc chcecie zarobić, gdzie jest haczyk dla użytkownika?
Jörg Lammers, 1&1: Nie ma haczyka. Po upływie oferty promocyjnej 1&1 klienci nie będą zobowiązani do uiszczenia jakichkolwiek opłat. Jeśli klient będzie chciał pozostać, będzie mógł wybrać odpowiadający mu produkt, który spełni jego oczekiwania. Jeśli nie - po prostu rezygnuje.
Pobierz raport DOMENY I HOSTING [PDF] |
Ilu klientów zapewni firmie komercyjny sukces na polskim rynku?
Nie komentujemy liczby klientów w Polsce, nie mamy doświadczenia na tym - bardzo atrakcyjnym zresztą - rynku. Mogę podać natomiast kilka danych z Hiszpanii, która pod wieloma względami jest podobna do Polski. Weszliśmy na tamtejszy rynek w 2007 roku, a nasza strategia nie różniła się od tej, którą chcemy wdrożyć teraz w Polsce. Po pierwszym roku mieliśmy 40 tysięcy klientów, po dwóch latach już 110 tysięcy. Dzięki temu jesteśmy drugim graczem na rynku hostingu w Hiszpanii. Poczekamy i zobaczymy, jak nasz biznes potoczy się w Polsce.
Jak zamierzacie powalczyć z Home.pl i NetArtem, którzy mają po 25 procent udziału w polskim rynku domen?
Oczywiście, jeśli nie mielibyśmy ambicji, by walczyć z tymi firmami, nie wchodzilibyśmy na polski rynek. Rozwój zajmie nam trochę czasu, naszym celem jest stać się jedną z wiodących firm hostingowych i domenowych w Polsce.
Jestem pewien, że jest jeszcze miejsce na nowego gracza, z dwóch względów: po pierwsze tylko połowa polskich firm ma własną stronę internetową. Reszta nie istnieje w cyfrowym świecie. Po drugie rynek domen rośnie o 28 procent z roku na rok. Jasno widać tu potencjał wzrostu
Dlaczego dopiero teraz zdecydowaliście się na wejście do Polski? Nie jest już za późno na walkę o użytkowników?
Rynek jest dla nas atrakcyjny wtedy, gdy osiągnie pewien poziom dojrzałości. Tak jest obecnie w Polsce. Dlatego właśnie teraz jest dobry moment na wejście. Ponadto naszym celem nie jest zaistnienie na każdym zagranicznym rynku, tylko pojawienie się w odpowiednim momencie, właśnie w fazie wzrostu. Polska jest wciąż nienasyconym rynkiem, widzę tu potencjał i szansę na zaistnienie.
Rynek hostingowy w Polsce jest stabilny. Musicie się czymś wyróżnić. Czym?
Polscy klienci będą mogli skorzystać z pomocy międzynarodowych ekspertów, których doświadczenie popiera portfolio produktów firmy. Chcemy zaoferować również pełen zakres usług internetowych, w zależności od potrzeb, poziomu umiejętności użytkowników i budżetu. Naszą przewagą jest to, że nawet niedoświadczeni klienci będą mogli zbudować profesjonalną stronę internetową, dzięki narzędziom 1&1.
Puls Biznesu pisze o 10 milionach złotych inwestycji w Polsce. Kiedy wam się to zwróci?
Nie mogę komentować naszych inwestycji finansowych. Łatwo się natomiast domyślić, że inwestujemy w możliwie jak największym stopniu. Zależy nam na zwiększeniu świadomości marki i produktów i na to w najbliższym czasie będą szły pieniądze.
Co po dwóch latach? Jak chcecie zatrzymać użytkowników?
Wprowadzamy na rynek nie tylko pakiet powitalny. Na polskim rynku pojawi się również szeroka gama innych produktów, zróżnicowana oferta hostingu, serwerów i pakietów, jak również domeny i rozwiązania dla e-commerce.
Zatrudniacie polskich specjalistów, znane nazwiska? Kogo?
Tak, od maja tego roku pracuje dla nas Marek Toporowicz, który wcześniej pracował jako kierownik działu domen w AZ.pl oraz product maganer w home.pl.
Pobierz raport DOMENY I HOSTING [PDF] |
1&1 zapowiada "rozwiązania dla internetowego handlu". Co to dokładnie oznacza?
Gdy firma chce zaistnieć w internecie, musi zmierzyć się z dwoma wyzwaniami. Z jednej strony potrzebują rozwiązań dla swojego biznesu, jak publikacje, reklama i sprzedaż. Z drugiej z kolei muszą zastanowić się, jak korzystać z internetu, by ich biznes był skuteczny. Naszym rozwiązaniem dla internetowego handlu jest dostarczenie takich opcji, by wesprzeć małe i średnie firmy.
Zamierzacie również przekonywać przedsiębiorstwa do działalności w sieci. Jak?
Będziemy promować nasz pakiet powitalny w czołowych mediach: największych dziennikach, portalach internetowych. Chcemy skoncentrować się na branży IT. Do końca roku zobaczymy, jak wiele polskich firm się do nas przekona i rozpocznie swoją działalność w internecie.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
\"product maganer\" chyba pisze się inaczej.
Zastanawiacie się gdzie są haczyki tej darmowej oferty, przeczytajcie to forum:<br /><br /> <a href=\"www.multiforum.eu/viewtopic.php?f=70&t=13\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">www.multiforum.eu/viewtopic.php?f=70&t=13</a><br />
1. Na aktywację czekasz nie kilka minut, tylko kilkanaście godzin<br /> 2. Po aktywacji okazuje się, że nie możesz delegować na ten serwer żadnej istniejącej domeny, ani w drugą stronę - czyli z tego serwera na inny, <br /> 3. Nie można kupić domeny, niedostępny jest cennik nowych domen i cennik ich prolongaty.<br /> 4. CAŁY PORTAL TO JEST NA RAZIE WERSJA DEMO!!<br /> 5. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w wersji PROFESSIONAL i ile to wtedy będzie kosztowało. <br /> Ale to jeszcze trochę potrwa - oby nie dwa lata (te darmowe).
Znam 1&1 z rynku niemieckiego. Oszukują w każdy możliwy sposób. Na ich reklamy nabierają się ludzie niezaznajomieni z branżą.<br /> Jeśli będą tu działać jak tam (a zapewne będą) to trzeba się od nich trzymać z daleka.
Oferują 10 adresów email - ściema - \"dla usług e-mail domena musi zostać zarejestrowana z nazwą serwerów 1&1.\"<br /> !
zamówiłem ten hosting i nie jest taki zły, poczekamy zobaczymy <br /><br /> \"Pobieraczek\"też był cacy dopóki zarejestrowani użytkownicy zaczęli dostawać pozwy sądowe.Naiwniacy szybko płacili a Pobieraczek liczył miliony które wysępił od frajerów.<br /> Na tym świecie nie ma nic za darmo.
zamówiłem ten hosting i nie jest taki zły, poczekamy zobaczymy
moze by tak zgarneli i mnie <a href=\"http://www.tubu.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.tubu.pl</a> :((
Ciekawe. Podalem falszywy numer telefonu a hosting sie aktywowal sam bez mojej wiedzy? Dostalem tylko maila \"witacza\". Wiec jednak naciagaja...
Mnie rozwalił profesjonalizm językowy: domena jaka domyślnie jest podpinania do serwera to <a href=\"http://domenastandarTowa.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://domenastandarTowa.pl</a> (czyli z błędem ort.) zamiast prawidłowej \"<a href=\"http://domenastandarDowa.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://domenastandarDowa.pl</a>\". Piękne...
Hehe super się czyta walkę na szeptanie samych no namów ;))) <br /><br /> Materiał na case study. Tak 1&1 to demon wcielony ;) zły, niedobry i na 2 lata darmowy ;))<br /><br /> Rynek ich zweryfikuje i zobaczymy
Wpiszcie w google \"1and1 review\" - Tysiące historii ludzi nabranych w butelkę przez tę kryminogenną firmę. Nie dajcie się nabrać na ich podpuchę!<br /><br /> Kilka przykładów z mojego doswiadczenia (i moich klientów):<br /> 1) Kasują mnie co roku za domeny dawno przetransferowane do innego providera.<br /> 2) Rezygnacja z usług jest praktycznie niemożliwa. Dzwonie że chce ich opuścic, oni potwierdzają, a za kilka dni przychodzi kolejna f-ra.<br /> 3) Ktoś mi ukradł domenę którą zarejstrowałęm u nich (1and1 UK). Powiedzieli, ze ktoś zadzwonił do nich i kazał przetransferować do jakiejś spamerskiej firmy powiązanej z Sedo (własność 1and1).<br /> Co dziwne, kiedy ja chciałem zmienić własność jednej z moich domen ( byłem zobowiązany wyrokiem ICANN), to 1and1 zajęło to prawie 3 miesiące. Dopiero interwencja prawników ICANN zmusiła ich do działania (też nie było łatwo). <br /> 4) Wystawiają faktury za usługi o które nikt nie prosił. Mnóstwo ukrytych opłat o których nie ma mowy w regulaminie. Dowolnie zmieniają warunki umów i ceny. Jak odmawiasz zapłaty jesteś automatycznie kierowany do firmy windykacyjnej - założyli nawet własną firmę windykacyjną w UK.<br /> 5) Ich serwery w UK i US to kompletny joke. połącznie do baz danych zawodne, pingi straszne, prymitywny i przestarzały control panel.<br /> 6) Amerykanski odpowiednik polskiego UOKiK wydał im notę F (najgorsza) za brak poszanowania praw klientów i liczbę skarg (jak i również brak prób rozwiązywania problemów)<br /> <a href=\"http:\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">www.dc.bbb.or...&compid=1040770</a><br /><br /> Jeszcze raz apeluję abyście się powaznie zastanowili zanim się wpędzicie w hostingowe piekło. Ta firma funkcjonuje tylko dlatego, ze nabiera klientów a następnie doi z nicj kasę jak się tylko da najgorszymi możliwymi sposobami.<br /><br /> Wpisz w google 1and1 review i wszystko się wyjaśni. Niektóre historie naprawdę powodują dreszcze. Ludzie potracili firmy z powodu zaniedbań i oszustw po stronie 1and1
Dla mnie to cos smierdzi. Czytalem, ze ludzie stracili majatki i firmy przez tą firmę. To teraz powiedzcie mi jedno: Jezeli ktos traci majatek lub firme przez firme oferujaca serwory (podobno przez ukryte koszta w regulaminie) to jakie to musza byc koszta? Obowiazek zaplaty za stuletni okres z góry? Nie rozumiem za bardzo. A po drugie doczytalem, ze problemy podobno sie zaczynaja gdy skonczy sie darmowy okres i zakupimy u nich uslugi. Pozniej gdy zrezygnujemy (choc podobno sie nie da bez prawnika) przysylaja w nieskonczonosc faktury. Zastanowcie sie troche, zglaszam sprawe do rzecznika praw konsumenta i leżą! Wiem bo moj ojciec korzystal juz wiele razy z ich porad i uslug i wiele razy wyszedl z patowej sytuacji z podniesioną głowa. To ze podobno jestesmy 1-- lat za murzynami, to nie oznacza, ze ktos za darmo moze od nas wyciagac kase i robic w buca. Ostatnio byla afera z pewna znana firma co przysylala rachunki za kasiazki ktorych sie nie kupilo. I co? nie dalo sie? Dalo sie, szybko sie za nich zabrali i powoli sie konczy oszukiwanie ludzi. A moze to po prostu nie zdrowa konkurencja? Czy zawsze jak cos w tym kraju jest za darmo to od razu złodziejstwo, oszustwo etc? Dajmy chwile czasu i samo sie wyjasni...<br /><br /> Pozdrawiam, milej nocy.
<blockquote>Przed nabraniem się na sztuczki marketingowe 1&1 , radzę wpisać w google: 1&1 review. Ta firma to krzak. W stanach otrzymała kategorię najgorszą F od urzędu ochrony konsumenta</blockquote><br /> Kolejny, pisałem już wcześniej że ludzie takie brednie łykają jak młode kormorany cieplutkie kluseczki. To żaden urząd, żadna ochrona konsumentów, tylko organizacja nastawiona na biznes i napędzanie \"samych swoich\" ;] Śmieszy mnie to powielanie opinii bez sprawdzenia, czy są prawdziwe. Może niektórych boli czytanie tekstów po angielsku?<br /> To hosting dla mas, będą skargi, ileś milionów klientów predysponuje do tego, by tych skarg było dużo, ale procentowo nie jest tego dużo. To jest to samo, co u nas np. ze skargami na TP S.A. <br /> A dla tych, którzy przedrukowują komentarze i łykają wszystko, radzę wpisać np. <a href=\"http://home.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://home.pl</a> opinie - będzie to samo, co z 1&1... No ale najlepiej się rzucić najpierw na to, co za darmo, bo przecież potem może zabraknąć, a następnie dopiero czytać i lamentować, że w taki szajs się dało wciągnąć, olaboga, skandal, oszukają was, ta banda niemieckich decydentów....