Wczoraj ruszyły testy usługi Piano Media w serwisach największych polskich wydawców. Z dyrektorem do spraw rozwoju rozmawiamy o przepisie na sukces i sposobie, który zachęci internautów do płacenia za dostęp do tekstów.
Interaktywnie.com: Po wprowadzeniu opłat na Słowacji, wydawcy odnotowali wzrost liczby użytkowników. W Polsce jednak jest większa konkurencja, internauta może wybrać spośród kilkuset portali, które oferują treści bezpłatnie. Co zatem Piano zaoferuje w Polsce dodatkowo, by tych użytkowników przekonać, że warto zapłacić za treść?
Peter Richards, dyrektor ds. rozwoju Piano Media: Mamy doświadczenie ze słowackiego rynku. Udało nam się odkryć, że kluczem do sukcesu jest zamknięcie nie całości serwisu, a tylko 10-15 procent i na dodatek umiejętnie wybranych treści. Przy tak selektywnym zamykaniu dostępu, użytkownicy nie odchodzą z serwisu, a część z nich decyduje się zapłacić za pełny dostęp. Tym bardziej, że dodatkowo pojawią się treści, które do tej pory nie były publikowane w sieci. Dlatego nie ma obaw o zmniejszenie liczby użytkowników na serwisach wdrażających system Piano.
Jaki jest model biznesowy Piano, to znaczy na czym zarabia firma współpracując z wydawcami? Prowizje, inne opłaty?
Podstawą naszego modelu biznesowego jest podział przychodów. Nie pobieramy żadnych opłat licencyjnych czy instalacyjnych, mimo że przed startem systemu dokonujemy drobiazgowej analizy treści serwisów, które przystępują do Piano i zachowań internautów.
Pozyskanymi nowymi przychodami dzielimy się z wydawcami w proporcji 30 procent dla Piano, 70 procent dla wydawców. W ramach świadczonych usług oferujemy doradztwo bazujące na zebranych doświadczeniach, administrację systemu, dalszy jego rozwój, pokrywamy koszty obsługi płatności, a także zapewniamy pomoc użytkownikom Piano.
Przeprowadziliście badania na polskim rynku? Czy działalność Piano opiera się tylko na doświadczeniach ze Słowacji?
Szczegółowo przeanalizowaliśmy treść wszystkich 42 serwisów, które będą od jesieni korzystać z naszej platformy.
Co unikalnego oferowały te serwisy?
Przede wszystkim teksty swoich najbardziej znanych autorów, mających swoich wiernych czytelników. Ale także opinie, felietony i reportaże, wyrażające linię redakcyjną tych serwisów, bądź ważne dla społeczności, do których się one zwracają. To zawsze było, jest i będzie poszukiwane przez użytkowników ceniących dobre jakościowo treści.
Prowadzi Pan negocjacje z innymi wydawcami?
Tak, z dwoma innymi. Ale nie możemy zdradzić, z kim dokładnie ani na jakim etapie są rozmowy. Taką mamy politykę poufności między nami, a wydawcami.
Piano nie wiąże się z firmami na wyłączność. To znaczy, że jeśli pojawi się konkurent z lepszą ofertą, to wydawca będzie mógł korzystać z ofert kilku firm na raz, lub od razu wypowiedzieć umowę z Piano.
Być może, jednak uważam, że ciężko znaleźć lepszą ofertę. Proszę porównać abonamenty w innych mediach. Rzeczpospolita czy Polityka - można tam znaleźć opłaty w wysokości około 16 złotych za dostęp do jednej witryny. My oferujemy za 19,90 złotych miesięcznie dostęp do 42 serwisów. Nasza oferta jest bogata, a w porównaniu z innymi systemami, jest naprawdę bardzo tania.
Jakie jest założenie dotyczące liczby użytkowników w Polsce, którzy będą płacić za treści?
Chciałbym, żeby z Piano skorzystał jeden procent polskich internautów. Zwykle, w wielu krajach jest tak, że 99 procent użytkowników nie chce płacić za treści. Naszym celem jest ta pozostała grupa i uważam, że będzie to sukces, jeśli uda nam się to założenie zrealizować.
Ilu użytkowników płaci za treści na Słowacji?
Z naszych słowackich i słoweńskich doświadczeń wynika, że przychody wydawców z tytułu wprowadzenia systemu Piano, wahają się od 1000 do 1500 euro na 100 tysięcy UU (nie mylić z subskrybentami). Jest to dodatkowe źródło dochodów bez straty użytkowników. Ale, jak wspomniałem, tylko w momencie gdy zamkniemy w serwisie nie więcej niż 15 procent treści.
A reklamodawcy?
To, czy w serwisach będą emitowane reklamy zarejestrowanemu użytkownikowi Piano, zależy już od decyzji wydawcy danego serwisu. Niektóre witryny zdecydowały, że w ogóle nie będą emitować reklam, jak na przykład witryna Polskiego Radia. W przyszłości możliwe są rozwiązania polegające na emisji reklam specjalnie sprofilowanych pod użytkownika Piano, ze znacznie wyższymi stawkami CPM, co skutecznie wdrożył w życie wydawca The Times.
Wiele portali ucieszyło się z tego, że polscy wydawcy zamykają swoje treści. Mogą zaoferować content podobnej jakości za darmo. Ile czasu daje sobie Piano by zweryfikować swoją strategię na polskim rynku?
Tak, jak wspomniałem wcześniej, kluczem do sukcesu jest zamknięcie nie całych treści, tylko właśnie 10-15 procent. To czy rzeczywiście portale oferują podobnej jakości treści, zweryfikują sami internauci. A ile dajemy sobie czasu? Myślę, że po roku będziemy mogli ocenić, czy to my musimy weryfikować swoją strategię, czy jednak sceptycy wieszczący niepowodzenie projektu.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Ludzie chcą płacić za treści dopóki one są coś warte. Sukcesy naszych serwisów jak <a href=\"http://portaloswiatowy.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://portaloswiatowy.pl</a> czy <a href=\"http://portalfk.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://portalfk.pl</a> gdzie 90% treści jest zamkniętych jest tego przykładem.