O wierze w siłę wiary online, czyli o laboratorium wiary i kultury
Dominik Kaznowski: Witaj Krzysztofie. Powiedz proszę dlaczego „Pracujesz dla Pana Boga”? (parafrazując słowa wypowiedziane przez Elwooda Bluesa w „The Blues Brothers” - We're on a mission from God). A tak na poważnie – co cię kręci w tej robocie?
Krzysztof Piądłowski: Praca dla Pana Boga to wystarczający powód, aby się zaangażować, a będąc świeckim, nie jest to łatwe. Zazwyczaj trzeba to robić po godzinach, albo nawet po nocach, księża mają dla ułatwienia celibat – świeccy nie. To dla mnie duży komfort: służyć Bogu i ludziom i móc utrzymać rodzinę. Ze strony profesjonalnej mam do czynienia z ciekawymi projektami. Na przykład wspólnie z partnerem technologicznym Opoki – operatorem sieci Plus od dwóch lat organizujemy Wirtualną Mapę Pielgrzymek. Każda pielgrzymka diecezjalna jest organizowana niezależnie, więc naniesienie tras na mapę, koordynacja wysyłki telefonów to spory wysiłek organizacyjny. Ponadto uruchamiamy nowe serwisy, modernizujemy stare, poprawiamy usability – w tej pracy nie można się nudzić.
DK: Dlaczego Kościół wykorzystuje internet? W ostatnim czasie nawet Benedykt XVI docenił „siłę” YouTube?
KP: Jeśli pozwolisz odpowiem słowami Jana Pawła II, który w orędziu na 25-ty światowy Dzień Środków Masowego Przekazu (2001 r) wspomniał słowa Chrystusa z Ewangelii św. Mateusza „Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach”. Papież nawiązując do tego powiedział „W dzisiejszym świecie prawie na wszystkich dachach wyrasta las anten i przekaźników, wysyłających na cztery strony świata i przyjmujących zewsząd informacje wszelkiego rodzaju. Należy koniecznie zadbać o to, aby pośród wielorakich przekazów słyszalne było też słowo Boże”. Ten postulat Opoka realizuje już od 1999 roku ;).
Jezus nakazał chrześcijanom być solą ziemi. Gdy internet dotarł do Polski, dla katolików w naszym kraju było oczywiste, że internet też trzeba „posolić”, najpierw powstał mateusz.pl a zaraz potem Opoka.org.pl. Benedykt XVI właśnie „posolił” YouTube.
DK: Czy tworzenie serwisu o tematyce związanej z wiarą i filozofią różni się w jakiś specjalny sposób od zarządzania inną witryną?
KP: Serwis jest napełniany treścią przez redaktorów, z których każdy jest teologiem i pilnuje, żeby publikowane treści były zgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego, jeśli tak nie jest lub nie ma takiej pewności, informacja jest opatrywana stosownym komentarzem. Ludzie szukają u nas pewnych informacji i takie staramy się im serwować. Niezastąpionym omnibusem w kwestiach religijnych jest nasz redaktor naczelny Maciej Górnicki, jeśli czegoś nie wiemy zgłaszamy się do Niego. Technicznie jest tak samo jak gdzie indziej, HTML jest taki sam dla wszystkich ;). Poza treściami religijnymi, publikujemy również teksty na inne tematy: komputery, marketing, problemy społeczne.
DK: Współpracujecie z wieloma mediami chrześcijańskimi, w tym z serwisami skierowanymi do młodzieży. To całkiem inny kierunek „myślenia” niż ten oferowany tej grupie przez skomercjalizowane, tradycyjne media. Czy uważasz, że ma to sens? (tzn. docieranie do młodzieży przez sieć z takim przekazem)
KP: Młodzież jest „always connected”, jeśli chce się do niej dotrzeć trzeba być tam, gdzie ona. Dzięki wszechstronności przekazu jaki serwujemy, możemy dotrzeć do ludzi, którzy początkowo nie byli zainteresowani przekazem religijnym. Formy jakie oferujemy dla młodzieży są takie same jak gdzie indziej. W serwisie e-Pielgrzymka.pl są na przykład MMSy z pielgrzymek, forma jak w innych serwisach, tylko treść inna.
DK: Dzisiaj każdy próbuje odnieść sukces w internecie. Zwykle mierzony jest on wysokością przychodów. W Waszym przypadku wskaźnikami sukcesu są chyba inne miary? Jak oceniacie efekty swoich działań? Czy przychody są dla was ważne?
KP: Myślę, że mierzony statystycznie sukces Opoki to utrzymywanie się w pierwszej 20-stce największych serwisów w kategorii „Informacje, publicystyka, media” (wg Megapanlelu). Mamy też dużą siłę w kreowaniu internetowych eventów: wspomniana wcześniej Wirtualna Mapa Pielgrzymek zanotowała w zeszłym roku 150 tysięcy wizyt przez niecałe dwa miesiące. W realu często media katolickie są oceniane po okładce – w internecie nie mamy tego problemu, jeśli serwujemy kontent, który jest wysokiej jakości i przydatny dla użytkowników, to ludzie wchodzą. Mamy tę przewagę, że nikt nie oceni nas z góry, zrobi to dopiero po wejściu na stronę i zapoznaniu się z jej zwartością.
Przychody oczywiście są ważne, przy czym nikt nie czerpie z Opoki zysku, zarobione pieniądze przeznaczone są na funkcjonowanie serwisu, utrzymanie serwerów i zatrudnienie pracowników. Właścicielem portalu Opoka jest fundacja, od początku budowana z założeniem, że będzie zarabiać na swoje utrzymanie. Prowadzimy działalność hostingową i reklamową. Staramy się pozyskiwać największe firmy jako partnerów, współpracowaliśmy m.in. PKN Orlen, TP SA, Optimusem. Obecnie są to PEKAO SA i sieć komórkowa Plus. W ramach współpracy partnerzy korzystają z naszej powierzchni reklamowej, organizujemy także wspólnie projekty. Staramy się również o dotacje – ostatnio realizujemy projekt ekonomia.opoka.org.pl dofinansowany przez NBP, który ma na celu ekonomiczną edukację duchownych i środowiska Kościoła.
Na Opoce do tej pory nie było w zasadzie reklam, ale ponieważ chcemy zdobyć fundusze na bardziej dynamiczny rozwój, uruchamiamy projekty oparte na zasadach partnerskich, ostatnio księgarnię religijną pod adresem ksiegarnia.opoka.org.pl, a będą jeszcze kolejne. Wkrótce powierzchnia Opoki będzie sprzedawana przez jedną z sieci deklamowych. Uważamy, że nasza dobrze sprofilowana grupa docelowa jest atrakcyjna dla reklamodawców.
DK: Witryny kojarzone z kościołem czy kwestiami wiary nie wyglądają zwykle zbyt nowocześnie. Możesz wskazać powody takiej sytuacji?
KP: Zawsze w takich sytuacjach się śmieję, że w średniowieczu Cystersi wprowadzali w Europie trójpolówkę, a teraz uczeń przerósł mistrza i Kościół musi doganiać świeckie korporacje w korzystaniu z nowoczesnych technologii. Serwisy religijne często są bogate w wartościową treść, ale niezbyt atrakcyjne graficznie. Obserwuję uważnie rynek serwisów religijnych, a jest ich w Polsce sporo, i widzę, że ten błąd jest powoli naprawiany. Opoka w październiku zmieniła stronę główną, pracujemy także nad modernizacją podstron. Wszystkie nowe serwisy jakie uruchamiamy są już w nowoczesnej szacie graficznej.
DK: Wasz serwis ma więcej użytkowników niż nie jeden znany serwis (700 tys. real users miesięcznie) – nie mówiąc już o startup’ach. Czy uważasz, że to sukces?
KP: Oczywiście, jak mówiłem wcześniej, obecność tak wysoko w rankingach to powód do satysfakcji, i przykład, że dziesięcioletnia benedyktyńska praca naszych redaktorów nie poszła na marne. Robiłem kiedyś wywiad wśród znajomych, zarówno takich związanych z Kościołem, jak i niezwiązanych i pytałem, czy kojarzą hasło Opoka. Znajomość naszej marki była dość wysoka.
DK: Czy starasz się szukać inspiracji w „świecie komercyjnym”, np. na blogach czy na konferencjach branżowych. Ostatnio spotkałem cię na IAB Update...
KP: Oczywiście, staram się wiedzieć co w trawie piszczy, szukać dobrych wzorców. Jeśli jakiś duży portal zmienia design natychmiast go oglądam i staram się dostrzec jakie pomysły można by było wykorzystać i u nas. Czytam szereg blogów i zaglądam do serwisów branżowych w tym na interaktywnie.com. Staram się bywać na imprezach, poznawać ludzi, słuchać kejsów. Wracam po spotkaniach naładowany pomysłami i chęcią do pracy. Szukam recenzji wydawanych na temat zmian przez specjalistów. Inni pracownicy też starają się obserwować najnowsze trendy. Dyskutujemy nad tym całym zespołem Opoki, jeśli coś nam się podoba staramy się to wdrożyć. To dzięki wspólnej pracy stajemy się coraz nowocześniejszym portalem.
DK: Ok. dzięki za rozmowę.
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pamiętam pierwszy dzień Opoki, byłem pod wrażeniem zawartości merytorycznej i wyglądu serwisu. Od tamtej pory jestem stałym użytkownikiem tego serwisu, zawsze znajduję tu wartościowe rzeczy ale obiektywnie patrząc nie rozwija się tak dynamicznie jak na samym początku.