
Dom mediowy Starlink, co jakiś czas rozsyła krótkie podsumowania dotyczące rynku mediów. W swoim ostatnim tygodniku na pierwszym miejscu zamieścił informacje o wzroście czasu korzystania z internetu w Polsce.
To niby nic nadzwyczajnego, bowiem zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że stopniowo, acz nieubłaganie zainteresowanie konsumentów przesuwa się w stronę sieci.
Starlink zwraca jednak uwagę na to, że w ciągu ostatniego roku dynamika średniego czasu spędzanego online znacznie wzrosła (o 30 proc.). W grupie wiekowej 16+ (czyli w tzw. "grupie telewizyjnej") wynosi on już 1,5 godziny dziennie na użytkownika.
Intensywność korzystania z internetu rośnie we wszystkich grupach wiekowych, ale najszybciej wśród osób z segmentu 16-24 lat.
Dlaczego o tym piszę? Kiedy spojrzałem na ten wykres uświadomiłem sobie, że właśnie następuje zasadnicza zmiana na rynku mediów. Zmiana w relacjach internet - inne media. Od dzisiaj, tak naprawdę sieci nie warto już mierzyć w kategoriach ilości użytkowników, ale właśnie w intensywności korzystania. Dostęp do internetu ma ponad 15 mln Polaków, a 70 proc. z nich korzysta z internetu codziennie lub niemal co dnia.
Jak podaje Starlink konsumenci z przedziału wiekowego 25-44 lat (czyli wcale nie najmłodsi) spędzają przed telewizorem średnio 3 godziny dziennie, wobec 1 godziny i 20 minut poświęcanych na korzystanie z sieci. Różnice te zaczynają się powoli zacierać.
Za parę miesięcy uzytkownicy z grupy 15-25 lat będą poświęcać więcej czasu na surfowanie po sieci niż na oglądanie telewizji. Już teraz różnica pomiędzy tymi dwoma aktywnościami wynosi zaledwie kilkanaście minut.
Rzeczywisty czas korzystania z telewizji może być jeszcze mniejszy z prostego powodu - ile razy robiliście sobie kanapki w kuchni, mając włączony telewizor w pokoju?
Nie chcę wchodzić w metodologię pomiaru oglądalności stacji tv, która jest mówiąc najoględniej mocno umowna :)
U mnie często gra telewizor jak siedzę na necie ;)
tak to z tymi badaniami bywa ....
Szczególnie że robiłeś kanapki w kuchni na 99% w momencie kiedy zaczęły się reklamy :)
Otóż to;-)
Pamiętajcie jednak, że omijanie reklam to nie tylko problem telewizji.