Strategia.

<blockquote>(...) nie mówiąc o wrażeniach z IE6</blockquote><br /> Zostawcie tą przeglądarkę w spokoju. Im mniej ludzi za każdym razem będzie wspominać, że coś tam się źle wyświetla, tym szybciej zniknie z rynku. Jeśli chcesz jeździć autem, w którym wiesz, że nie są dokręcone koła to Twój problem.<br /> A sama strona bardzo przyjemna, ale czy webska? Raczej nie. No i przyłączam sie do pytania - czemu 'webskie strony' muszą być flashowe? :-)

Moim zdaniem jest "webska", z pomyslem i na temat!

prostactwo wyżej 4 osobników powyżej doskonale obrazuje siermiężność polskiego web designu. U nas liczy się tylko ładna fotka stockowa i tak ma być bo wówczas jest poważnie.<br /> <br /> strona oryginalna czytelna. widać z trendami w webdesignie jest u nas tak jak z muzyką. Grunge wciąż żyje...

@ Piotr: faktycznie to chyba jakiś żart, do tego niezbyt udany<br /> BTW - czemu \&#039;webskie strony\&#039; muszą być flashowe? czyżby sponsorem było Adobe?

Takiej webskiej strony jeszcze tutaj nie było... <br /> <br />W 1024x768 nie da się zobaczyć sporej części serwisu (brakpaska przewijania góra dół), nie mówiąc o wrażeniach z IE6 (te wszystkie PNG\'ie już nie wyglądają tak ładnie :).

zgadzam sie z Piotrem, i dodatkowo przewijanie od poczatku za kazdym razem ... masakra<br /> <br /> \"Dla agencji Web Tallents robimy wyjątek z uwagi na ciekawą stronę\" ?! - musieli niezle posmarowac ;) albo to wczesny prima aprilis .....

to jakis zart jest?<br /> <br /> przesuwanie strony na osi X sprawia, ze to strona \&#039;webska\&#039; ??<br /> <br /> moze 5 lat temu, ale dzis?? cos chyba przeoczylem na tej stronie, bo mimo staran nie znajduje tam nic innowacyjnego / kreatywnego / po prostu fajnego...

Ze strategią w polskich agencjach jest jak z herbatą w amerykańskich hotelach. Gdzieś tu była, i to na pewno całkiem dobra, co prawda przez ostatnie 20 lat nikt się nie upominał, ale jak tylko się znajdzie, to Jose przyniesie. Z zimną wodą czy gorącą?

Czekam na posta \"Strategia cz.1\" ale jeszcze nie widziałem na tym forum aby ktoś dzielił się know-how. Wszystkie teksty kończą się na luźnych gadkach :)

Cieszę się, że poruszył Pan ten temat, gdyż znam to z praktyki - działając wewnątrz organizacji i jako konsultant.<br /> <br /> Z mojego doświadczenia wynika, że w \"młodych\" branżach, szczególnie w usługach profesjonalnych temat strategii jest wyjątkowo trudny.<br /> <br /> Moje obserwacje są tu następujące:<br /> <br /> Strategia <strong>mylona jest z wizją czy misją, </strong>czyli długofalowym celem prowadzenia działalności i ogólnym sposobem jego realizacji. Strategia zaś to przede wszystkim służący im przemyślany <strong>plan działań</strong>.<br /> <br /> O strategii mówi się w jako <strong>planie na kilka miesięcy do roku</strong>. Tymczasem, nawet w biznesie internetowym jest to horyzont zbyt krótki, taktyczny. Wystarczy sprawdzić ile czasu zajęło liderom tego rynku osiągnięcie ich aktualnej pozycji. Może z wyłączeniem gwiazd w stylu \"Naszej klasy\", ale i w tym przypadku można mówić dopiero o dobrej pozycji wyjściowej do zbudowania strategii.<br /> <br /> Strategię traktuje się w praktyce <strong>jako sprawę o niskim priorytecie</strong> i poświęca stosunkowo mało czasu na omawianie jej realizacji lub czyni to z rzadka (np. przy okazji zamykania roku). Tymczasem - szczególnie w branżach o dużej zmienności otoczenia - sygnały z zewnątrz mogą spowodować konieczność jej aktualizacji.<br /> <br /> Przyglądając się rodzimej branży internetowej, którą oceniam bardzo wysoko, odnoszę wrażenie, że gdyby skorzystać z wiedzy i najlepszych praktyk w zakresie zarządzania strategicznego, to mielibyśmy tu internetowy odpowiednik krzemowej doliny.<br /> <br /> Może warto zająć się tematem jakoś bardziej na poważnie - w ramach IAB, konferencji czy na łamach branżowych?

Ostatnio mam jakoś wrażenie że większość wpisów tego autora to jego obserwacje z funkcjonowania naszej-klasy. Tylko czy ładnie tak robić publiczny przytyk swoim pracodawcom ;P

A dla mnie to się już robi taki kącik - dzisiaj o strategii, czy mieliście z tego prezentację? Czy ją rozumiecie? Zadajcie sobie pytanie.......bla bla.<br /> <br /> Lubię jak jest jakieś case study, a text nie jest zbiorem luźnej polemiki zupełnie bez sensu, jeszcze na dwa akapity.<br /> <br /> Strategia firmy jest poważnym i zarazem trudnym tematem, ale wymaga nieco innego potraktowania niż zrobił to Dominik. <br /> <br /> Krótko - nawet jako zajawka tekstu to na prawdę mizerne dziennikarstwo. Sorry. I nie chodzi mi o autora, który wiele razy miał coś ciekawego do powiedzenia, czasami bardziej, czasami mniej. Ale takie teksty nie mają sensu. <br /> <br /> To nie osobisty blog. <br /> Więc napisz proszę tekst, który będzie motywował do dyskusji. Ciut się wysil, albo za rok wydaj książkę - wpływ ignoranckich tekstów autorów serwisów tematycznych na postawy internautów. Będziesz mieć case study.

1) co to jest strategia? IMO plan dot. długoterminowych celów i sposobów ich realizacji<br /> nie należy mylić tego z bzdetami typu CSR, czy misja, bo to jest mydlenie oczu naiwnej publiki<br /> 2) bardzo często nawala komunikacja wewnętrzna - typowa przypadłość większości polskich firm, gdzie wszystko jest tajne/poufne, czyli brak zaufania do własnego zespołu<br /> 3) przykłady strategii jakie widziałem na własne oczy, nie tylko w PL<br /> - doimy firmę ile się da<br /> - spróbuję pokazać swoim wspólnikom, że znam się na zarządzaniu i zrealizuję projekt bez jakiejkolwiek współpracy z nimi<br /> - trzymam kontakty z kluczowym klientem wyłącznie do swej dyspozycji, realizuję kampanie, które będą się świetnie przedstawiały w mediach, a z zespołu wywalam każdego człowieka, który wygląda na dobrego i samodzielnego<br /> oczywiście owe 3 przykłady empiryczne nie były nigdzie formalnie opisane :) - nie podaję personaliów/firm ze względu na potencjalny \&#039;kwas\&#039; i obawy przed zamachami na moje życie<br /> dla ew. zainteresowanych - gdyby komuś brakowało strategii, to chętnie podejmę się opracowania - dla pełnej jasności: nie ma to nic wspólnego z misją czy CSR - chodzi mi jedynie o długofalowe plany biznesowe, szczególnie z zakresu online, ew. farmaceutyki

Powiem tak, 1 zdaniem: posiadamy strategie, jest ona transparentna i wiadoma. Nie wyobrazam sobie, sytuacji gdy cały zespół nie wie jaki jest cel.

\"choć rozumiem, że odpowiadanie w komentarzach może mieć \"polityczne\" skutki ;D\"<br /> Dobrze rozumiesz. Kiedyś, na prywatnym blogu, którego czyta raczej wąskie grono znajomych napisałem o tym, co mnie w ówczesnej firmie mocno frustrowało. Ktoś przeczytał, ktoś się poczuł urażony, ktoś poskarżył się przełożonemu i kwas, jaki potem się zrobił wart był co najmniej grubego znieważenia z imienia i nazwiska do trzech pokoleń wstecz