Jakiś czas temu miałem możliwość popełnić artykuł o kastomizacji. W trakcie gromadzenia materiałów do tego opracowania natrafiłem na ciekawy przykład jak zyskać na premierach globalnie reklamowanych i wyczekiwanych gadżetów, oferując przy tym tańsze i ciekawsze rozwiązania.
Jakiś czas temu miałem możliwość popełnić artykuł o kastomizacji. W trakcie gromadzenia materiałów do tego opracowania natrafiłem na ciekawy przykład jak zyskać na premierach globalnie reklamowanych i wyczekiwanych gadżetów, oferując przy tym tańsze i ciekawsze rozwiązania.
Mowa jest o firmie zzzPhone, amerykańskim e-commerce, który produkuje kastomizowane telefony i nie posiada fizycznych punktów sprzedaży. Pomijając estetykę strony, głównym atrybutem sprzedawanych słuchawek jest właśnie możliwość dostosowania konfiguracji sprzętowej do własnych potrzeb. Zamówić towar można na minimum trzy sposoby: z poziomu sklepu online, telefonicznie przez callcenter – wszak konsumenci w Stanach to lubią, lub zalicytować jedną z aukcji na ebay. Zdałoby się powiedzieć, ale gdzie atrakcyjność oferty?
Wszystko zaczęło się od premiery pierwszego iphone, który jak wiemy, nie do końca był doskonały w kwestii wymagań europejskich. Cena iphone ukształtowała się na poziomie około 500USD. Odpowiedzią zzzphone była oferta słuchawki , której wartość nie przekracza 150USD w ramach bazowej konfiguracji, której opcje znacząco wykraczają poza elementy dostępne w iphone. Ponadto jeśli zależy Wam na jakiś szczególnych cechach, typu inna rozdzielczość kamery, dodatkowy moduł GPS, logo firmy, własny kolor obudowy, 2 karty sim, itd. to można je dodać lub odjąć z konfiguracji. Oczywiście dodatkowe wymagania są płatne dodatkowo, ale dostajemy do ręki unikalny produkt, czego iphone nie oferuje. No może z wyjątkiem: „chce Pan wersję 8 czy 16GB”, w końcu zawsze coś.
Rok później przyszedł czas na długo wyczekiwany Google Android i równie natychmiastową odpowiedź zzzphone. Oferowany telefon pracujący z OS Android, z bogatszymi funkcjami, np. wysuwaną klawiaturą podobną do słuchawek HTC, kosztuje ponownie w podstawowej wersji 150USD, resztę zzzphone pozostawia do decyzji konsumenta odnośnie ostatecznej konfiguracji sprzętowej i wyglądu. Zobaczcie sami jak opcje może mieć telefon, łącznie z diamentową wersją w myśl trendu uber-premium dla szejka za jedyne 225000USD.
Sposób na reklamowanie produktu: dajemy Ci do ręki ciekawszą propozycję, możesz sam dobrać ostateczne parametry i ciągle cena będzie niższa niż obecnie szeroko reklamowany produkt.
I pomyśleć, że jeszcze 10 lat temu żadnej z dostępnych opcji nie sposób było uświadczyć w kultowej na owe czasy słuchawce – Motorola Flare. Kto miał, ręka do góry, łezka się w oku kreci ;]
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jak na pierwszy rzut oka to świetny pomysł na business. Ty produkujesz a konkurencja zajmuje się marketingiem Twoich produktów... :)<br /> <br /> Ciekawy jestem jaka jest jakość telefonów zzzphone.
A propos iPhone i Android to comScore opublikował ciekawy <a href="http://static.10gen.com/alleyinsider.com/~~/f?id=4901e40f14b9b94c00a5cae4&maxX=614&maxY=274" target="_blank">wykres</a>, z którego wynika, że we wrześniu frazy związane z Apple były wpisywane w wyszukiwarkach (w USA) ponad 5 razy częściej niż te, dotyczące Androida. To każe zastanowić się nad skutecznością działań marketingowych Google-T-Mobile-HTC...
Dla mnie to brzmi jak jedna wielka ściema. Chyba że mają tak kiepską osobę od marketingu, ale strona wygląda tak, że złamanego grosza bym nie zaryzykował.<br /> <br /> Poza tym ani w iPhone\'a ani w Androida póki co nie uwierze, bo obydwie platformy są póki co mocno kontrolowane. iPhone raczej nie stanie sie open source\'owy. Android tak, ale ponieważ dopiero jest premiera G1 to nie pozwoliliby, żeby w tak niekontrolowany sposób były tworzone te telefony na samym początku.
Błagam. Kastomizacja brzmi jak co najmniej kastracja :)