CTR ugrany tekstem

generalnie w Polsce nie ma aż tak wielu usług i firm, które oferują zaawansowany monitoring. Pojawiają się jednak usługi semantyczne, co jest dość ciekawą opcją, bo zwiększa automatyzm monitoringu i pozwala szybko generować jakościowe raporty. Ostatnio trafiłem na erudito (<a href=\"http://erudito.pl)\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://erudito.pl)</a> Może być warte wykorzystania. No a samo mierzenie ROI zależy trochę od deifnicji celów kampanii i - przyjętych wewnętrznie standardów rozliczania marketera.

<blockquote>Ważne jest też to, z jakiej wartości początkowej "startował" wzrost. Jeśli było to np. 3% to wzrost do 7% nie jest jakoś szczególnie ekscytujący, przynajmniej nie tak jak np. z 12% do 16% :)</blockquote><br /> <br /> Wbrew pozorom to nie do końca jest takie ważne - i dlatego nie podnosiłem tej kwestii wcześniej. Bo np. na słowa ogólne trudniej będzie uzyskać taki ponaddwukrotny wzrost (z 3 do 7%) niż w przypadku "Long Taila" z 12 do 16%. A w tym konkretnym przypadku jest to wynik przekrojowy całej kampanii - która obejmowała zakresem słowa z jednej i drugiej grupy. I uprzedzając ew. pytania - wcale nie uważam ze jest to jakiś wybitny wynik - wszak może być 8, 9, 10 i więcej procent :-) <br /> <br /> <blockquote>I może się czepiam, ale pisząc "linki sponsorowane w Googlach" miałeś na myśli "reklamy konteksowe" (w jakiej sieci?), czy reklamy PPA? Napewno zgodzisz się, że to też przecież wpływa, bardzo zasadniczo, na skuteczność kampanii.</blockquote><br /> <br /> Pisząc o linkach miałem na myśli linki sponsorowane w wynikach wyszukiwania. Pisząc o reklamie kontekstowej miałem na myśli sieć AdSense.

Pozwole sobie na komentarz, bo akurat ten przypadek znam. <br /> <br /> Agencja SEM stosuje na przyklad rozne teksty reklamowe dla kampanii kontekstowej i rozne do &#039;szukaja&#039;, czego nie robia agencje klasyczne. W praktyce wyglada to najczesciej w taki sposob, ze linki pojawiajace sie na stronach z wynikami wyszukiwania sa bardziej konkretne i zawieraja wiecej slow kluczowych, a te ktore ida w kontekscie opieraja sie czesciej na zaskoczeniu, grach slownych, zaintrygowaniu usera. Mniejszy nacisk jest tu polozony na naszpikowanie tekstu slowami kluczowymi, wiekszy natomiast na sam styl przekazu (jezyka), ktory powinien byc dostosowany do profilu uzytkownikow wybranej witryny. Tradycyjna agencja reklamowa zwykle traktuje te teksty jednakowo... "link to link... i juz". To moim zdaniem jeden z wazniejszych &#039;bledow&#039;, ktory popelniono rowniez w w/w kampanii.<br /> <br /> Druga wazna kwestia to zwyczajne wyroznienie sie z tlumu - w tym przypadku z tlumu innych linkow sponsorowanych reklamujacych podobne produkty. Teksty przygotowane przez agencje reklamowa - jak mniemam - powstawaly bez stosownego researchu, bez przyjrzenia sie temu, co pojawia sie w linkach sponsorowanych po wpisaniu w wyszukiwarce kilku najwazniejszych dla danej kampanii slow czy fraz kluczowych. Agencja semowa, ktora przygotowuje teksty linkow sponsorowanych bierze przy ich redagowaniu pod uwage takze to, co znajdzie sie w najblizszym sasiedztwie danej reklamy. Agencja tradycyjna &#039;martwi sie&#039; przede wszystkim (a czasem i wylacznie) o to, zeby w tekscie linkow pojawilo sie to samo co na billboardach czy reklamach prasowych produktu... a to niestety czasami troche za malo jak na Internet...<br /> <br /> Trzeci konkret, o ktorym moge tu wspomniec to odwolywanie sie w tekstach (bezposrednie lub posrednie - to juz nieistotne) do kalendarza, nawiazywanie do aktualnych okolicznosci, zdarzen, topowych tematow, etc. Agencja SEM ma to opracowane do perfekcji ;) bo linkami trzeba zwykle dzialac natychmiast w odpowiedzi na jakies wydarzenia czy potrzeby.... Agencja klasyczna natomiast pracuje w troche innym modelu czasowym (jesli wiecie co mam na mysli). Jej produkty z definicji niemalze maja dluzsza zywotnosc, zatem nie mozna tu sobie pozwolic na &#039;szybkie reagowanie&#039; i czeste zmiany hasel reklamowych (dlatego tez pewnie teksty &#039;agencyjne&#039; byly w opisywanym przypadku... zbyt bezpieczne i zbyt uniwersalne). W linkach mozna to zrobic i chetnie sie to wykorzystuje... bo dziala :)<br /> <br /> Reszta to juz tajemnica zawodowa ;-)

artykuł prawie OK jak na Piarowy lans :) [no offense] jednak zabrakło mi konkretów, dzięki którym teksty byłby o wiele ciekawszy a przede wszystkim wartościowy. Na przykład w czym wasze teksty były lepsze od "agencyjnych" (więcej bezpośrednich zwrotów dokonania akcji?, podana cena?, lepiej niż agencja zidentyfikowaliście realne potrzeby potrzeby użytkownika?...), nie widze przeszkód podania takich informacji czy branży bez ujawniania oczywiście danych klienta.

Ważne jest też to, z jakiej wartości początkowej "startował" wzrost. Jeśli było to np. 3% to wzrost do 7% nie jest jakoś szczególnie ekscytujący, przynajmniej nie tak jak np. z 12% do 16% :)<br /> <br /> I może się czepiam, ale pisząc "linki sponsorowane w Googlach" miałeś na myśli "reklamy konteksowe" (w jakiej sieci?), czy reklamy PPA? Napewno zgodzisz się, że to też przecież wpływa, bardzo zasadniczo, na skuteczność kampanii.

Robercie, oczywiscie chodzilo o punkty procentowe :-)

Przepraszam za czepianie się: CTR wzrósł o 4% czy o 4 punkty procentowe? :> bo w pierwszym przypadku jest wzrost np. z 2% na 2,08% w drugim na 6% :-)