
Rok 2018 jest uznany przez Google za rok automatyzacji. Wraz z nowym panelem i zmianą AdWords na Google Ads, wdrożono wiele nowych funkcjonalności, ale też usprawniono dotychczasowe. Wszystko po to, aby wspomniana automatyzacja działała jak najlepiej i żeby obsługa kampanii reklamowych była łatwiejsza i przede wszystkim przystępniejsza dla nowych użytkowników.
Google zapewnia, że wykorzystanie maszyny w tym zakresie pozwala rozbudować kontekst wyświetlania reklamy o miliony sygnałów gromadzonych i dostępnych w systemie. Ich uwzględnienie daje pełniejszy obraz dla decyzji, czy wyświetlić reklamę użytkownikowi w danej chwili.
1. Automatyczne kierowanie w sieci reklamowej:
Podczas włączania reklam displayowych istnieje możliwość aktywowania opcji automatycznego kierowania. Zgodnie z zapewnieniami Google mają one za zadanie:
- Wyszukiwać dodatkowych klientów,
- Określać najlepszą metodę kierowania na naszych potencjalnych klientów,
- Zwiększać zasięg przy tych samych stawkach i koszcie na klienta.
Użytkownik może wybrać spośród kierowania zachowawczego i agresywnego:
Kierowanie zachowawcze pozwala wyświetlać reklamy osobom, których zainteresowania są podobne do użytkowników znajdujących się na podpiętych listach remarketingowych. Kierowanie agresywne działa o wiele szerzej i łączy z listami luźno powiązane tematy, jeśli dane uzasadniają takie działanie.
Zalecamy zwrócić szczególną uwagę na ustawienia automatycznego kierowania w sieci GDN (przede wszystkim w kampanii remarketingowej), ponieważ po wybraniu któregokolwiek z tych dwóch kierowań nasz remarketing przestaje działać tak jak powinien. Reklamy zaczynają trafiać dodatkowo do osób, które nigdy wcześniej nie były na naszej stronie, co prowadzi do odczuwalnego zwiększenia kosztów oraz bardzo często do spadku efektywności sprzedażowej.
Należy zaznaczyć, że opcja “automatyzacji zachowawczej” jest domyślnie włączana w nowo utworzonych kampaniach. Podczas kopiowania grup reklam w ramach jednej bądź pomiędzy poszczególnymi kampaniami w panelu Google Ads zalecamy sprawdzić, czy ustawienie kierowania nie zmieniło się na domyślne.
2. Dynamiczne reklamy w sieci wyszukiwania (DSA)
Jest to rozwiązane wskazane w przypadku dużych sklepów internetowych, w których występuje często rotacja produktów lub gdy sklep zawiera bogaty asortyment. Ten typ kampanii, w przeciwieństwie do tych nie w pełni zautomatyzowanych i opartych o wprowadzane słowa kluczowe, umożliwia pokrycie większości zapytań w wyszukiwarce. System indeksuje słowa zawarte na poszczególnych stronach docelowych i traktuje je jako słowa kluczowe. Dzięki temu nie trzeba wprowadzać na bieżąco tysięcy słów kluczowych do standardowej kampanii w sieci wyszukiwania, system zrobi to sam. Zadaniem osoby obsługującej kampanie DSA jednak jest działanie wykluczające, tzn. wykluczanie nietrafnych i nierentownych słów kluczowych.
Reklama tekstowa w DSA jest tworzona dynamicznie i w znacznej części automatycznie. DSA (Dynamic Search Ads) korzysta z danych na poziomie zapytania, co w praktyce wygląda tak, że jeżeli żaden dokładny termin nie jest odpowiedni do zapytania użytkownika, Google automatycznie wygeneruje nagłówek i docelowy URL reklamy. Nie jesteśmy przecież w stanie wprowadzić od samego początku wszystkich słów kluczowych związanych z całym oferowanym asortymentem. Dzięki DSA możliwe jest zmaksymalizowanie potencjału sprzedażowego w sieci wyszukiwania.
Wyświetlanie reklam dynamicznych oparte jest na wybranym źródle i sprecyzowanym celu. Źródłem może być zaindeksowana witryna, plik z adresami stron docelowych (zaimportowany wcześniej do “Firmowej Bazy Danych”) lub połączenie obu tych źródeł.
Dynamicznym celem reklamy może być dana kategoria (zaindeksowana przez system), konkretna strona docelowa lub wszystkie strony znajdujące się w witrynie. Kampanie DSA mogą posłużyć również jako kopalnia nowych, najbardziej opłacalnych słów kluczowych.
3. Automatyczne tworzenie reklam
Zależnie od kontekstu, urządzenia, lokalizacji i wielu innych czynników, z wykorzystaniem zgromadzonych wcześniej danych, system decyduje, jaki układ reklamy i przekaz ma szansę zadziałać najlepiej na danego użytkownika.
3.1. Elastyczne reklamy tekstowe
Mają za zadanie uprościć tworzenie reklam i zarządzanie nimi. Są generowanie przez mieszanie i dopasowywanie nagłówków, opisów i końcowych URL.
Do systemu możemy dodać do 15 nagłówków (minimum 3) i 4 opisów (minimum 2) w ramach zasobów. Im więcej ich dodamy, tym system lepiej dopasuje przekaz do użytkownika. Użyje zasobów do automatycznego tworzenia nowych reklam w formacie elastycznym, który zapewnia więcej miejsca niż standardowy format reklamy w sieci wyszukiwania, dostosowując jego powierzchnię pod urządzenie.
Czy zupełnie oddajemy kontrolę maszynie nad tym, jak będą wyglądać reklamy pokazywane użytkowników? Tak. Możemy jednak wybrać, które opisy i nagłówki będą się pojawiać na poszczególnych pozycjach, a system sam zoptymalizuje wyświetlanie pod możliwie najlepszą skuteczność.
Jeżeli chodzi o mierzenie efektywności reklam elastycznych, powinniśmy analizować całe grupy reklam.
Elastyczne reklamy w wyszukiwarce to jedna z nowości, dostępna póki co w fazie beta, przez co może nie występować jeszcze na wszystkich kontach Google Ads. Warto jednak testować ją, bo w teorii oferuje bardzo ciekawe udogodnienia.
3.2. Elastyczne reklamy - GDN
Google nie mogło pozwolić, aby sieć reklamowa wypadała gorzej, dzięki czemu displayowe reklamy elastyczne mają teraz opcję dodania do rotacji 5 różnych nagłówków i tekstów reklamowych. Ponadto użytkownik może dodać do 15 zdjęć i 5 obrazów logo.
3.3. Sugestie reklam
Jako uzupełnienie układów elastycznych służą także propozycje reklam. Powstają one z wykorzystaniem systemów uczących się, na bazie wcześniej używanych na koncie reklam i rozszerzeń. Jest to rozwiązanie dedykowane zwłaszcza tym reklamodawcom, którzy posiadają kilkadziesiąt lub więcej aktywnych grup reklam.
Sugestie dotyczą tych grup reklam, które według analiz Google mają największy potencjał do zwiększenia efektywności. Sugestie nie są tworzone w grupach reklam, które zawierają dynamiczne reklamy w wyszukiwarce (DSA) oraz w tych, gdzie chociaż jedna reklama ma ograniczoną zgodę lub ta została odrzucona.
System proponuje sugestie w oparciu o dane, które mamy na koncie. Zazwyczaj pojawiają się w panelu, gdy nie utworzyliśmy 3 reklam per grupa. Co warto zaakcentować, Google nie tworzy nowych treści, tylko odmienia te już istniejące.
Zasugerowane reklamy można zaakceptować, bądź nie. Brak podjęcia decyzji w ciągu 14 dni od pojawienia się ich w panelu, skutkuje samoistnym rozpoczęciem wyświetlania się reklam oznaczonych jako stosowane automatycznie.
Warto zwracać uwagę na proponowane przez automat przekazy reklamowe, ponieważ nie zawsze będą one przekazywały odpowiednią treść, np. nie wszystkich produktów może dotyczyć darmowa wysyłka lub nie na wszystkie produkty musi w danym momencie być promocja, podczas gdy sugerowana reklama informowałaby inaczej.
Na następnej stronie przeczytasz o automatycznym określaniu stawek oraz o kampaniach inteligentnych.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Dlaczego założyłem Space Ads?
Poznaj historię Rafała Chojnackiego, założyciela agencji.
Słabe agencje i ich...
Zobacz profil w katalogu firm »
Jesteśmy agencją butikową.Specjalizujemy się w projektach w Europie i obu Amerykach.
Jesteśmy jedynym...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Firma MENTAX powstała w 2005 roku. Posiadamy ponad 15-letnie doświadczenie w tworzeniu oprogramowania na...
Zobacz profil w katalogu firm »
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie...
Zobacz profil w katalogu firm »
Elastyczne reklamy wymagają pewnej ostrożności przy tworzeniu, bo Google Ads może naprawdę śmiesznie skombinować ze sobą elementy, ale generalnie automaty sprawdzają się co raz lepiej. Zwłaszcza w kwestii optymalizacji pod konwersje. Niestety powierzanie całej kampanii inteligencji Googla chyba jeszcze długo nie będzie sposobem na górę leadów i konwersji e-commerce.