
Z nowymi funkcjami Quest wydaje się mieć szansę...
Facebook od kilku już lat pracuje nad tym, by wirtualna rzeczywistość stała się masową rozrywką, ale do tej pory koszt i zamieszanie związane z Oculusem Rift były zbyt duże, by to się mogło udać. Teraz jednak, kiedy do sprzedaży trafiły nowe modele - Rift S i Quest - które nie wymagają aż tylu peryferyjnych urządzeń, Mark Zuckerberg nie kryje związanych z nimi nadziei. Zwłaszcza Quest wydaje się być jego oczkiem w głowie.
Oculus Quest to pierwsze autonomiczne gogle do VR-u. Nie wymagają ani komputera, ani zewnętrznych kamer, zapewniając jednocześnie pełne śledzenie pozycji i wirtualnych rąk. Owszem, Go jest tańszy, a Rift obsługuje bardziej wymagające gry, ale to Quest ma szansę stać się mainstreamowym produktem.
Tym bardziej, że na niedawnej konferencji Oculus Connect zapowiedzianych zostało kilka ciekawych funkcji. Zuckerberg zaprezentował bowiem Oculus Link, który pozwoli podłączyć Oculus Quest do komputera (potrzebny będzie jednak mocny sprzęt), aby grać w gry dostępne na Rifta. Tym samym Quest stanie się właściwie Riftem...
Przyszłoroczna aktualizacja ma przynieść jeszcze funkcje śledzenia nie tylko dłoni, ale także palców. Na początku będzie to funkcja eksperymentalna, ale powinna jednak umożliwiać użytkownikom wykonywanie prostych interakcji nawet bez kontrolerów, a także w granie w gry zaprojektowane specjalnie z myślą o precyzyjnym ruchu palcami.
Z nowymi funkcjami Quest ma szansę znaleźć dla siebie rynek, bo w tym segmencie właściwie nie ma konkurencji. W odróżnieniu zresztą od Rifta, który musi zmagać się np. z Valve, Samsungiem, czy Sony. Czy w połączeniu z możliwościami reklamowymi i danymi, które ma Facebook, może też zaskarbić sobie sympatię marketerów?
Agnieszka Sosnowska
CEO
BPR
Pokolenie dzisiejszych 40-latków prze w kierunku "Matrixa" i wrtualana rzeczywistość wydaje się nie wytracać tempa. Częste premiery nowych urządzeń VR, szybki postęp technologiczny w tym zakresie powoduje, że coraz więcej czasu spędzamy w wirtualnym świecie, na razie głównie w grach.
Oculus Quest, za którym stoi Mark Zuckererg jest nowym, high-endowym produktem na rynku, który miał właśnie swoją premierę. Połączenie VR z potęgą sieci social media, głównie w zakresie big data i AI może zaprowadzić ludzi w bardzo dziwne rejony. Choćby połączenie Facebook Dating z big data Facebooka, AI oraz VR, i mamy przepis na idealnego partnera i partnerkę oraz idealne życie w wirtualnym świecie, czyli The Sims na serio. Dla reklamodawców taka przestrzeń to Facebook ze swoimi możliwościami reklamowymi do kwadratu.
Zapotrzebowanie na VR połączony z social media może w przyszłości gwałtownie wzrosnąć. Zwłaszcza, kiedy dorosną młodociani użytkownicy gogli VR. Dla nich, ze względu na automatyzację i digitalizację procesów, może zabraknąć pracy. Już dziś mówi się o tym, że świat w perspektywie 20-30 lat może składać się z garstki hegemonów - właścicieli systemów i całej masy ludzi z poczuciem totalnej nieprzydatności zawodowej. Dla nich VR będzie może jedynym sensownym wyborem.
Hubert Świtalski
Country Manager Poland
MEETRICS:
Facebook wprowadza nową odsłonę Oculusa. Warto zauważyć, że jest to prawdopodobnie najlepszy zestaw domowy, a jednocześnie niezbyt drogi. Te dwie cechy dają Facebookowi wielką szansę na spopularyzowanie urządzeń VR na naprawdę nową, masową skalę. Z jednej strony to byłby niewątpliwy sukces w zakresie sprzedaży hardware'u, z drugiej - potencjalnie spora grupa użytkowników, którym można zaserwować reklamę.
Możliwości wydają się ogromne, od prostego wkluczowania nośników reklamowych, takich jak chociażby wirtualny outdoor, po całe lokacje klienckie, czy też przeglądy produktów w wirtualnych sklepach. Jak mogłoby to wyglądać? Tego typu kampanie już „dzieją się” na świecie, choć oczywiście nie na taką skalę. W zeszłym roku mieliśmy np. wykorzystanie VR do zaprezentowania farb i tego jak malować nimi ściany, czy też szkolenia z przygotowywania kurczaków metodą jednej z globalnych sieci fast food. Możliwości jest cała masa i ogranicza je jedynie wyobraźnia. Z pewnością jest to zupełnie osobna gałąź reklamy, która angażuje użytkowników - a więc potencjalnych klientów - jak żadna inna do tej pory. Ważne jest to, że tak jak wspomniałem - możliwości jest wiele i z pewnością znajdzie się tutaj miejsce na duże produkcje dla globalnych marek, ale również wkluczowania klientów z mniej zasobnym budżetem reklamowym.
Aleksander Babiński
Junior Strategy Planner
KAMIKAZE
Ofensywy Facebooka w obszarze VR mogliśmy się spodziewać - niby łatwo powiedzieć po fakcie, ale patrząc na ostatnie lata widać wyraźnie, że Facebook chce stale rozszerzać strefy wpływów i dywersyfikować swój biznes. Przykład? Świetnie radzący sobie Messenger nie powstrzymał Facebooka przed zakupem WhatsAppa. Do tego coraz większa kompatybilność Facebooka i Instagrama (też oczywiście kupionego). Po przejęciu startupu Oculus praktycznie pewne było, że Facebook będzie chciał go rozwijać, by zdominować również VR. I widać tutaj, że stawia na nowości - stąd Oculus Quest, czyli autonomiczny headset VR, który nie wymaga podłączenia do komputera czy smartfona. No i nie ma kabli, na co narzekało wiele osób.
Czego możemy się spodziewać dalej? Możliwe, że Mark Zuckerberg rozszerzy funkcjonalności Questa z samych gier do obsługi aplikacji. Już dziś na smartfonach możemy oglądać Facebookowe zdjęcia 360, 3D, czy tworzyć angażujące kanwy. Wyobraźmy sobie, że mamy to wszystko w wirtualnej rzeczywistości. Nowe, interaktywne formaty reklamowe, na które siłą rzeczy musimy patrzeć, to scenariusz jak z Black Mirror, ale możliwe, że właśnie tak będzie wyglądać przyszłość marketingu.
Myślę, że musi minąć jeszcze kilka lat zanim będziemy mogli w pełni wykorzystać potencjał tej technologii. Głównym czynnikiem jest cena urządzeń, która musi adekwatna do ich wszechstronności. Ten z rynkowych graczy, który osiągnie to jako pierwszy, będzie mógł wyznaczać kierunki dla całej branży. Facebook ma na tym polu duże szanse, ale nie zapominajmy o jego konkurentach - Valve czy PS VR. Na razie ta technologia nadal pozostaje ciekawym gadżetem, a nie mainstreamowym urządzeniem, które ma każdy z nas, więc na rewolucję, również marketingową, musimy trochę poczekać.
Pobierz ebook "Jak wybrać software house i przeskalować swój biznes [ebook z raportem]"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jesteśmy agencją butikową. Specjalizujemy się w projektach w Europie i obu Amerykach. Jesteśmy jedynym …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Sięgnij Gwiazd ze Space Ads Odkryj z nami ✨ Galaktykę Digital Marketingu ✨ Tworzymy …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie zmieniamy w …
Zobacz profil w katalogu firm
»
tym bardziej że<br /> NIE tym bardziej, że<br /><br /> ZASADA COFANIA PRZECINKA<br /> <a href=\"http://lpj.pl/index.php?op=31&id=2\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://lpj.pl/index.php?op=31&id=2\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://lpj.pl/index.php?op=31&id=2</a></a>