Jakie prawa ma kupujący w sieci?

Sprawdź, co zrobić, żeby nie żałować wydanych pieniędzy na prezenty.

Co zrobić, żeby nie żałować wydanych pieniędzy na świąteczne prezenty? Jakie prawa przysługują kupującym i w jakich sytuacjach możemy zwrócić zakupiony w internecie towar? Na te i nie tylko pytania odpowiada Grzegorz Pawelec, kierownik działu prawnego serwisu e-prawnik.pl.

 

 

W internecie już trwa przedświąteczny szał zakupów - prezenty muszą zdążyć dotrzeć na czas. Dużo pracy mają teraz prawnicy?

Grzegorz Pawelec, kierownik działu prawnego w serwisie z poradami prawnymi e-prawnik.pl: Pojawia się teraz w naszym serwisie dużo więcej pytań dotyczących zakupów, także w sieci. Ale zainteresowanie nie kończy się w Wigilię. W niedługim czasie po świętach wielu klientów zwraca się do nas z pytaniami o możliwość rozwiązania umowy długoterminowej - głównie telewizji cyfrowej. Są zaskoczeni, że nie jest to takie łatwe jak myśleli.

W tarapaty wpadamy na własne życzenie, czy z winy sprzedawców?

Różnie. Nie zawsze zwracamy uwagę, gdzie kupujemy, a to bardzo istotne. Jeśli na portalach aukcyjnych typu Allegro czy eBay, koniecznie powinniśmy zapoznać się z opiniami o sprzedającym. W przypadku kupowania w sklepach internetowych, należy zwrócić uwagę na stronę - czy jest profesjonalnie zrobiona, jak długo istnieje, warto także poszukać opinii o sklepie w sieci. Kolejnym krokiem jest zapoznanie się z regulaminem - powinny w nim znaleźć się nie tylko wszystkie informacje o sprzedającym, takie jak rodzaj prowadzonej działalność czy dane adresowe, ale także zasady kupowania, zwracania towarów oraz wnoszenia reklamacji. Pamiętajmy, że jeśli kupujemy jako konsumenci (a więc w celu niezwiązanym z działalnością gospodarczą), mamy więcej uprawnień i jesteśmy bardziej chronieni przez prawo.

Jeśli jednak nie najlepiej wybraliśmy sklep i okazało się, że regulamin zawiera zapisy łamiące prawa konsumentów, to mamy szansę wywalczyć swoje już po transakcji?

Posiadanie przez sklep niezgodnego z prawem regulaminu, najeżonego klauzulami niedozwolonymi - tak się nazywa zapisy, których sprzedawcy nie mogą wprowadzać do regulaminu - świadczy o braku profesjonalizmu. Tak naprawdę szkodzi to samemu przedsiębiorcy, gdyż UOKiK może wszcząć postępowanie, a to z kolei może doprowadzić do nałożenia na wysokich kar. Dla konsumenta najważniejszym jest to, że jeśli w regulaminie znajdują się niedozwolone postanowienia, to one po prostu go nie wiążą. Przykładowo, jeśli sprzedający wskazuje, że zwrot towaru jest możliwy jedynie z załączonym paragonem, nie ma prawa odmówić przyjęcia towaru bez paragonu (wystarczy potwierdzenie przelewu zapłaty) - jest to bowiem klauzula niedozwolona. Tu prawo mocno stoi po stronie konsumentów.

Kiedy jeszcze możemy zwrócić zakupiony prezent?

Zasadniczo możemy zwrócić towar w terminie 10 dni od dnia jego wydania (doręczenia). W przypadku umowy o świadczenie usług, termin biegnie od dnia zawarcia umowy. Należy na to zwrócić baczną uwagę. Zdarzyło mi się osobiście, że operator sieci komórkowej wpisał jako datę zawarcia umowy datę rozmowy telefonicznej, natomiast sama umowa została doręczona do podpisania szóstego dnia od dnia kontaktu telefonicznego. Zostało mi więc nie 10, ale 4 dni na odstąpienie od umowy. Co ważne - nie musimy podawać powodu odstąpienia. Po prostu nasze oświadczenie - pisemne - powinno zawierać stanowcze sformułowanie "odstępuję od umowy". Nie będzie wówczas budziło wątpliwości.

Problemem są umowy długoterminowe...

Tak, zbyt często wiążemy się umowami w okresie świątecznym, gdyż dostawcy usług zachęcają nas kuszącymi promocjami. Warto jednak pamiętać, że okres promocyjny się skończy, a abonament będziemy musieli płacić przez wiele kolejnych miesięcy. Rozwiązanie umowy związane może być bowiem z wysokimi opłatami i staje się po prostu nieopłacalne. Uważajmy, aby nie poddać się zakupowemu szałowi. Pamiętajmy, że zaciągnięty kredyt będziemy spłacali rok albo i dłużej, a umowy telewizji cyfrowej nie rozwiążemy przecież zaraz po świętach.

Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"