ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Sprzedaż biżuterii online spadła o ponad 50% w porównaniu do sprzedaży w marcu ubiegłego roku
W pierwszych dniach pandemii, kiedy klienci rzucili się do internetowych zakupów spożywczych, nie brakowało opinii, że co jak co, ale e-commerce wyjdzie koronowego kryzysu zwycięsko. Szybko jednak okazało się, że to pobożne życzenia. Owszem, znajdzie się kilku jego beneficjentów, ale zaledwie kilku.
Wiele nowo odkrytych korzyści płynących z handlu online nie stanie się udziałem stawianych w ostatniej chwili sklepów, bo e-commerce, mimo że cały czas rośnie, jest już na tyle konkurencyjną branżą, że przebić się w niej jest coraz trudniej. I owszem, można sklep "wyklikać" stosunkowo tanio i szybko opierając się na darmowych szablonach i SaaS-owych platformach, ale przekonać klientów do zakupów to zupełnie inna sprawa. Tym bardziej, że bardzo wielu z nich już zaczęło na własnej skórze odczuwać skutki gospodarczego zamrożenia i - jeśli pracy nie straciło - to realnie obawia się tej perspektywy i w konsekwencji ogranicza planowane wydatki.
E-commerce bynajmniej więc nie jest "kuloodporny". Podstawowe i niezbędne produkty, takie jak artykuły spożywcze, leki, produkty do higieny osobistej lub środki czyszczące faktycznie zwyżkują w handlu online, ale pozostałe sektory, a zwłaszcza moda i towary luksusowe - nie mają lekko.
Według bevh - niemieckiego stowarzyszenia e-commerce i branży wysyłkowej - na rynku DACH e-commerce jako całość odczuł gwałtowny spadek sprzedaży o prawie 20% tylko w marcu 2020 roku w porównaniu do marca zeszłego roku. I to po tym, jak nic nie zapowiadało krachu. W styczniu i lutym rok rynek wrósł o prawie 9%, a niektóre kategorie nawet o ponad 10% rok do roku.
Kiedy jednak ogłoszono pandemię, tylko produkty zaliczane do tzw. podstawowych, odnotowały wzrosty, niektóre z nich znaczące.
źródło: eCommerce DB
Porównując sprzedaż online w marcu 2020 r. do analogicznego okresu rok wcześniej, największym zwycięzcą okazały się leki. Ich sprzedaż w cyfrowym kanale wzrosła o 88,2%. Na drugim miejscy uplasowały się artykuły spożywcze, ta kategoria zanotowała wzrost o 55,8%, a na trzecie w kolejności były produkty do higieny osobistej, ze wzrostem sprzedaży internetowej o 29,2%.
źródło: eCommerce DB
Największym przegranym jest biżuteria. Ta kategoria nie osiągnęła nawet połowy tego, co udało się jej wygenerować w marcu 2019 roku, ale odzież i obuwie też borykają się ze stratami w wysokości - odpowiednio - 35,4% i 31,1%. Największe kategorie po odzieży - elektronika i telekomunikacja oraz gry i oprogramowanie w I kwartale 2020 roku również odnotowały straty o ponad 20% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Biorąc pod uwagę to, że ani leki, ani produkty spożywcze nie były dotychczas prymusami w cyfrowej sprzedaży, to ciekawy zwrot. Tym bardziej, że nie jest on ograniczony do niemieckiego rynku. Podobne zmiany odnotują analitycy badający rynek amerykański.
Pobierz ebook "Jak reklamować firmę w Google w 2024 roku. Poradnik dla przedsiębiorców i marketerów"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»