Przedstawiamy najnowsze dane National Retail Federation oraz Salesforce.
Według Salesforce Shopping Index, w I kwartale 2020 roku nastąpił 20-procentowy wzrost sprzedaży internetowej, a e-sklepy odwiedziło o 40 procent unikalnych użytkowników więcej, niż miało to miejsce w analogicznym okresie roku poprzedniego. Rozwojowi e-commerce towarzyszy załamanie handlu tradycyjnego. Poniżej przedstawiamy globalne statystyki dotyczące wpływu pandemii na działalność zarówno sklepów tradycyjnych, jak i sklepów online.
Jak COVID-19 wpłynął na handel na świecie? W związku z pandemią rządy wielu państw podjęły decyzje o wprowadzeniu ograniczeń w handlu towarami niebędącymi produktami pierwszej potrzeby. Wiele sklepów stacjonarnych pozostaje zamkniętych od ponad miesiąca lub działa w ograniczonym stopniu. Przymusowa kwarantanna i zaordynowany „dystans społeczny” spowodowały, że sklepy, które pozostały otwarte, odwiedza mniej klientów, bo albo przenieśli oni zakupy do Internetu, albo ograniczyli do niezbędnego minimum częstotliwość wizyt w sklepach. Jakie są skutki gospodarcze tych zjawisk?
Wpływ pandemii na działalność sklepów tradycyjnych
Są już dane pozyskane bezpośrednio od podmiotów zajmujących się sprzedażą detaliczną i e-commerce. Część z informacji pochodzi od członków National Retail Federation (NRF), największego na świecie stowarzyszenia zrzeszającego podmioty handlu detalicznego, a część wprost z systemów Salesforce obsługujących procesy sprzedaży, marketingu i obsługi klientów ponad 150 tys. firm. Co mówią dane? 87% firm zajmujących się sprzedażą detaliczną potwierdza, że pandemia w znacznym stopniu wpłynęła na ich działalność, co przejawia się tym, że:
• 94% sprzedawców detalicznych już doświadcza lub spodziewa się gwałtownego spadku ruchu w swoich sklepach,
• 88% obawia się, że ich dostawcy będą mieli ograniczone możliwości zarówno produkcyjne, jak i w zakresie terminowych dostaw,
• 81% albo zmuszonych było zredukować liczbę etatów, albo też już dziś spodziewa się braków kadrowych, gdy kwarantanna społeczna się skończy,
• 77% twierdzi, że w handlu nadejdą opóźnienia w logistyce,
• 53% działających sklepów tradycyjnych redukuje czas pracy,
• 49% spodziewa się niedoboru towarów w magazynach,
• 35% sprzedawców detalicznych nadal płaci pracownikom wynagrodzenia za pełne godziny pracy, pomimo przymusowego zamknięcia sklepów.
Wpływ pandemii na handel internetowy
Rozwój bądź uruchomienie kanałów e-commerce jest dla detalistów szansą na wyjście obronną ręką z kryzysu lub przynajmniej zminimalizowanie jego skutków. Według Salesforce Shopping Index – wskaźnika aktualizowanego na bieżąco w oparciu o dane z systemu Salesforce Commerce Cloud i zachowania milionów konsumentów z całego świata, w pierwszym kwartale 2020 roku w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 roku nastąpiły bezprecedensowe zmiany w handlu internetowym, a przecież pandemia w Ameryce i Europie rozwinęła się dopiero w marcu. Oto, co zarejestrowały systemy transakcyjne:
• 20% wzrost obrotów w sektorze e-commerce (w porównaniu do 12% wzrostu w I kwartale 2019 roku) – taki skok jest wyższy od tych, jakie notuje się w najlepszych dla handlu okresach świątecznych,
• średnio 15% większy ruch na stronach internetowych e-sklepów,
• 40% wzrost liczby nowych klientów, tzn. tych osób, które po raz pierwszy odwiedziły stronę internetową sklepu i zrobiły zakupy,
• średnio 5% wzrost wydatków na jednego kupującego – to także znacznie powyżej wzrostów w okresach świątecznych.
e-commerce na prowadzeniu
O ile pandemia wywołała wstrząs w całej branży, handel detaliczny już od kilku lat zmaga się z wyzwaniami związanymi ze spowolnieniem ruchu w sklepach stacjonarnych, zmianą wzorców zakupowych i rosnącą konkurencją ze strony Internetu.
e-commerce sukcesywnie z roku na rok nabierał znaczenia. Kryzys wywołany pandemią znacząco przyspieszył rozwój kanałów e-commerce zastępując zakupy w zwykłych sklepach. Cóż z tego, skoro np. w Warszawie nie sposób już zamówić dostawy podstawowych zakupów do domu, gdyż wszystkie możliwości transportu są przez klientów zarezerwowane na trzy najbliższe tygodnie? Jak widać, logistyka nie nadąża za wzrostem potrzeb.
AGD, Gry i zabawki, Odzież sportowa
Shopping Index Salesforce za I kwartał 2020 roku potwierdza ten trend. Handel elektroniczny w I kwartale tego roku urósł o 20% w porównaniu do I kwartału 2019 roku. Najwyższe zyski z e-commerce odnotowała branża artykułów gospodarstwa domowego (51%), gier i zabawek (34%) i odzieży sportowej (31%). Ruch w sieci zwiększył się średnio o 15%, a wydatki kupujących o 5% (średnia kwota wydana na jedną wizytę w e-sklepie). Oczywiście nie wszystkie sklepy internetowe generują obecnie większe zyski.
BOPIS
Pandemia spowodowała również, że w I kwartale 2020 roku zwiększyła się o 27% ilość sklepów oferujących zakupy przez Internet z odbiorem w fizycznej lokalizacji (BOPIS - buy online, pick up in store). Trend ten był widoczny już w 2019 roku. W trzeciej edycja raportu Salesforce „Connected Shoppers Report" aż dwie trzecie młodych konsumentów z pokolenia Y składało zamówienia online z opcją odbioru w sklepie. Dziś model ten upowszechnia się bez względu na przynależność do grupy wiekowej. Między 10 marca a 20 marca (w czasie największej paniki zakupowej) przychody rejestrowane w modelu BOPIS wzrosły o 92%.
Pobierz bezpłatny raport interaktywnie.com
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Na razie wskaźniki pokazują wzrost zakupów online i branża e-commerce nie cierpi aż tak mocno.<br /> Swoją drogą EMPIK zalicza wzrost ruchu na stronie www ale wypowiada umowy najmu punktów w galeriach. Czyli jednak nie zawsze wzrost zakupów przez internet przekłada się na odrobienie strat poniesionych przez punkty stacjonarne.
Jest pewne, że część tych klientów, którzy poszli do online z przymusu spodobają się zakupy w internecie i już tam pozostaną. Bardzo ciekawe będą więc dane, które pokażą za jakiś czas jaki to miało wpływ na zwyczaje zakupowe w dłuższym terminie.