
Bartosz Sułkowski, user experience architect, Tribal DDB
Serwisu Groupon nie odwiedzałem już od dłuższego czasu. Pamiętam jednak, że przy pracach nad projektami dla podobnej kategorii czerpałem z rozwiązań, które były w nim zastosowane i często przetarte już ścieżki działały bardzo dobrze. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że Groupon postanowił wreszcie ruszyć dalej. Podoba mi się kierunek wizualny, który został obrany. Jest schludnie, czysto i prosto, a to - jak można przeczytać w notce prasowej - wpływa to na wzrost obrotów. Globalnie podjęta decyzja nie bazuje więc jedynie na czyichś kaprysach.
15% wzrost obrotów wygląda obiecująco - ciekawe, jak sytuacja odbije się na polskiej wersji serwisu i jego przychodach. Na miejscu zespołu Groupon skupiłbym się jeszcze na dopracowaniu drobnych detali na stronie jak na przykład wielkość fontów na stronie oferty czy spójność na różnych typach ofert. W kilku przypadkach udało mi się jeszcze dotrzeć do miejsc, które nie zostały zmienione lub wywołać stronę 404, ale wiem, że przy tego typu zmianach nie da się uniknąć drobnych potknięć. Dlatego też oceniam serwis na mocną 4. Zawsze jest miejsce na to, by było lepiej.
Mam nadzieję, że za jakiś czas Groupon pochwali się dokładniejszymi wynikami, jak zmiany wpływają na kolejne rynki. Z chęcią poznałbym cały proces, który doprowadził projektantów do aktualnej wersji serwisu. Szczególnie interesowałyby mnie wyniki i sposób prowadzonych testów i badań - zakładam, że pojawiły się w trakcie prac projektowych.
Polityka globalnej unifikacji wydaje mi się bardzo dobrym kierunkiem przy tak dużej liczbie rynków, na których działa Groupon. Na pewno pomoże to w prowadzeniu testów, badań i dalszej optymalizacji.
Zastanawia mnie tylko, czemu zmianom nie uległa strona mobilna, która zachowała poprzedni wizerunek - co prawda spójny z aplikacją mobilną, która też nie została odświeżona. Czyżby jednak większość transakcji dalej realizowana była przez desktop? A może prace nad pozostałymi elementami usługi jeszcze trwają?
Na pewno sprawdzę, jak dokładnie wyglądają zmiany w sferze offline, o której wspomina w notce prasowej pani Aniela Hejnowska. Podejście, w którym duża firma myśli o tym, co dzieje się z jej użytkownikami poza internetem jest jak najbardziej wskazane, a taki sposób myślenia przydałby się niejednej firmie działającej na skraju internetu i realnego świata.
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie...
Zobacz profil w katalogu firm »
Jesteśmy agencją butikową.Specjalizujemy się w projektach w Europie i obu Amerykach.
Jesteśmy jedynym...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Firma MENTAX powstała w 2005 roku. Posiadamy ponad 15-letnie doświadczenie w tworzeniu oprogramowania na...
Zobacz profil w katalogu firm »
Dlaczego założyłem Space Ads?
Poznaj historię Rafała Chojnackiego, założyciela agencji.
Słabe agencje i ich...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »