Kim Dotcom uruchomił nowy serwis

Mega, tak jak zlikwidowany dokładnie rok temu Megaupload, służyć ma wymianie plików.

Kim Dotcom, któremu grozi wieloletni wyrok więzienia za poprzednią działalność, przebywa w Nowej Zelandii. Amerykanie domagają się jego ekstradycji, co jednak nie przeszkodziło mu wystartować z kolejna internetową inicjatywą. Poprzednia – jak uznają Amerykańskie władze – polegała na łamaniu praw autorskich i czerpaniu z tego korzyści finansowych.

Nowy serwis, działający pod domeną Mega.co.nz, jak poinformował jego twórca za pośrednictwem Twittera, spotkał się niezwykle przychylnym przyjęciem - zarejestrowało się na nim 100 tysięcy użytkowników w ciągu niespełna godziny od jego uruchomienia, po kilku godzinach było ich już 250 tys. i liczba ta systematycznie rośnie. Mega oferuje 50 GB miejsca „w chmurze”. Wykorzystywać ma nowoczesne rozwiązania technologiczne, które sprawią, że jedynie użytkownicy, a nie administratorzy, będą wiedzieli, jakiego rodzaju pliki są przechowywane w serwisie. Ma to ochronić Dotcoma przed kolejnymi zarzutami o łamanie praw autorskich.

Megaupload powstał w 2004 roku, w styczniu 2012 roku na wniosek FBI jego twórca został zatrzymany w Nowej Zelandii. Rozprawa ekstradycyjna ma odbyć się w sierpniu.

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"