"Usunięcie wskaźnika real user w odniesieniu do aplikacji jest wymierzone w GG Network. Jest to kolejna próba pomniejszenia wartości reklamowej najbardziej popularnego komunikatora w polskim Internecie" - to główny zarzut skierowany przez GG Network pod adresem Polskiego Badania Internetu. PBI z kolei odpowiada, że to bardzo poważny zarzut, więc podejmie odpowiednie kroki by sprawę wyjaśnić.
- Megapanel nie mierzy oglądalności dziennej, stąd nie da się zestawić liczby użytkowników podanej przez spółkę z danymi megapanelowymi. PBI, prowadząc pomiary w okresach miesięcznych, nie może odnosić się do danych dziennych, gdyż takiej liczby po prostu nie zna. Trudno jednak skomentować zarzut, że w badaniu Megapanel komunikator GG jest dyskryminowany, skoro od lat jest niekwestionowanym liderem w swojej kategorii - komentuje zarzuty Andrzej Garapich, prezes PBI.
PBI oskarżone o manipulację
"Dotychczas PBI manipulowało liczbą użytkowników Gadu-Gadu, ukrywało liczbę generowanych przez nich odsłon albo odmawiało podawania czasu spędzanego na aktywnym korzystaniu z aplikacji. Teraz PBI próbuje przekonać reklamodawców, że reklama w komunikatorze dociera do programu, a nie do użytkownika. Zapomina jednak, że komunikator jest właśnie przez użytkowników używany do komunikacji" – czytamy w oświadczeniu GG Network.
PBI odpowiada: "Oskarżenie o manipulację danymi, wysunięte wobec spółki badawczej, jest bardzo poważnym zarzutem. Takie kategoryczne stwierdzenia wymagają zawsze konkretnych dowodów. PBI podejmie działania, które pozwolą sprawę wyjaśnić."
Zdaniem GG Network PBI specjalnie ukrywa dane
- Wielu reklamodawców, przyzwyczajonych do korzystania ze wskaźnika „real user” zgłasza nam, że Gadu-Gadu nie ma danych i zniknęło z notowania – mówi Krzysztof Łada, dyrektor biura reklamy w GG Network. Dodaje on również, że zmiana nazwy wskaźnika na "aktywne programy" sugeruje reklamodawcom, że są to inne wskaźniki, a reklama wyświetlana w komunikatorze nie dociera do użytkowników, tylko do bezosobowych programów.
Łada zauważa także, że w wynikach brakuje prezentacji faktycznego czasu korzystania z komunikatora przez użytkowników. - Dlaczego PBI mając te dane, ich nie prezentuje? Prawdopodobnie dlatego, że wypadamy znacząco lepiej od poszczególnych portali. W zamian za to prezentuje czas uruchomienia aplikacji, który dla reklamodawców jest daną bezużyteczną – mówi interaktywnie.com przedstawiciel GG Network. Dodaje również: - Komunikator jest audytowany, za co płacimy niemałe pieniądze, a dzięki temu PBI posiada dokładne dane na temat korzystania przez użytkowników. Brak prezentacji wyników jest w naszym mniemaniu przejawem złej woli.
Zdaniem spółki zmiany w publikacji wyników to kolejny dowód na konieczność utworzenia alternatywnego standardu badania polskiego internetu, gdyż – jak pisze GG Network w swoim oświadczeniu - "(…) Sposób przeliczania danych jest całkowicie kontrolowany przez zaledwie pięciu wydawców, którzy najwyraźniej postanowili już nawet zaprzestać stwarzania pozorów obiektywizmu".
- Metodologia badania została opracowana przez firmę Gemius, która poza Polską prowadzi podobne projekty w co najmniej kilku krajach. Trudno obronić tezę, że pięciu właścicieli PBI kontroluje sposób przeliczania danych w Czechach, Danii lub na Węgrzech - odpowiada GG Network prezes PBI. Jak zaznacza, nadzór nad poprawnością realizacji badania, tj. zgodności z metodologią opracowaną przez Gemius, sprawuje ośmioosobowa Rada Badania, w której przedstawiciele Gemiusa mają prawo weta przy podejmowaniu decyzji metodologicznych. - Stwierdzenie, że metodologia jest całkowicie kontrolowana przez PBI zupełnie mija się z prawdą - ucina Garapich.
Nowy wskaźnik ma lepiej oddawać metodologię Gemiusa
Jak informuje PBI, wskaźnik "real user" został zastąpiony wskaźnikiem "aktywne programy" dlatego, gdyż dzięki temu lepiej oddany jest sposób pomiaru aplikacji w metodologii Gemiusa. Jak podkreśla Sławomir Pliszka, dyrektor ds. badań w PBI, uruchomienie aplikacji w tzw. "autostarcie" skutkuje umieszczeniem jej na liście procesów systemu operacyjnego. Wskaźnik ten oznacza liczbę użytkowników, którzy mieli na swoim komputerze aktywny proces danej aplikacji przynajmniej raz w badanym miesiącu. - Firma Gemius rejestruje tę aplikację jako aktywną, nawet jeśli internauta jej nie używa. Dlatego dużo bardziej adekwatnym określeniem jest "liczna aktywnych programów" niż "liczba użytkowników" – broni stanowiska Polskiego Badania Internetu Sławomir Pliszka.
Konkurencja przyczyną konfliktu?
Przyczyna konfliktu może jednak nie tkwić tylko w sporze dotyczącym metodologii badania. Cała sytuacja być może jest wynikiem rodzącego się konkurencyjnego - wobec PBI - standardu badań. Niektórzy komentatorzy stwierdzają zgodnie, że zarówno jedna, jak i druga strona, rozpoczęła już grę, służącą osłabieniu rynkowej pozycji oponenta.
- W chwili obecnej Megapanel jest protezą standardu rynkowego i musimy dbać o to, by nasze dane były w nim należycie prezentowane – mówi Krzysztof Łada. Jego zdaniem, kluczowy w całej sytuacji ma być fakt, że GG Network jest uczestnikiem inicjatywy, która dąży do utworzenia konkurencyjnego wobec PBI pomiaru Internetu. "W skład inicjatywy wchodzi 25-ciu wydawców, a jej działania wprost podważają sens istnienia PBI" - oświadczyło GG Network.
- PBI nigdy nie komentowało działań tej inicjatywy, więc i tu pozostanie konsekwentne w swym stanowisku - kwituje Andrzej Garapich z PBI.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Sprawa nie jest trudna bo dla chcącego nie ma nic trudnego. Gadu-Gadu jest audytowane i PBI ma dostęp do szczegółowych danych o korzystaniu z komunikatora a więc i o tym czy ktoś rozmawia czy tylko czuwa. Tu pojawia się pytanie do Sławka Pliszki - dlaczego PBI nie chce z tej wiedzy skorzystać a woli oszukiwać odbiorców, że ma problem z rozróżnieniem użytkownika od programu. Inne pytanie dotyczy celu ukrywania danych o odsłonach i czasie korzystania z komunikatora. Dlaczego mając te dane, decyzją Rady Badania, są one ukrywane przed użytkownikami MegaPanelu?
"Aktywny program czy "aktywny użytkownik... W przypadku gg czy innych komunikatorów sprawa jest trudna do rozstrzygnięcia. Mam odpalone gg przez wiele godzin ale z nikim się nie komunikuję. To znaczy, że nie korzystam z gg? Raczej korzystam, komunikator musi działać w tle, być gotowym na odbieranie wiadomości. Z drugiej strony - nie jestem wtedy odbiorcą reklam, nie docierają do mnie. Pewnie nie docierają do większości userów.