Ekologiczny robot-roślina rodem z Meksyku

Meksykański wynalazca Gilberto Esparza pochwalił się właśnie swoim pomysłem – Nomadic Plant – pół robota, pół rośliny, która wyszukuje zanieczyszczone źródła wody, pobiera ciecz, a następnie wykorzystuje ją do zasilenia wbudowanych ogniw paliwowych.

Wielokomórkowy organizm może żyć bez tlenu!

Woda pochodząca ze zbiornika służy także do zasilania umieszczonych na robocie roślin. Mikroorganizmy i rośliny żyją w symbiozie na “ciele” robota. Gdy bakterie żądają pożywienia, robot automatycznie przemieszcza się w stronę wody. Po przekształceniu “paliwa” na energię, jego nadwyżka przekazywana jest dalej.

Według projektanta, Nomadic Plant ma skłonić do refleksji nad wpływem działalności człowieka na środowisko naturalne. “Człowiek ma niepowtarzalną możliwość zarówno tworzenia jak i niszczenia. Możemy jednak zwrócić uwagę na to, że niektóre skutki naszych destrukcyjnych działań mogą zostać odwrócone”, mówił Esperza.

“Powinniśmy zrozumieć, że człowiek musi żyć w symbiozie z naturą i wszystkimi gatunkami”, dodaje. Trzeba przyznać, że symbioza technologii i natury jest zdecydowanie lepszym sposobem na budowanie świadomości ekologicznej. Zdecydowanie lepszym od przykuwania się do drzew i wywoływania zamieszek.