Po pięciu latach od premiery rewolucyjnej aplikacji mobilnej pozwalającej na identyfikację utworów muzycznych, Shazam staje się platformą, która może zrewolucjonizować reklamę telewizyjną. W 2007 roku, program pozwalał na identyfikację muzyki, dzisiaj zamienia spoty telewizyjne w interaktywne angażujące formaty reklamowe.
Na całym świecie z Shazam korzysta ponad 200 milionów użytkowników. Aplikacja dostępna jest na wszystkie główne systemy operacyjne - od Symbiana aż po WindowsPhone7 - dlatego każdego tygodnia, przybywa około 1,5 miliona nowych użytkowników. Do połowy 2013 roku Shazam przewiduje obsługiwać już prawie 300 milionów osób.
Firmy takie jak Apple mają szczególne powody by promować Shazam. Po odnalezieniu tytułu i wykonawcy piosenki, która nam się spodobała możemy jednym kliknięciem przejść do sklepu iTunes i ją kupić. Konwersja na sprzedaż w iTunes z aplikacji sięga nawet 10 procent - a więc co dziesiąty zidentyfikowany utwór jest kupowany w sklepie Apple. Dlatego też Shazam od lat znajduje się w Top10 najczęściej pobieranych aplikacji w AppStore.
Popularności aplikacji powinien także przysporzyć jej tegoroczny telewizyjny debiut. Twórcy Shazam słusznie zauważyli, że skoro aplikacja świetnie radzi sobie z muzyką, równie dobrze może zostać wykorzystana do rozpoznawania materiałów wideo - spotów reklamowych, programów telewizyjnych, czy nawet seriali. W ten sposób aplikacja zadebiutowała nie tylko podczas finałów Superbowl, ale także podczas transmisji gali rozdania Grammy Awards czy w programie American Idol.
Jak to działa? Program telewizyjny, zostaje oznaczony w systemie Shazam, w ten sposób, że po uruchomieniu aplikacji w czasie emisji, użytkownik jest przekierowany do specjalnie przygotowanej platformy w aplikacji (formą i funkcjonalnością przypominającej stronę mobilną przygotowaną w technologii HTML5) lub poza nią do strony mobilnej.
Dzięki wykorzystaniu technologii identyfikacji dźwięku, materiały wideo stały się interaktywne. Dawały możliwość natychmiastowego zaangażowania widzów w wydarzenie. Finałowy mecz Superbowl był oznaczony, tak aby po uruchomieniu aplikacji, widz miał szybki dostęp do pełnych, bieżących statystyk z gry. Przede wszystkim jednak, rewolucyjne były reklamy telewizyjne. Zamiast tylko oglądać standardowe (aczkolwiek zazwyczaj bardzo dobre) spoty, widzowie zostali zaproszeni do przeżycia przygody, która zaczynała się na ekranie telewizora a była kontynuowana w ich komórkach.
Dobrym przykładem jest spot Pepsi z udziałem Eltona Johna i gwiazdy amerykańskiego X Factora - Melanie Amaro. Po zeskanowaniu użytkownik przenoszony był do platformy, z której mógł np. pobrać piosenkę czy teledysk oraz połaczyć sie z fanowską platformą Pepsi - Sound Off. (Więcej o Sound Off: http://bit.ly/JxpcWJ).
Mile zaskoczyła również Toyota. Po zeskanowaniu spotu promującego model Camry, użytkownik zapraszany był do tworzenia historii auta. Oprócz tego miał oczywiście możliwość obejrzenia reklamowanego modelu, znalezienia najbliższego dealera i umówienia się na jazdę próbną.
Podczas finału Superbowl, Shazam wykorzystany był w blisko co trzecim spocie, podczas samego meczu finałowego, oraz towarzyszącemu mu koncetrowi Madonny.
Co Shazam daje reklamodawcy? Przede wszystkim możliwość interakcji z widzem. Do tej pory, w Polsce szczytem interakcji w reklamie TV był spot Skody Superb z 2010 roku – http://bit.ly/Jr342R. Shazam pokazał, że stać nas na coś więcej. Dzięki wykorzystaniu tagowania, mamy nareszcie możliwość bezpośredniego przekierowania widza do internetu już z poziomu spotu.
Doświadczenia z USA pokazują, że widzowie doceniają spoty telewizyjne z „wartością dodaną” w postaci oznaczenia Shazam. Reklamodawcy z finałów Superbowl nie zdradzają szczegółów, ale nie ukrywają, że odsetki interakcji były dwucyfrowe. To daje miliony interakcji wygenerowanych bezpośrednio przez reklamę telewizyjną, w czasie rzeczywistym. Najwyraźniej Shazam sprawdza się również w przypadku programów typu X Factor. Podczas trwania programu interakcji jest nawet dwa razy więcej niż Like'ów i tweetów na stronach programu na Facebooku i Twitterze przez cały dzień.
Jak Shazam sprawdzi się w Polsce? Na razie czekamy na odważnych reklamodawców. Potencjał na pewno jest. W Polsce z aplikacji korzysta już prawie półtora miliona osób. Z każdym miesiącem przybywa kolejne kilkadziesiąt tysięcy. Popularność Shazam będzie rosła wraz z penetracją smartfonów. Możliwości platformy są ogromne, wprost nieograniczone. Przede wszystkim pozwala ona w rewolucyjny sposób wykorzystać kampanię telewizyjną. Zamienić ją z jednokierunkowego „nadawania" w prawdziwy dialog i świetną zabawę.
Wieloekranowość (tzw. multi-screen revolution) oraz konieczność tworzenia tzw. liquid content stały się faktem. Wygląda na to, że jeśli nie sam Shazam, to na pewno dostępna na smartfonach technologia tagowania dźwięku ma szansę odgrywać rolę integratora i mostu pomiędzy poszczególnymi ekranami.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»