Trwa pilotażowa sprzedaż kart PZU Pomoc. Elementem prowadzonych działań promocyjnych jest reklama wykorzystująca tzw. rozszerzoną rzeczywistość (Augmented Reality).
Trwa pilotażowa sprzedaż kart PZU Pomoc. Elementem prowadzonych działań promocyjnych jest reklama wykorzystująca tzw. rozszerzoną rzeczywistość (Augmented Reality).
Sprzedaż kart PZU Pomoc wspierana jest kampanią reklamową w prasie, telewizji, radiu oraz w internecie. Elementem działań promocyjnych jest reklama wykorzystująca tzw. rozszerzoną rzeczywistość (ang. Augmented Reality, AR), czyli technologię łączącą świat realny z generowanym komputerowo.
W reklamach kart PZU Pomoc (CD Action, Focus, Komputer Świat, Logo, National Geographic, Playboy, Top Gear, Wprost) umieszczono specjalny piktogram, który umożliwia śledzenie usług świadczonych przez PZU Pomoc w formie grafiki 3D. Po wejściu na stronę internetową kampanii www.pzu.pl/pzupomoc/ar i przyłożeniu stroną z piktogramem do połączonej z komputerem kamery ukazuje się ruchoma wizualizacja samochodu. Poruszanie piktogramem powoduje ruch samochodu (model 3D jest „przyklejony” do piktogramu) i pojawianie się na ekranie poszczególnych elementów ujętych w pakiecie PZU Pomoc (np. wymiana opony, doładowanie akumulatora, otwarcie samochodu z zatrzaśniętymi w środku kluczykami). Piktogram można też wydrukować ze strony internetowej www.pzu.pl/pzupomoc/ar
Przygotowane przez agencję interaktywną K2 działania reklamowe wykorzystujące zjawisko AR potrwają do końca trwania pilotażowej kampanii sprzedażowej kart PZU Pomoc, czyli z upływem września.
Pobierz ebook "Ebook: Ochrona firmy i jej danych przed cyberzagrożeniami"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
@Bartek<br /> <blockquote><strong>Nie potrafię jednak się odciąć od tego, że jako zwykły użytkownik ze strachem uciekam od wszelkich stron, których interface bazuje w 100% we flashu i szukam informacji gdzie indzie</strong></blockquote><br /> <br /> czym innym sa site'y informacyjne a czym innym wszelkiego rodzaju adsite'y na ktorych flashe, ar'y i inne beda sie bardzo dobrze usprawiedliwiac. Taka juz specyfika contentu reklamowego
@Janusz Krupiński<br /> Nie pisałem stricte o AR tylko o "poszerzaniu rzeczywistości" - nawiązując do tematu tego artykułu. Project Natal bez wątpienia to umożliwia (nie zagłębiając się w techniczne aspekty).
czym tu się zachwycać - czy ktoś z Was spróbował to kupić - ja tak bo jechałem w góry (03, 2009 10:58 PM) wejście z reklamy w google i głównej strony Karty PZU Pomoc - > <a href="http://pomoc.pzu.pl/" target="_blank" rel="nofollow">http://pomoc.pzu.pl/</a> pod zadna z 3 popularnych przegladarek nie działało (wyslalem info do admina i redakcji ale odpowiedzi nie dostalem)<br /> - Forbidden You don't have permission to access / on this server.<br /> --------------------------------------------------------------------------------<br /> Apache/2.2.9 (Debian) Server at <a href="http://pomoc.pzu.pl" target="_blank" rel="nofollow">http://pomoc.pzu.pl</a> Port 80
żenujące, już nie ma kto co wymyślać chyba. Abstrahując od faktu że 70% (na mój gust) użytkownijków nie posiada kamerki..:) a z 30% które posiada ma problemy z jej obsługą..:) bądź instalacją. Bravo dla nich że wcisnęli taki gniot PZU. Pewnie zgarnęli dobrą pulę i tu kolejne brava:) Jednak przypomina mi się trend jaki miał miejsce w latach 90' koniec..na multimedia. zamiast poligrafii - prezentacje..CD romy wchodziły wielkimi krokami, nagrywarki taniały z dnia na dzień, soft dawał coraz to większe możliwości,,, plaginy o Maxa zaczynały śmigac że ho ho...i co po 10-15 latach..:)? broszurka szuk 1000 pełen kolor + lakier UV..:) <br /> tak samo będzie i z tym..tylko zanim zaistnieje na dobre..upadnie.<br /> chybiony totalnie pomysł...na siłę innowacje wprowadzane.<br /> kończę mój wywód graatulacjami dla K2 :)<br /> M
@Andrzej Hamankiewicz<br /> <br /> Project Natal bazuje na aplikacjach skorelowanych z technologią Motion Capture, a nie augmented reality. Akurat włożenie twarzy człowieka w grę to jest najprostszy i niekonieczny element tej technologii. Więcej o tej technologii m.in. tu: <a href="http://www.gesturetek.com/gesturextreme/introduction.php" target="_blank" rel="nofollow">http://www.gesturetek.com/gesturextreme/introduction.php</a><br /> <br /> @Grzegorz Berezowski<br /> <br /> Brawo za komentarz spoza "interaktywnego pudełka" - zgadzam się w 100%.<br /> <br /> @Bartosz Piński<br /> <br /> A Ty posiadasz badania na temat odbioru tego AR na tym sajcie, że wypowiadasz się tak autorytatywnie?<br /> <br /> @Mirek<br /> <br /> Dzięki za link :)<br /> <br /> Pozdr<br /> JK
@ Maciek:<br /> dla ew. zastanawiających sie, czy nie zostać ochotnikiem próbka świata z punktu widzenia Terminatora<br /> <a href="http://www.youtube.com/watch?v=aKJonM0fM54" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=aKJonM0fM54</a><br /> aż zaczynam żałować, że kontakty już noszę ;)
@Mirek, <br /> zostawię to kolegom marudzącym pod tym newsem - niech mają na koncie pierwsze innowacyjne wdrożenie ;)
@ Maciek:<br /> to zgłoś się na ochotnika i napiszesz nam relację, jak świat widzi Terminator :)
@Mirek<br /> “The lenses are being tested in bunnies' eyeballs and are currently suitable for up to twenty minutes of wear.”<br /> <br /> wyobraziłem sobie króliczka-terminatora ;)
@Tomasz<br /> <br /> Łatka mikrozabawki jednak wciąż pozostaje;)
@Bartosz<br /> <br /> Adres strony jaki jest promowany to <a href="http://pomoc.pzu.pl/" target="_blank" rel="nofollow">http://pomoc.pzu.pl/</a> <br /> tam nic nie wali po galach oprocz guzika kup karte ;-)<br /> A jak ktos chce AR to wtedy co innego go wali ;-)<br />
a w temacie AR to jest dopiero ciekawostka: <a href=\"http://www.bit.ly/11iQHq\">Zobacz świat oczami Terminatora</a>
@Tomasz <br /> <br /> <strong>na procent powierzchni ekranu ktory zajmuje ten gadzet </strong><br /> <br /> Może masz inny monitor, bo mnie zajmuje cały (bez scrolla na 15,4 nie widać nic więcej), dość długo się ładuje jak na landing page i wali po oczach "Poszerz rzeczywistość";] <br /> <br /> <strong>mikrozabawka </strong><br /> <br /> W sumie sam sobie wyjaśniłeś sens AR tutaj;] <br /> <br /> A co do gołej baby, to przynajmniej by było na co popatrzeć;)
Acha.. no i nikt nie mowi ze AR zapewni tutuaj wieksza sprzedaz produktu... dziala podobnie jak wstawienie golej baby na banner...
Tak sobie czytam i czytam ta Wasza dyspute o sensie zastosowania AR i sie zastanawiam czy ktos zwrocil uwage na procent powierzchni ekranu ktory zajmuje ten gadzet? Ten sajt to praktycznie landingpage do kampanii... AR na nim to mikrozabawka, ktorej koszt stworzenia mial sie tak do calosci jak powierzchnia ktora zajmuje na stronie... that's all.
1) PZU stanowczo nie jest moim 'idolem' jeśli chodzi o jakość działań marketingowych, a AR w takiej wersji i ubezpieczenia nie idą dla mnie w parze<br /> <br /> 2) ta kampania to przykład 'burzy w szklance wody', gdzie 'topowa agencja' promuje piarowo coś, co już nawet w PL zostało wykorzystane<br /> podobny przykład to videoblog Nataszy Urbańskiej - dzieło innej 'topowej agencji' - który jest jedną wielką niedoróbą; za to niusów piar o tym 'cudzie' w Necie zatrzęsienie tak wielkie, że samego sajtu wyguglać się nie da :)<br /> <br /> 3) @ Bartosz: rozróżniasz marketing i sprzedaż? od kiedy? przecież do niedawna twierdziłeś, że to wszystko to reklama - czyżbyś pozbył się wanny i przerzucił na kabinę prysznicową?!
<blockquote>poza tym kiedyś użycie Flasha wywoływało podobnie negatywne emocje w branży - niepotrzebne fajerwerki, spowalnia pracę strony, kiepsko działa, nie pozwala spozycjonować strony...</blockquote><br /> <br /> ...i mimo, że platforma pozwala teraz na ominięcie masy tych przeszkód, użytkownicy, a za nimi marketerzy odwracają się od sajtów flashowych i spuszczają kotarę na komunikację opartą o full-wypas-sajcik-cudeńko. Nie czarujmy się, FWA staje się powoli (ledwo ciągnącym) respiratorem takich kreacji, a konsumentów zęby bolą od animowanego eye-candy, za którym nie stoi nic naprawdę ciekawego i wartościowego.<br /> <br /> Uwielbiam możliwości jakie flash osiągnął, fascynuje mnie możliwość tworzenia swoistych "dzieł", na które ta technologia pozwala. Nie potrafię jednak się odciąć od tego, że jako zwykły użytkownik ze strachem uciekam od wszelkich stron, których interface bazuje w 100% we flashu i szukam informacji gdzie indziej.
@Grzegorz<br /> <strong><blockquote><br /> wszystkim krytykom sugeruję trochę więcej dystansu i przynajmniej spróbowania postawienia się w roli \"przeciętnego internauty\"</blockquote><br /></strong> <br /> To dość autorytarny wniosek. Masz jakieś wyniki badań, które pokazują, że AR jest kochane przez \"przeciętnego internautę\"?;) Mnie się nie wydaje, żeby tak było. \"Przeciętny internauta\" zdecydowanie nie jest heavy userem internetu, który takich nowinek zwyczajnie nie rozumie i nie sądzę, żeby miał ochotę bawić się zadrukowaną kartką i kamerkę - nie ma czasu na takie bzdety;)<br /> <br /> Co więcej, to nawet nie chodzi o brak dopasowania do użytkownika, ale o brak dopasowania do produktu. Jeżeli internauta szuka informacji o ubezpieczeniu, to zapewne dość żywo jest zainteresowany jego wykupieniem. Wtedy trzeba konkretów, łatwego dostępu do informacji, niskiej bariery wejścia, pokazania przewag nad konkurencyjnymi ofertami. Zwłaszcza, że pewnie siedzi w pracy, ma nad sobą szefa i musi jak najszybciej wybrać jak najlepszą ofertę;)<br /> <br /> Dla mnie kiepski marketing i kiepska sprzedaż;)<br />
Czesc Andrzej, <br /> Ja moze nie mam 3 zastosowan, ale mam jedno. I bez kartki. I sensowne.<br /> www.tat.se/site/showroom/latest_design.html
wykorzystanie ARa moim zdaniem w tej chwili przede wszystkim ma na celu wywołanie efektu nowości. nie znając briefu trudno oceniać trafność jego zastosowania w tym akurat projekcie. może chodziło o \"unowocześnienie\" wizerunku marki PZU i zwrócenie uwagi młodszych, lubiących gadżety technologiczne?<br /> pamiętajcie, że \"przeciętny\" widz tej strony ma dużo mniejszą wiedzę niż \"branża\" na temat wszystkich nowych rozwiązań. no i nie spędzają całych dni analizując wszystkie strony FWA czy inne wymieniane w zagranicznych newsletterach branżowych jako innowacyjne. mają więc inną percepcję niż my i taki AR na stronie PZU w dużej części, która zdoła się zorientować jak się z tego korzysta, zapewne wzbudzi pozytywne emocje, zwłaszcza w zestawieniu z tak \"konserwatywną\" marką jak PZU.<br /> wszystkim krytykom sugeruję trochę więcej dystansu i przynajmniej spróbowania postawienia się w roli \"przeciętnego internauty\". poza tym kiedyś użycie Flasha wywoływało podobnie negatywne emocje w branży - niepotrzebne fajerwerki, spowalnia pracę strony, kiepsko działa, nie pozwala spozycjonować strony...
@Andrzej: dwa już podałeś ;)<br /> <br /> a dodatkowe to np: <br /> <a href="http://www.youtube.com/watch?v=U2uH-jrsSxs" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=U2uH-jrsSxs</a><br /> <a href="http://www.youtube.com/watch?v=hPX9uqHq9BQ" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=hPX9uqHq9BQ</a><br /> <a href="http://www.youtube.com/watch?v=_Vbh7nHalCc" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=_Vbh7nHalCc</a><br /> <br /> czy choćby zastosowanie w e-commerce: <a href="http://www.youtube.com/watch?v=NxQZuo6pFUw" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=NxQZuo6pFUw</a><br /> <br /> akurat obracanie kartki z kwadracikiem wzbudza u mnie najmniejsze emocje, widzę, że u Ciebie również :)
@Michał: Skoro uważasz, że AR ma olbrzymią przyszłość to podaj proszę trzy sensowne zastosowania tej "technologii".<br /> Jeśli chodzi o urządzenia przenośne - widziałem ostatnio jakąś głupawą gierkę na komórki, gdzie grało się w tenisa (fanta.eu/) i powiem Ci, że szkoda mi było nawet czasu, żeby to zainstalować i sprawdzić jak działa...<br /> <br /> Jeśli już mówimy o "poszerzaniu rzeczywistości" to jedyny ciekawy projekt jaki do tej pory widziałem to Microsoftowy Natal (<a href="http://www.youtube.com/watch?v=g_txF7iETX0&feature=player_embedded)" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=g_txF7iETX0&feature=player_embedded)</a> oraz może nowy kontroler Sony (<a href="http://www.youtube.com/watch?v=qiX-26VL4bM&feature=player_embedded)" target="_blank" rel="nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=qiX-26VL4bM&feature=player_embedded)</a> W przypadku Natala możemy z powodzeniem mówić o rozszerzeniu rzeczywistości i przenikaniu się świata wirtualnego z rzeczywistym. A teraz obejrzycie dwa powyższe filmiki i porównajcie je do machania kartą przed kamerką internetową. ;-)
AR ma moim zdaniem olbrzymią przyszłość, zwłaszcza w połączeniu z urządzeniami przenośnymi. Wystarczy spojrzeć na nowe appsy AR w nowych iPhone'ach z wykorzystaniem kompasu i GPSu.<br /> <br /> A w tym przypadku.. może i taka nowinka dla niewtajemniczonych będzie ciekawa.. przez chwilę :)<br /> <br /> Niemniej brawo dla K2 za promowanie AR wśród swoich klientów i konsumentów - warto próbować i przekonany jestem, że za jakiś czas powstawać będą nowe generacje podobnych rozwiązań - dużo bardziej użytecznych i dostępnych.
Zgadzam się z Michałem Owczarkiem. Jeżeli przyzwyczaimy pierwszych użytkowników do tego, że AR, kody QR, Facebook Connect i inne nowe technologie są zbędnym gadżetem (wykorzystanym dlatego, że agencja chciała napisać "pierwsi w polsce" w press releasie, a nie dlatego że znaleziono sensowne zastosowanie) to podcinamy skrzydła kolejnym, sensownym rozwiązaniom opartym na tych technologiach.<br /> <br /> Na czym Jaś się potknie, tego Jan nie będzie chciał już nawet próbować.
@chyba<br /> <br /> nie - arte było odpowiedzialne za serwis, a k2 za AR.
Nie mam nic do samego AR, które ma swoje 5 minut i do firm zarabiających na jego wdrożeniach - skoro potrafią je sprzedać... zastanawia mnie jednak rola agencji, która pracuje nad komunikacją marki. Narzędzia powinno dobierać się pod przekaz a nie przekaz dostosowywać do narzędzi. Od kiedy to PZU "poszerza rzeczywistosc" :) Dodatkowo, jeśli nakłaniamy odbiorce do wykonania pewnej gimnastyki [wydrukuj, pomachaj kartka itd.] to powinnismy zaoferowac mu cos wiecej niz informacje, ktore moze otrzymac bez tych wysilkow. Inaczej rozwiazania AR, zostana niebawem zamkniete w szufladzie pt. zbedne gadzety. A tego im nie zycze, bo technologia ta oferuje o wiele szersze mozliwosci, o ile uzyje sie jej z... glowa.
Jak ktoś już wcześniej zauważył AR wywołuje u wielu osób niezwiązanych z branżą efekt "wow". Ktoś to zobaczy, pobawi się, wyśle linka znajomym, oni swoim, itd., a efekt będzie taki że co któraś osoba zakupi ten czy inny produkt PZU...
@Tomek - Nie traktuj mojej wypowiedzi dosłownie. Oczywiście trochę przerysowałem. Kampania swoją drogą, ale znam lepsze produkty ubezpieczeniowe niż te oferowane przez PZU. ;-)
@ Tomek, 89.72.91 <br /><br /> a nie arte?
Minęło już z 5 lat od czasu kiedy jeden z dużych FMCGów zrobił kampanię polegającą na tym, że do tysięcy klientów rozesłał direct mailem kolorowy gadżet ze szkiełkiem, przez które można było zobaczyć (przykładając je do określonego miejsca na stronie www) czy się wygrało nagrodę i jaką.<br /> Wtedy nikt tego nie nazywał "augmented reality" czy jakimkolwiek innym lansiarskim określeniem. Ot po prostu zabawny pomysł, a la TVNnowski Kropek. Dobre na raz, a nazywanie tego "technologią" to już lekka przesada.<br />
@Andrzej. No cóż jeśli wybierasz ubezpieczyciela na podstawie używania gadżetów w marketingu to rzeczywiście masz wyszukana filozofię i nie zalaplbys się z taka noszą do badań reprezentatywnych ;-)
Zastanawiam się kiedy trend na machanie kawałkiem kartki przed kamerką internetową minie? Myślę, że <a href="http://i.com" target="_blank" rel="nofollow">http://i.com</a> jako fachowy, branżowy serwis powinno podchodzić z nieco większym dystansem do takich głupotek jak AR. ;-)<br /> <br /> K2 gratuluję accountów (za sprzedanie tego wynalazku PZU). Jeśli chodzi o PZU to tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że nie chcę być ich klientem - sorry, ale nie wpisuję się w grupę odbiorców tego typu działań marketingowych...
@195.116.29.* no wlasnie.. kaledonia byla wczesniej tez by K2 ;-)
@ Tomasz Karwatka - wydaje mi się, że (przynajmniej) Lechowa NOWA KALEDONIA była znacznie wcześniej. <br /><br /> Pozdrawiam<br /><br /> MB
@Marta<br /> No to chyba Twoją rolą jest wyjaśnić dlaczego nie warto;]
Na razie z augmented reality jest tak że jak ktoś widział jedno to widział wszystkie. Stąd biorą się głosy że badziewie i bez sensu. Prawda jest taka że jest jeszcze wielu mniej doświadczonych internautów którzy nie mieli z tym kontaktu i będzie to stanowiło dla nich przysłowiowe "rocket science". <br /> <br /> Najgorsze jest to że można bawić się tym co najwyżej minutę bo potem się nudzi, jest dosyć niewygodne do użytku np. na laptopie ze względu na ustawienie kamery, wykorzystuje zwykle grafikę 3D (low poly) która umówmy się często pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o estetykę, marker często nie jest wychwytywany i pojawia się irytujące znikanie. <br /> <br /> Gratuluję K2 takich wdrożeń jednak mam wrażenie że moda na augmentem już mija i czas szybko kapitalizować inwestycję. <br />
Bartosz, to nie zawsze tak działa że \"akąt\" wciśnie (chociaż pewnie często ;), czasami klient chce i nie ma zmiłuj :-)
Zgodze sie z Bartoszem, niestety poza efektem WOW dla kilku procent uzytkownikow komputerow osobistych z drukarka i kamerka, reszta nie za bardzo bedzie chetna dowiedzenia sie wiecej o produkcie, wrecz moze ich odstraszyc ze az tyle od nich oczekujemy :)
I tu sie akurat z toba Bartosz zgodze...
Szacuneczek dla accounta, że wcisnął augmented reality w takim projekcie, resztę może przemilczę:)
Pilotażowe to będzie pierwsze 'rozszerzone' wykorzystanie seksbiznesu. W innych przypadkach narazie czuję to jako bezużyteczną technologię, stratę czasu i kasy.
Gratulacje dla K2 za fajny pilotaż tej technologii w Polsce!