Tygodnik od kilku miesięcy każe sobie płacić za dostęp do internetowej wersji. Wciąż jednak nie chce ujawnić jak wygląda sprzedaż. Czy jest tak źle, że wstyd się przyznać?
Serwis przeżył w kwietniu prawdziwy kataklizm. Kiedy Przekrój udostępniał materiały bez opłat, strona generowała blisko milion krajowych odsłon ogółem, przy liczbie użytkowników na poziomie 120 tysięcy. Pierwszy pełny miesiąc z płatnymi materiałami przyniósł prawie piętnastokrotny spadek odsłon, a Megapanel przestał rejestrować liczbę real users.
W sieci Przekrój.pl odbił dopiero w maju - o blisko 300 procent, jednak już miesiąc później znów stracił prawie połowę. W lipcu tego roku, serwis odnotował ponad 130 tysięcy odsłon. Megapanel wciąż nie szacuje dla Przekroju liczby real users.
Źródło: Gemius/PBI | |
Miesięczna zmiana odsłon krajowych ogółem | |
miesiąc | zmiana |
lipiec 2010 |
- |
sierpień 2010 |
-11% |
wrzesień 2010 |
2% |
październik 2010 |
9% |
listopad 2010 |
11% |
grudzień 2010 |
-16% |
styczeń 2011 |
7% |
luty 2011 | -13% |
marzec 2011 | -35% |
kwiecień 2011 | -89% |
maj 2011 | 292% |
czerwiec 2011 | -43% |
lipiec 2011 | 11% |
Próbowaliśmy dowiedzieć się, ilu internautów zdecydowało się subskrybować płatną wersję Przekroju - odpowiedź do dzisiaj nie doszła. Artur Rumianek, członek zarządu wydawnictwa Przekrój i osoba odpowiedzialna za kontakt z mediami przez blisko tydzień unikała jakiejkolwiek odpowiedzi. Może nie ma się czym chwalić?
Jedyne oficjalne dane pochodzą sprzed blisko pięciu miesięcy. W maju wydawnictwo chwaliło się trzema tysiącami sprzedanych subskrypcji - 2,5 tysięcy tygodniowych dostępów i około 500 rocznych. Liczby dotyczyły obu gazet - Przekroju i Sukcesu.
Gdyby sprzedaż utrzymała taką samą tendencję – co wydaje się być raczej mało prawdopodobne ze względu na duży skok tuż po premierze – usługa liczyłaby sobie dziś już dwa tysiące rocznych subskrypcji, a w pół roku internauci wykupiliby już łącznie 10 tysięcy tygodniowych abonamentów. Po przemnożeniu cen, Przekrój przez sześć miesięcy zarobiłby około 235 tysięcy złotych.
Wydawca Przekroju zdecydował się na ryzykowny krok niewiele po wprowadzeniu płatnej wersji The Times przez Ruperta Murdocha. Dostęp do strony www stał się w pełni odpłatny. Możliwość czytania serwisu przez miesiąc to koszt 15 dolarów.
- W przypadku Murdocha można jednak mówić o pewnym sukcesie - o ile oglądalność serwisów dramatycznie spadła, co było oczywistym i przewidywanym efektem tej decyzji, o tyle zahamowany został spadek sprzedaży wersji drukowanych tych tytułów. Czytelnik ma aktualnie wybór - czy chce płacić za treści online, czy w druku, nie decyduje już między płatnym a darmowym - tu wybór jest oczywisty - zamiast tego kieruje się przede wszystkim wygodą platformy dystrybucji treści, z której korzysta najczęściej - twierdzi Marek Miller, obserwator rynku mediów, rzecznik komisji ZKDP ds promocji prasy.
Czy jest szansa, że Hajdarowicz wróci do bezpłatnej wersji strony? Czytaj na następnej stronie
Projekt Murdocha sprzedaje się raczej kiepsko. Do tej pory subskrypcję zdecydowało się wykupić około 80 tysięcy właścicieli iPadów. Gro z tej liczby stanowią posiadacze jedynie tygodniowego abonamentu za niecałego dolara. Roczny dostęp kosztuje prawie 40 dolarów.
- Zasięg i udział rynkowy tytułu "The Times" jest nieporównywalnie większy od "Przekroju", a zatem sukces przedsięwzięcia musi być mierzony zupełnie inną miarą. Pamiętajmy, że przychody z reklamy dla polskich wydawców wciąż leżą przede wszystkim w druku, a zatem jeżeli tylko udało się Grzegorzowi Hajdarowiczowi spowolnić spadek sprzedaży egzemplarzowej, bądź zebrać na tyle dużą grupę odbiorców pisma na iPadzie lub w sieci by sprzedać odpowiednio targetowaną reklamę, wówczas możemy mówić o sukcesie. Kluczem do oceny sytuacji jest jednak ilość odbiorców płatnego serwisu "Przekroju", na temat którego wydawca niestety milczy - podsumowuje Marek Miller.
W dniu premiery płatnej części serwisu, Hajdarowicz planował zdobyć 150 tysięcy nowych czytelników w ciągu 18 miesięcy. Papierowy przekrój sprzedaje się w prawie 34 tysiącach egzemplarzy. Gdyby wszystko szło zgodnie z planem, dziś powinien mieć już 50 tysięcy więcej.
Źródło: ZKDP | ||
Miesięczna sprzedaż Przekroju |
||
2011 lipiec | 2010 lipiec | |
sprzedaż ogółem | 33501 | 41452 |
- Zbyt wcześnie by mówić o sukcesie lub porażce. Na pewno można powiedzieć o wielkiej odwadze, by w dobie nasilonej konkurencji między darmowymi a płatnymi treściami postawić wszystko na jedną kartę w sposób, w jaki zrobił to Hajdarowicz - twierdzi Marek Miller.
Przyszłość płatnych wersji internetowych wydań nadal stoi pod znakiem zapytania. Po zamknięciu bezpłatnego dostępu do materiałów The Times, liczba odwiedzin spadła o więcej niż 90 procent. Jedynie dwa procent użytkowników strony zdecydowało się wykupić abonament. Czy jest szansa, że Hajdarowicz zrobi kroku w tył i na nowo udostępni materiały za darmo?
- To nie jest proste pytanie, aczkolwiek nikt na świecie się jeszcze nie cofnął. Ciężko prorokować, ale jeśli projekt Hajdarowicza naprawdę okaże się wielką klapą, bardziej prawdopodobna wydaje się być raczej sprzedaż tytułu. Zmartwienie spadnie na głowę nowego właściciela – kończy Miller.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
My już od dawna sprzedajemy płatny dostęp do treści, <a href=\"http://www.portalfk.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.portalfk.pl</a> istnieje od 2002 roku i generuje bardzo dobre wyniki, to samo <a href=\"http://www.portaloswiatowy.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.portaloswiatowy.pl</a> więc pisanie o jakimś przełomie w przypadku Przekroju jest lekkim nadużyciem.
Nie wiem dlaczego zaplątał się tu wątek The Daily w kontekście opłat za The Times, ale i tak niezły artykuł :)