Czy Allegro doła utrzymać pozycję?
Zmiana właściciela Allegro, dynamiczny rozwój Aliexpress i rachityczne podrygi Amazona sprawiają, że rok 2016 w polskim e-commerce na pewno nie można uznać za nudny, a kolejny - zapowiada się jeszcze ciekawiej. Allegro pod nowymi rządami będzie musiało stoczyć walkę z rosnącą w siłę Alibabą, a być może i z Amazonem, jeśli ten wreszcie zacznie poważnie traktować polski rynek. A jest o co walczyć. Zwłaszcza gdy w życie wejdą nowe pomysły ekipy rządzącej, które - wymierzone w sektor tradycyjnego handlu - pośrednio wpłyną również na handel elektroniczny.
Podsumowanie roku nie sposób zacząć inaczej niż od sprzedaży Grupy Allegro. Plany Naspersa, choć nieoficjalne, znane były od dawna a jedynie tożsamość nowego nabywcy rozpalała wyobraźnię branży. Spekulowano, że polskiego czempiona może przejąć Amazon, którego wyczekujemy nad Wisłą od lat, albo Alibaba, która rozpycha się u nas coraz bardziej, choć bez wielkiego medialnego szumu. Nic z tego. Allegro trafiło pod skrzydła trzech funduszy inwestycyjnych, co sugeruje, że za kilka lat scenariusz się powtórzy. Czy jednak uda się mu utrzymać pozycję lidera w starciu z gigantami, którzy ostrzą sobie zęby na nasze portfele? Chciałoby się wierzyć, że tak - w końcu już raz, z eBayem, się udało - ale teraz sytuacja wygląda inaczej, a zagrożenie nadciąga ze wschodu. Zachodni Amazon, nawet ze polską wersją językową - to według większości ekspertów, z którym rozmawiało Interaktywnie.com - największe rozczarowanie roku 2016.
Co innego Aliexpress. Chińczykom nie towarzyszy medialne zamieszanie, a więc i żadne wielkie nadzieje, a jednak to właśnie tam coraz chętniej robimy zakupy. Sklep jest dostępny w polskiej wersji językowej, obsługuje również system płatności Przelewy24, a przede wszystkim - ma atrakcyjne ceny. W 2017 roku chce pojawić się w Polsce z oficjalnym przedstawicielstwem, można więc spodziewać się prawdziwego starcia gigantów.
Na konkurencji z pewnością zyskają klienci, choć e-sklepy raczej nie będą zabiegać o nich niskimi cenami, a częściej - jakością obsługi klienta, która zaczyna się na długo przed podjęciem decyzji zakupowej i nie kończy wraz z finalizacją transakcji. Coraz więcej e-sklepów zdaje sobie z tego sprawę, stąd w 2017 roku możemy spodziewać się, że to, co dotychczas było głównie tematem branżowych dyskusji, będzie stawało się codzienną praktyką. Eksperci liczą na więcej wdrożeń strategii omnichannel, lepsze dopasowanie platform do potrzeb mobilnych użytkowników, sprytniejsze wykorzystanie mediów społecznościowych (nie tylko Facebooka) i ogólnie - większą dbałość o user experience definiowane nie tylko w ramach użyteczności stron internetowych. W tym kontekście szczególnie ważna jest zwłaszcza dostawa. W 2017 będzie dynamicznie przyspieszać, nawet jeśli trudno w to uwierzyć teraz, gdy świąteczne zakupy ciągle jeszcze przysparzają kurierom sporo trudności.
Trendów, którym wróży się świetlaną przyszłość jest jednak więcej i choć na dostarczanie paczek dronami czy masowe wykorzystanie sztucznej inteligencji jeszcze przyjdzie czas, popularność wirtualnych asystentów zakupowych już będzie rosła. Beaconów - już raczej nie. Ta technologia, która miała być dla marketerów przełomem, okazała się niewypałem i najprawdopodobniej podzieli los QR-kodów.
Przyszłość polskiego e-commerce nie jest jednak zagrożona. Rynek rośnie, a do zakupów w sieci przekonują się coraz to nowi konsumenci. Trend ten, zważywszy na kierunek rozwoju e-sklepów, które konsekwentnie upraszczają proces zakupowy na swoich platformach, w 2017 roku i w latach kolejnych będzie kontynuowany. Plany nowego rządu, które zakładają zakaz handlu w niedziele - niczemu nie zagrożą, a być może wręcz przeciwnie. Zakaz niedzielnego handlu może bowiem "wygonić" do sieci wielu konsumentów, przyzwyczajonych do zakupów w ten właśnie dzień.
Karolina Gajzler-Polak, PR Manager, Bold Brand Commerce
2016 to kolejny wielki rok dla e-commerce. Dane branżowe pokazują w ujęciu rocznym, że istnieje ciągła krzywa wzrostu sprzedaży on-line. Z dużym prawdopodobieństwem możemy również założyć, że ten wzrost będzie kontynuowany w kolejnych latach. Nawiązując do pory roku warto przytoczyć badania firmy doradczej Deloitte, z których wynika, że aż 37 proc. budżetu przeznaczonego na prezenty zostawimy w tym roku w sklepach internetowych. To pokazuje, że zakupy online mają się dobrze na polskim rynku, choć nie w takim stopniu jak w krajach zachodnioeuropejskich, czy w USA. Ale kropla drąży skałę i z każdym rokiem, uwzględniając strategię, potrzeby klientów i cele własnej organizacji, inspirując się dobrymi przykładami, z otwartą głową na zmiany, rynek polski ma gigantyczny potencjał, aby zagościć w panteonie liderów sprzedaży elektronicznej.
Wiodącym trendem w e-commerce w 2017 roku pozostaje integracja handlu, technologii, treści oraz danych. Duże systemy, platformy sprzedażowe, które potrafią te elementy w innowacyjny i inteligentny sposób połączyć, staną się w przypadku producentów, sieci handlowych, czy dużych detalistów absolutnie niezbędne. Szczególnie w kontekście pozyskania nowych grup docelowych i omnikanałowości. A dzięki systemom Business Inteligence oraz CRM sklepy internetowe będą oferować jeszcze bardziej spersonalizowane doświadczenia zakupowe niż obecnie.
Coraz większą rolę będzie odgrywać Social Commerce. Obok Facebooka, który znajduje się w każdym planie marketingowym, sprzedawcy powinni skierować swoje zainteresowanie w stronę Instagrama i Pinteresta. Ten pierwszy z liczbą ponad 500 milionów użytkowników wprowadził w 2016 wiele nowości, w tym profil biznesowy, Instagram Stories, lajkowanie komentarzy, co w przypadku marek ma niemałe znaczenie. Pinterest, traktowany dotychczas po macoszemu, jest idealnym narzędziem dla branży modowej, skoncentrowanym na warstwie wizualnej i świetnie realizującym potrzebę szukania inspiracji. Wyposażony jest w mechanizm integracji ze sklepem internetowym, z którego jednak mało który przedsiębiorca korzysta. A szkoda.
Pisząc o przyszłorocznych trendach nie da się pominąć rosnącego w siłę mobile commerce. W tym roku wielkość ruchu mobilnego przekroczyła znacząco wartość ruchu na desktopach. Ponadto Google pracuje nad nowym indeksem wyszukiwania dla urządzeń mobilnych, co sprawi, że nasze wyniki będą dużo bardziej dopasowane. Jednocześnie oznacza to, że projektowanie według mobile-first oraz dostarczenie naprawdę wyjątkowego doświadczenia zakupowego nigdy nie było tak ważne. Warto tutaj wspomnieć Castoramę, która od wdrożenia nowej platformy odnotowuje wzrost ruchu mobilnego o ponad 400 procent. Ciekawym trendem, który na zachodzie pięknie rozkwita jest sztuczna inteligencja, jak się okazuje coraz bardziej przydatna w codziennym życiu.
Powstanie asystentów cyfrowych, takich jak Amazon Alexa (na Echo), Apple Siri, Microsoft Cortana i Asystent Google nie tylko przyzwyczaja ludzi do komunikowania się z maszyną, ale dostarcza nowy rodzaj doświadczenia i dane niezbędne do jeszcze lepszego spersonalizowania oferty. Każdy z asystentów zachowuje się nieco inaczej: Echo przeszukuje strony z produktami i opinie, Google Home pokaże najlepsze wyniki na stronie wyszukiwania.
Jeżeli miałabym jeszcze coś dodać, to wskazałabym dostawę tego samego dnia. I chociaż dostawa z pomocą drona to nadal mrzonka, to z pewnością da się zauważyć rozkwit usługi same-day delivere. Raport Forrester podaje, że 29% konsumentów byłaby skłonna zapłacić dodatkowo za dostawy tego samego dnia.
Na rynku polskim cieszy mnie duża popularność modelu sprzedaży tzw. BOPIS (Buy Online Pick-up In Store), który z powodzeniem sprawdza się m.in. w Castorama Polska, Tesco, Cerffour, Jysk, czy ostatnio Ikea. Ten model sprzedaży ma swoje wariacje, nierzadko działa w wybranych regionach, generalnie jednak przybliża sieci w kierunku transformacji do modelu omnichannel.
To, co mnie w dalszym ciągu rozczarowuje, to podejście organizacji do wdrożenia e-commerce w oderwaniu od procesów biznesowych, brak spójnego działania między działem e-commerce a resztą firmy, pewnego rodzaju niedojrzałość na poziomie osób decyzyjnych. Trudno też zrozumieć, że wiele firm B2B istnieje bez strategii e-commerce. Jest to coś, czym mogłyby naprawdę konkurować.
Giuseppe Tamola, Country Manager w Zalando:
Branża e-commerce rozwija się niezwykle dynamicznie, szczególnie w Polsce. Jednym z najbardziej istotnych trendów w 2016 roku była idea zintegrowanego handlu. Połączenie offline z online jest oczywistym rozwiązaniem, które odpowiada na zmieniający się sposób zachowania klientów w procesie zakupowym. Z jednej strony większość osób jest nieustannie podłączonych do sieci i właśnie tam coraz częściej szukają produktów, które ich interesują. Jednocześnie aż 90% asortymentu modowego wciąż znajduje się w sklepach stacjonarnych. Połączenie online i offline pomoże sklepom dotrzeć do nowych konsumentów oraz zwiększyć sprzedaż. W mijającym roku rozpoczęliśmy kilka pilotażowych projektów w ramach tzw. „Integrated Commerce” mających na celu zapewnić naszym klientom najlepsze doświadczenia zakupowe. Współpraca z lokalnym sklepem adidas umożliwia jeszcze szybsze dostarczanie przesyłek zamówionych na platformie Zalando dzięki sprowadzaniu danych produktów bezpośrednio ze sklepu stacjonarnego marki. Natomiast dzięki wykorzystaniu systemu „gax-sys” lokalni sprzedawcy mogą udostępniać swoje produkty na Zalando.
Coraz częściej zauważamy rosnące zainteresowaniem aplikacjami wśród naszych klientów, dlatego z pewnością będziemy silnie skupiać swoje działania na mobile. Łącznie mamy już 25 milionów pobrań, a w trzecim kwartale 2016 roku zarejestrowaliśmy ponad 50% zamówień składanych przez smartfony. Stanowią one kanał, za pomocą którego wprowadzamy elementy personalizacji wysyłając indywidualne komunikaty do naszych klientów. Znajdują się w nich rekomendacje dopasowane pod konkretne preferencje danej osoby, a te wzbudzają największą lojalność i zaangażowanie.
Dla Zalando priorytetem w 2017 roku będzie także praca nad wprowadzaniem technologii opartych na „machine learning”, które wykorzystują specjalne algorytmy i potrafią w wirtualnym świecie odwzorować każdy realny produkt modowy. Połączenie personalizacji z najnowszymi technologiami pozwala nam prognozować trendy modowe w nadchodzących sezonach, dlatego będzie to kluczowy aspekt, nad którym skupimy się w nadchodzącym roku.
Marcin Łachajczyk, Dyrektor Zarządzający Ceneo.pl
W 2016 roku branża żyła wieloma tematami, jednak z mojego punktu widzenia największe znaczenie dla jej rozwoju mają kwestie legislacyjne: podatek od handlu detalicznego (zawieszony na razie do 2018 roku po interwencji Komisji Europejskiej, jednak należy pamiętać, że finalna decyzja Unii nie została jeszcze podjęta) oraz planowany zakaz handlu w niedzielę. Obie ustawy tylko pozornie są dedykowane handlowi stacjonarnemu, i po ewentualnym wejściu w życie znacząco wpłyną także na kondycję internetowej sprzedaży w Polsce. Trzeba trzymać rękę na pulsie i być gotowym na każdy scenariusz.
A ta kondycja jest bardzo dobra – Polacy traktują dziś zakupy online za tak samo oczywiste jak te tradycyjne, uważają je za bezpieczną, i gremialnie ruszają do e-sklepów szczególnie w dniach specjalnych akcji. Kolejne rekordy były pobijane w Black Friday, Dniu Darmowej Dostawy i w pierwszej połowie grudnia. Niestety część e-sklepów padła ofiarą sukcesu e-branży, i nie wyrabia się z terminową realizacją zamówień. Trudne chwile przeżywają też niektórzy kurierzy, nie zawsze przygotowani na tak mocno zwiększony ruch.
Tu warto przywołać sytuację grupy Integer – po latach zachwytów przyszedł czas na weryfikację tego e-biznesu. Tarapaty są ogromne i dotknęły w 2016 roku praktycznie każdej strony ich biznesu – problemy z pozyskaniem finansowania i płynnością, przegrana batalia z Pocztą Polską i wycofanie się z rynku listów, zwolnienia, potężne opóźnienia w dostarczaniu przesyłek kurierskich na czas, przeładowane i awaryjne paczkomaty… Całość wymaga uporządkowania na nowo, jednak wierzę, że biznesowe doświadczenie i intuicja Rafała Brzoski wyprowadzą w 2017 całą grupę na prostą, a Inpost ponownie będzie synonimem rzetelnej dostawy i przykładem polskiego e-commercowego sukcesu!
Kolejne ważne (z mojego punktu widzenia – nawet najważniejsze!) wydarzenie minionego roku to zmiana właścicielska Allegro i Ceneo, i największa jak do tej pory transakcja digitalowa w Polsce. Jej niezwykle wysoka wycena pokazała dojrzałość polskiego rynku e-commerce. I żadnego więcej komentarza tu nie trzeba ;)
Jeśli chodzi o układ graczy na polskim rynku - dużych przetasowań na pewno nie będzie. Allegro, Ceneo, Zalando w modzie… Duzi urosną, słabi jeszcze mocniej stracą na znaczeniu. Próba wejścia nowych graczy o rodzimych korzeniach – takich jak np. Arena.pl – to na razie głównie szumne deklaracje i ambitne marzenia. Z kolei polski Amazon to „neverending story”, a pomysł ze spolszczeniem niemieckiej wersji serwisu chyba nie do końca przekonał naszych e-klientów. Inaczej ma się rzecz z Aliexpress – jego popularność stabilnie rośnie, a sam serwis zaczyna być w naszej części Europy poważnym graczem. Wciąż aktualne pozostaje jednak pytanie, jaki asortyment wyznaczy realną granicę tego sukcesu?
Jacek Zientkiewicz, Brand Manager w DreamCommerce
Największym wydarzeniem w roku 2016 było tegoroczne sprzedanie przez Naspers serwisu Allegro konsorcjum funduszy Cinven, Permira i Mid Europa Partners. Według naszych analiz to trzecie co do wielkości kwoty przejęcie na światowym rynku e-commerce w ciągu ostatniego roku.
Dla samych e-sklepów jednak ważniejsze były zmiany w pozycjonowaniu, takie jak nowa aktualizacja Pingwina Googla, rosnący wpływ responsywności strony i bezpiecznego protokołu HTTPS.
Trendy, którym kibicuję, dotyczą kilku obszarów, ale wszystkie wpisują się w usprawnianie robienia zakupów w internecie klientom. To przede wszystkim rozwój mobile – nie tyle aplikacje, co poprawa użyteczności stron. Następnie zmiany w płatnościach - oczekuję nie tylko szybkich i tanich przelewów typu paybylink, ale wygodnych płatności mobilnych i rozwiązań w sklepach takich jak amazonGo - czyli zakupów bez kasjerów.
Po trzecie – automatyzacja. Im więcej etapów obsługi zamówienia podlega automatyzacji, tym więcej klientów sklep może sprawnie obsłużyć. W tym roku, Shoper, jako pierwsza platforma sklepowa, wprowadził integrację sklepu z komunikatorem Facebook Messenger, umożliwiającą kupującemu rozmowę o produktach z botem. Podobną integrację wprowadził również lider światowego e-commerce, Shopify. Jak widać, automatyzacja obejmuje już nie tylko realizacja zamówienia, ale również obsługę klienta.
Rozczarowanie? Wszyscy spodziewali się szumnego wejście Amazona, doczekaliśmy się jednak tylko przetłumaczenia na język polski niemieckiej wersji serwisu.
Dobry sklep to już nie sklep oferujący tańszy produkt. Obecnie dla klientów liczy się coś więcej. Nie ma sensu przebijać się po groszu w licytacjach na porównywarkach cenowych czy Allegro. Dziś wygrywa się własną marką, obsługą klienta, dobrze zorganizowaną logistyka (czyli czasem dostawy), wygodnymi płatnościami, sprawnymi zwrotami i reklamacjami - to suma małych elementów buduje mocny brand. I coraz większy udział w budowaniu dobrych sklepów mają rozwiązania SaaSowe – dostawcy oprogramowania sprawnie przekładają potrzeby rynkowe na rozwiązania e-commerce, a tę profesjonalizację doceniają przedsiębiorcy również z wyższej półki.
Piotr Chojnacki, UX & research director w Artegence
Rok temu, w zapowiedziach trendów na rynku e-commerce, przejawiało się wiele haseł takich jak customer/user experience, live personalization, omnichannel, mCommerce, total marketing, augmented reality itd. Pewnie większość z nich zaistnieje również w trendach na kolejny rok, co wynika z faktu, że zmiany w kierunku rozwoju branży są długofalowe i mają charakter ewolucyjny.
W zasadzie wszystkie zapowiedzi z początku roku miały odzwierciedlenie w jego trakcie zarówno w tematach przewijających się na konferencjach branżowych, jak i uruchomionych projektach. Pewnie na zakupy za pomocą oculus rift przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale z pewnością cieszy fakt wzrostu świadomości właścicieli biznesowych czy produktowców, jak ważna jest perspektywa klienta.
Obecnie właściwie nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić projektu e-commerce bez mapowania ścieżki klienta (customer jurney map) czy projektowania doświadczeń użytkownika (CX/UX).
Nastawienie na spójność doświadczeń, uproszczenie procesów oraz wzrost roli projektantów (a w konsekwencji wzrost zapotrzebowania na specjalistów User Experience) to z pewnością jedne z rozwojowych trendów przejawiających się w mijającym roku.
Jeśli chodzi o rozczarowanie, to - w perspektywie roku - trudno mówić o tym, że jeden z zapowiadanych trendów okazał się kompletną klapą. Rynek spodziewał się jednak jakichś spektakularnych wdrożeń strategii omnichannel, których jak na razie nie widać. Wszyscy wierzą w wielokanałowe podejście, spójność doświadczeń użytkownika, w kontakcie z marką, niezależnie od punktów styku, ROPO (Research Online, Purchase Offline) itp. W praktyce jednak okazuje się, że wdrożenie strategii omnichannel nie jest takie proste – integracja systemów legacy, czy choćby rozliczanie sprzedażowych KPI per kanał, bez holistycznego spojrzenia na pełną ścieżkę użytkownika, to tylko niektóre problemy z jakimi muszą zmierzyć się duzi gracze na rynku.
Z pewnością usłyszymy jeszcze o omnichannel, mam tu jednak nadzieję, że oprócz zapowiedzi i roadmap zobaczymy konkretne wdrożenia i case study. Być może podejście bliższe idei MVP będzie tu lepszą receptą na sukces niż realizowanie dużych zmian, w ramach kompleksowych procesów digital transformation.
Spodziewać się też można kolejnej zapowiedzi roku mobile i mCommerce. Statystyki nie pozostawiają żadnych złudzeń – już teraz w wielu wiodących sklepach internetowych ruch mobilny jest na poziomie większym niż 30%. Trend w tym zakresie jest ewidentnie wzrostowy. Sama wersja mobilna serwisu to oczywiście nie wszystko. Projektanci z pewnością będą zwracać uwagę na kontekst użycia, coraz częściej będą wykorzystywać natywne funkcje urządzeń mobilnych takie jak aparat, GPS czy bluetooth.
Zakupy realizowane np. przez mobile często mają charakter impulsywny, nie rzadko zdarza się, że decyzje zakupowe podejmowane są przez konsumentów pod wpływem emocji. Google zdefiniował to jako Micro-Moments. Ważne jest więc dotarcie do konsumenta z właściwą treścią we właściwym czasie. Analiza danych i predykcja kolejnego zakupu klienta będzie kluczem do zbudowania przewagi konkurencyjnej.
Rok 2017 nie obejdzie się też bez rozwoju sztucznej inteligencji, botów i asystentów zakupowych. To z pewnością będzie ciekawy rok!
W minionym roku kilka serwisów odświeżyło swój layout czy też dodało nowe funkcjonalności. Pojawiło się też kilku nowych graczy.
Pod względem nowoczesnego designu, przejrzystego i czytelnego layoutu, do wyróżniających się serwisów, wdrożonych w minionym roku, zaliczyć można Amazing.pl. Jestem przekonany, że w kolejnym roku nowe i odświeżone serwisy udowodnią, że strategie omnichannel, mCommerce i UX/CX są słuszne a inwestycje w ich rozwój będą miały swoje odzwierciedlenie we wzroście satysfakcji konsumentów.
Bartosz Sobczak, Strategy Consultant, Dentsu Aegis Network Polska
Sukces: Za sukces roku w Polsce określiłbym sukces Ubera. Co prawda nie jest to stricte e-commerce ale jest to sprzedaż usług przez internet. Dla Ubera polski rynek jest trzecim w Europie pod katem ilościowym. Pomimo kontrowersji, które Uber budzi wśród społeczeństwa polskiego, podziwiam ich szybkość ekspansji i przekonywanie kolejnych kierowców i użytkowników do siebie.
Z perspektywy świata ogromnym sukcesem jest przejęcie przez Alibabę pakietu kontrolnego w sklepie internetowym Lazada.com za 1 mld dolarów. Lazada.com została założony w 2012 roku i dziś dociera do 600 mln klientów w całej Azji Południowo-Wschodniej. Alibaba rośnie w siłę, w nadchodzącym roku mogą nas jeszcze zaskoczyć.
Porażka: w przypadku Polski uznaje wejście Amazona na nasz rodzimy rynek. Samo wejście było dłuuuugo zapowiadane i jeszcze dłużej oczekiwane przez klientów w Polsce. Prace trwają i trwać pewnie jeszcze chwile będą… a tym czasem tylnymi drzwiami do Polski wszed Aliexpress i zaskarbił serca klientów.
Porażka: Tutaj pobawię się trochę we wróżbitę. Jeśli zakaz handlu wejdzie w życia (a patrząc ja obecna sytuacje i fałkt jak szybko ustawy są uchwalane można się tego spodziewać na początku 2017 r.) może to spowodować szybszy rozwój sklepów tradycyjnych w sieci. Tym bardziej może być to istotne dla branży e-commerce, gdyż zakupy w offline najczęściej odbywają się w weekend, wtedy kiedy możemy spokojnie wybrać się do sklepu. Skoro konsumenci nie będą mogli w niedzielę udać się do galerii handlowych – przeniosą się z zakupami do internetu.
Chyba że zakaz ten dotyczył będzie także sklepów internetowych. Wtedy konsumenci przeniosą się do sklepów zagranicznych, a za nimi zapewne część polskich sklepów zarejestruje się za granicami kraju.
Sukces: Innym trendem może stać się rozwijanie modeli subskrypcyjnych w modeli B2C. Na chwilę obecną modele te znana są nam z produktów mocno digtalowych jak, dostępy do platform rozrywkowych (muzyka, filmy), elektronicznych wydań magazynów i gazet, rożnego rodzaju oprogramowania. Pytanie czy 2017 rok nie będzie rokiem rozwoju modeli subskrypcyjnych o produkty z kategorii FMCG takich jak: pieluchy dla dzieci, detergentów (proszki, tabletki do zmywarek itd.) lub za pomocą subskrypcji dostęp do transmisji legalnych wydarzeń sportowych i kulturalnych (ostatni przykład transmisji gali KSW i jej „piracenie” na FB pokazał, że może warto o tym pomyśleć)
Jakie trendy okazały się „niewypałem”, mimo branżowego entuzjazmu? W tym miejscu wymieniłbym beacony. Marketerzy zacierali dłonie na myśl o informacjach, gdzie przebywa ich potencjalny klient, o spersonalizowanych przekazach, indywidualnych ofertach i angażowaniu klientów znajdujących się w sklepie lub jego okolicach. Miały być pomostem łączącym dwa światy: handel elektroniczny i tradycyjne sklepy. Miały być kopalnią wiedzy o zachowaniu konsumentów. Chodź na początku pojawiły się w użyciu (Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Krakowie, Stary Browar w Poznaniu i Blue City w Warszawie, Leroy Merlin w Warszawie, Factory w Poznaniu, Gino Rossi, ) to nadal większość z nich to tylko pilotaże. Pomimo faktu, że Polska stała się „doliną beaconów” w kontekście ich produkcji, w kraju nadal mało jest ciekawych wdrożeń tej technologii. Liczę, że przyszły rok zaowocuje w kampanie, które nie będą tylko testami ale realnymi wdrożeniami beaconów, które dadzą wartość klientom końcowym.
Pozytywnie wyróżnia się Showroom.pl – pod katem łączenia świata projektantów i marek modowych z e-commerce'm. Skierowany do młodych projektantów, którym trudno się wybić na modowym rynku. Młody startup, który w ciągu 4 kilku lat osiągnął dużą skalę (podobno liczba klientów mogłaby zapełnić trybuny stadionu narodowego) i mają ambicję wyjścia poza granice Polski (w zeszłym roku uruchomili zupełnie nową wersje strony, platformę dedykowaną rynkowi niemieckiemu oraz otworzyli specjalną strefę z markami premium a w planach mają uruchomienie Showroom Kids). Sami twórcy wychodzą z założenia, że prowadzenie biznesu w dzisiejszych czasach to ciągłe szukanie i kreowanie nowych rozwiązań.
Wartą do odnotowanie obserwacją jest przeniesienie personalizacji produktu na wyższy poziom. Już nie tylko personalizacja rozumiana jako „kategoria produktów” skierowana do profilu konsumenta o bardzo zbliżonych potrzebach, ale możliwość przygotowania produktu w 100% pokrywającego się z potrzeby konsumenta – tego jednego konsumenta. Wszystko to opakowane w user experience, umożliwiający w intuicyjny i prosty sposób konfigurowanie i realizację. Jako, że branża kolarska jest bliska mojemu sercu podam tu przykład hiszpańskiego producenta rowerów Orbea i jego stronę, gdzie w prosty sposób można złożyć i pomalować rower swoich marzeń z własnym imieniem i według własnego uznania. Co prawda wielu producentów oferuję już taką usługę jednak pod katem UX mogą brać przykład z Orbei.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
no nie da się ukryć, ze na <strong>aliekpres</strong> jest sporo towaru, żeby jeszcze przesyłka szybciej dochodziła to reszta mocno by dostał po kieszeni <a href=\"http://alitopbrand.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://alitopbrand.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://alitopbrand.pl</a></a>