Aplikacje do pracy mogą być też przyjemne

Łukasz Skrzypek z Iplex.pl zdradza, do czego używa na co dzień telefonu.

Jakkolwiek telefon sam w sobie znacznie ułatwia nam codzienne życie, bogactwo znajdujących się w nim aplikacji jeszcze bardziej je upraszcza, czyniąc znacznie przyjemniejszym.

Stosując więc maksymę „Simple is better” podzielę się, żeby nie powiedzieć - zasharuję kilkoma, których używam najczęściej.

Przyjemne z pożytecznym

Czy poranną porcję wiadomości można połączyć z lekcjami języka angielskiego bez konieczności śledzenia w telewizji BBC NEWS? Tak, o ile dysponujemy aplikacją Newsbeat, dzięki której głos lektora czyta nam prasówkę. Co więcej - skupiać się będzie jedynie na tych treściach, które są dla nas szczególnie interesujące. Oczywiście nic na siłę - jeśli któraś z wiadomości nie będzie cieszyć się naszą uwagą, możemy ją szybko pominąć. „Szybko” nabiera specjalnego znaczenia, jeśli dodać, że wiadomości te nie trwają dłużej niż półtorej minuty.

Niech notka będzie z Tobą

Organizacja to podstawa. Nic tak nie systematyzuje dnia jak uporządkowanie myśli. Zamiast jak mantrę powtarzać listę zadań, o których na pewno powinno się pamiętać, najlepiej spisać ją i skatalogować, żeby zrobić miejsce na myśl kolejną. Łatwe wyszukiwanie, możliwość odręcznego rysowania, osadzanie plików przy notatkach, wreszcie udostępnianie ich - sprawia, że OneNote to jedno z tych narzędzi, dzięki któremu brulion, jakkolwiek miał swoje zalety, przestał mieć rację bytu.

Stoliczku nakryj się

Nie od dziś wiadomo, że lepsze jest wrogiem dobrego, stąd niezmiennie od lat korzystanie z serwisu Gastronauci pozwala mi na wybór odpowiedniego lokalu w miejscu i klimacie, którego szukam danego dnia. Oczywiście nic nie jest w stanie zastąpić rekomendacji znajomych, jednak odkąd pojawiła się aplikacja umożliwiająca jeszcze łatwiejszy dostęp do zawartego w serwisie contentu, czas na znalezienie właściwego miejsca znacznie się skrócił.

Mój ruch

Co prawda sport uprawia się głównie dla zdrowia, jednak zazwyczaj przy tej okazji włącza się nutka rywalizacji. Nawet gdyby miało to być rywalizowanie z samym sobą i poprawianie wyniku z wczoraj. Mowa o Endomondo - aplikacji, dzięki której nie tylko można zarejestrować prędkość, liczbę spalanych kalorii czy czas uprawiania sportowych zajęć. Przeglądanie historii treningów, oglądanie przebytej trasy na mapie czy śledzenie międzyczasów stanowią równie silną motywację co poprawiająca się linia mięśni.

Dobre, bo polskie

Szczęśliwie korzystanie z jednej aplikacji, nie wyklucza w tym czasie eksplorowania innej. Wszystkich, którzy uśmiechnęli się przy czytaniu tego zdania zapewniam, że nie to miałem na myśli. Mowa bowiem o aplikacji PolskieRadio.pl, która nie tylko umożliwia słuchanie na żywo programów radiowych przez telefon, ale też pozwala na odsłuchiwanie poszczególnych nagrań i czytanie newsów znajdujących się na portalu. Ogromną zaletą jest też skatalogowanie muzycznych utworów, dzięki czemu słuchanie według klucza „Koncerty w Trójce” czy „Wojciech Mann i Marek Niedźwiecki” stanowią niespodziankę bez pudła.

Quo vadis

Chyba każdy, kto na ogół porusza się autem, musi czasem wykazać się logistyczną wirtuozerią i skorzystać z dobrodziejstwa miejskiej komunikacji. Tu w sukurs przyjść może, a wręcz powinna, aplikacja jakdojade.pl. Nie tylko zgrabnie poprowadzi nas przez meandry autobusowych wysepek, ale też określi czas trasy, jaką będziemy mieć do pokonania. Co ważne - narzędzie to uwzględnia często zmieniające się rozkłady jazdy i okresowe wyłączenie przystanków. Słowem - pytajcie, a dojedziecie.

Łukasz Skrzypek, wiceprezes IPLEX S.A. - właściciela serwisu VoD iplex.pl.

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"