Tanie bilety lotnicze. Tutaj z pewnością je znajdziesz

Oto serwisy, które każdy podróżnik powinien znać.

Pamiętam, że kiedy chwaliłem się wycieczką do Sztokholmu, i mówiłem, że droższą niż lot sprawą jest zakup biletu z centrum Katowic na lotnisko – ludzie pukali się w czoło. Tak jednak było kilka lat temu. Szeptany marketing błyskawicznie zrobił swoje, i dzisiaj już chyba wszyscy wiedzą, że wystarczy trochę cierpliwości, trochę refleksu, może jeszcze trochę samozaparcia – by w bardzo promocyjnej cenie ruszyć w wymarzoną podróż. Internet – jak to internet - momentalnie zareagował na to odkrycie. Jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać portale, publikujące świeże wieści na temat lotniczych promocji. Ja sam korzystam z kilku, wyszukiwarka podsuwa mi linki do kilkunastu kolejnych: chyba warto więc spojrzeć, z czym to się je, i który z portali oferuje najwięcej funkcjonalności. Szczególnie, że tanie loty mają wiele zalet, ale tę niewątpliwą wadę, że o promocji trzeba się szybko dowiedzieć – promocyjne bilety rozchodzą się na pniu, a każda minuta jest cenna.

Moim pierwszym portalem były Mleczne Podróże. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że tę witrynę znalazłem najwcześniej. Po jakimś czasie okazało się jednak, że wcale nie trafiłem pechowo. Do zalet Mlecznych Podróży należy nie tylko sympatyczny, dość kameralny charakter. Strona prowadzona jest – przynajmniej sądząc po zaangażowanym sposobie pisania postów - przez autentycznego entuzjastę taniego latania, a pasja wkładana w redaktorską pracę sprzyja chyba wszystkim poszukującym. Nie można się skarżyć także na fachowość i liczbę publikowanych informacji. O tym, że mój optymizm nie jest przesadzony, świadczy może popularność portalu. Liczba polubień na Facebooku przekroczyła już 60 tysięcy. Zaletą – przynajmniej dla początkujących – jest również cały szereg poradników dotyczących taniego latania, w tym opisujące podstawowe kroki. To o tyle ważne, że doskonale wiem, jaki potrafi być z tym wszystkim ukrop. Mleczne Podróże sporo podpowiadają, sporo uczą i sporo ułatwiają. Wprost: atutów mają bardzo dużo. A wady? Z czasem zacząłem mieć wrażenie, że z powodu nawału promocji niektóre są odpuszczane, niektóre spóźnione. Wkrótce poodkrywałem także inne portale i okazało się, że informacje zaczęły docierać do mnie nieco szybciej. W końcu więc zmieniłem kolejność wizyt. Ale na Mleczne Podróże zaglądam do tej pory. Bo zdarzają się perełki, o których inne centra tanich lotów milczą.

Co więc trafiło w zamian na listę łowieckich priorytetów? Przede wszystkim dwie bardzo rozbudowane witryny – www.fly4free.pl oraz www.loter.pl. Wydaje się zresztą, że to nie tylko moja fanaberia: bo również ilość fanów obu portali wskazuje, że to najpopularniejsze obecnie centra lotniczych promocji: Fly4Free ma ponad 120 tysięcy fanów, Loter blisko 85 tysięcy. Co decyduje o takim sukcesie? W pierwszym wypadku punktualność i dokładność. W mojej opinii, a na portalach lotniczych bywam kilkanaście razy dziennie, Fly4Free jest po prostu najszybsze, podaje najwięcej informacji, pilnuje wszystkich szczegółów, błyskawicznie publikuje potrzebne sprostowania. W zasadzie jeśli tylko pojawi się promocja – można być pewnym, że na Fly4Free znajdzie się ona w krótkim czasie, precyzyjnie opisana i gotowa do rezerwacji. Nie muszę dodawać, jak duża to zaleta. A przecież nie tylko to decyduje o popularności portalu. Drugim atutem jest bardzo aktywna społeczność, zgromadzona wokół witryny. Dzięki forum Fly4Free można poznać inne osoby zainteresowane tanim lataniem, zasięgnąć ich rady, poprosić o pomoc w kupnie biletu – a także (może przede wszystkim) dowiedzieć się o promocjach, które znaleźli użytkownicy, a które nie ukazały się jeszcze na stronie. To często najskuteczniejsza metoda, by zaplanować tanie wakacje.

Czym odpowiada na te atuty Loter? W pierwszym rzędzie – świetnym przygotowaniem technicznym witryny. Uwagę zwraca nie tylko ergonomia użytkowania, ale także cała paleta funkcjonalności, których nie znajdujemy na innych portalach. Nie mówię nawet o takich możliwościach, jak poszukiwanie noclegu lub samochodu – bo to od czasu do czasu pojawia się i gdzie indziej. Ale już takie rozwiązania jak Quick Deal – czyli miejsce, gdzie wszyscy odwiedzający Lotera mogą umieszczać wieści o znalezionej promocji - sprawiają, że używanie tego portalu jest po prostu przyjemne. Drugą ważną zaletą jest fakt, że na witrynie często pojawiają się relacje i reportaże z tanich podróży. To kolejny z plusów, które sprawiają, że stronę się dobrze przegląda. Dodając to tego, że szybkość publikacji nowości także stoi na wysokim poziomie: powiedzieć trzeba, że Loter to kolejna strona, którą warto odwiedzać, jeśli tylko zależy nam na (niedrogim) wyjeździe w wymarzoną podróż.

Odrębną kategorią portali z promocjami lotniczymi są lokalne – ukierunkowane tylko na okazje dotyczące jednego lotniska (lub lotnisk z jednego regionu). Sporą popularnością cieszą się przynajmniej dwa z nich: www.silesiair.com.pl oraz www.lotyzlublina.pl. Jakie są główne zalety takiego rozwiązania, nie potrzeba dużo pisać – zamiast śledzić setki promocji, z których tak czy inaczej nie skorzystamy ze względu na odległość do lotniska, tutaj mamy podane jedynie te okazje, które są dla nas najbardziej interesujące, i którymi rzeczywiście być może uda się posłużyć. Dochodzi do tego fakt, że dzięki ograniczeniu zasięgu przekazywane wieści są drobiazgowo dopracowane, a także bardziej kompletne – i często pojawiają się tu newsy, które umykają w skali kraju. Dla łowcy taniego latania portal dotyczący najbliższego mu lotniska jest więc kolejną pozycją obowiązkową.

Oczywiście, polska mapa stron z tanim lataniem nie kończy się na wymienionych powyżej propozycjach. Internetowa wyszukiwarka podrzuca mi przynajmniej kilka następnych adresów: www.supertanielatanie.pl, www.gorest.pl, www.e-viaje.pl. Wydaje się jednak, że to wszystko portale, które wciąż poszukują własnej formuły. Widać już własne pomysły, widać koncepcje usprawnień – ale wciąż potrzeba pracy, by dołączyć do grona liderów. Co zresztą może stać się bardzo szybko: bo też światkiem taniego latania rządzi niebywała płynność.

Jakich rad można udzielić na koniec wszystkim poszukującym? W pierwszym rzędzie tej, że jeśli zależy nam na tanim lataniu, trzeba stale trzymać rękę na pulsie. Mimo zalet największych portali - nie wystarczy sprawdzanie jednego adresu. W zanadrzu warto mieć przynajmniej dwa albo trzy, dzięki czemu zwiększamy pewność, że news dotrze do nas na czas. A przecież właśnie to decyduje, czy informacja o promocji w ogóle okaże się przydatna. Potrzeba do tego samozaparcia i optymizmu - frajda międzykontynentalnego lotu za kilkanaście złotych spłaca jednak wszystko z nawiązką.

Michał Podstawski: Specjalista ds. Media Relations w Agencji Your Image SA. Z wykształcenia filozof, z pasji podróżnik, z zawodu PR-owiec.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"