
Rozszerzona rzeczywistość w wykonaniu Facebooka to (tym razem) nie tylko prosta kopia rozwiązania Snapchata. Zuckerberg chce, by oferowała coś więcej niż filtry nakładane na zdjęcia.
W czasie konferencji F8 przypomniał główne założenia swojej "dziesięciolatki", którą po raz pierwszy zaprezentował w 2016 roku. Według naszkicowanego wtedy planu rozszerzona i wirtualna rzeczywistość, obok sztucznej inteligencji i dostępu do internetu, już za chwilę mają stać się głównym fundamentem jego imperium, a przyspieszyć bieg wydarzeń ma m.in. platforma Camera Effects.
Jest to nic innego jak zestaw narzędzi dla programistów, które umożliwią im tworzenie aplikacji AR wykorzystujących kamerkę w aplikacji Facebooka. Skojarzenie z "Pokemon GO" jest naturalne, ale - jak powiedział Zuckerberg - rozszerzona rzeczywistość daje dużo więcej możliwości. Otwarta platforma ma pomóc wydobyć ten potencjał.
- Zamierzamy uczynić kamerę pierwszą platformą AR - powiedział Zuckerberg, przyznając jednak, że to okulary lub soczewki kontaktowe, które będę wyglądać zupełni normalnie są docelowym urządzeniem. Na razie jednak jest na nie za wcześnie. Koncentracja na kamerce ma być pierwszym krokiem na wepchnięcie AR pod strzechy. Śmieszne filtry, których ma być "tysiące", podobnie.
Camera Effects pozwalają na znacznie więcej niż analizę informacji zapisanych na kamerze. Platforma AR umożliwia programistom wykorzystanie precyzyjnych danych lokalizacji i technik rozpoznawania obrazu, aby jeszcze precyzyjniej można było nakładać na nie obiekty - nie tylko filtrów, ale i informacji takich jak opisy miejsc, wskazówki topograficzne.
Zmiana, która docelowo może nawet pogrzebać smartfony, nie nastąpi jednak z dnia na dzień. - Twoje doświadczenie nie zmieni się nagle, ale myślę, że będzie to naprawdę ważna technologia, która zmieni sposób korzystania z naszych telefonów i ostatecznie wszystkich technologii - powiedział Zuckerberg.
Problem w tym, że nie jest odosobniony w tym poglądzie. Wyścig po AR/VR trwa od jakiegoś już czasu i choć póki co spektakularnych porażek (Google Glass) jest więcej niż sukcesów (Spectacles), to giganci, tacy jak Microsoft, Google czy Sony nie zamierzają oddawać pola bez walki. O ile jednak AR w ocenie specjalistów faktycznie ma potencjał, co do VR nie są już tacy pewni. Zaprezentowana podczas F8 aplikacja Spaces umożliwia wirtualne spotkania ze znajomymi. Wyświetlamy się im jako cyfrowe avatary. Do jednej sesji w Facebook Spaces zaprosić trzech znajomych, wszyscy jednak potrzebują gogli Oculus Rift, co mocno podnosi próg wejścia.
Jesteśmy agencją butikową.Specjalizujemy się w projektach w Europie i obu Amerykach.
Jesteśmy jedynym...
Zobacz profil w katalogu firm »
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Sięgnij Gwiazd ze Space Ads
Odkryj z nami ✨ Galaktykę Digital Marketingu ✨
Tworzymy wyróżniające,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie...
Zobacz profil w katalogu firm »
Mistrzowie tworzenia sztucznego popytu ;)