15 milionów internautów do wzięcia. Marketerzy odkrywają potencjał YouTube

Prognozy dotyczące nakładów na reklamę wideo w sieci mogą napawać optymizmem.

Prognozy dotyczące nakładów na reklamę wideo w sieci mogą napawać optymizmem. Z różnych raportów i badań wynika, że na ten segment internetowego marketingu firmy będą wydawać coraz więcej pieniędzy. Także eksperci ankietowani przez Interaktywnie.com spodziewają się wyższych budżetów w porównaniu do ubiegłego roku. Wskazują przy tym na olbrzymi potencjał drzemiący w YouTubie, który w Polsce ma 15 mln użytkowników, a z którego reklamodawcy nie korzystają jeszcze w pełni. To nastawienie może się jednak szybko zmienić.

Z raportu eMarketera wynika, że do 2018 r. wydatki na reklamę wideo w USA w internecie osiągną poziom 12 mld dolarów. Dla porównania w ubiegłym roku były to 4 mld dolarów. Co do polskiego rynku, to przedstawiciele branży internetowej, których poprosiliśmy o oszacowanie poziomu wydatków na reklamę wideo w polskiej sieci, typują, że będą to nakłady zdecydowanie wyższe niż w 2013 r. Średnia z prognoz dla Interaktywnie.com wyniosła 223,3 mln zł i okazała się wyższa od ubiegłorocznej o ponad 56 mln zł (na koniec ubiegłego roku specjaliści spodziewali się kwoty rzędu 167,1 mln zł).

Skąd ten optymizm? Odbiorcy szukają coraz ciekawszych i bardziej angażujących treści. Mając to na uwadze, można spodziewać się, że marketerzy odważniej będą tworzyli kampanie dedykowane do internetu, które w kreatywny sposób będą wykorzystywały treści wideo. - Według danych IAB wydatki na reklamę online rosną w tempie około 10 proc., z czego duży wpływ na dynamikę wzrostu ma właśnie reklama wideo online. Przyglądając się raportom oraz temu jak funkcjonuje rynek, można spodziewać się że reklama wideo online w 2014 osiągnie poziom około 150 mln złotych - Joanna Szwilling, strategy konsultant z K2 Media jest najbardziej ostrożna w prognozowaniu globalnej sumy wydatków.

Artur Brzyski, kierownik zarządzający w Insys uważa natomiast, że wzrost wydatków, a wzrost dochodów czy zamówień, to różne kwestie. - Dzięki malejącym cenom za transfer wideo w sieciach dystrybucji treści (CDN) przy tej samej kwocie można będzie wywołać większy zasięg. Reklama wideo ma najlepszą skuteczność. Jeszcze większą osiąga, gdy umiejscowiona jest przed lub w trakcie materiału filmowego. Wie o tym każdy marketer, broker i media planner, dlatego zainteresowanie tą formą promocji będzie rosło - twierdzi Artur Brzyski, który spodziewa się, że firmy wydadzą na ten cel w 2014 roku 180 mln zł.

Jeszcze większych, bo sięgających 240 mln zł budżetów, oczekuje Paulina Górska, product manager ds. wideo w Grupie Wirtualna Polska. - W Polsce od kilku lat obserwujemy bardzo duże zainteresowanie reklamą typu preroll. W tym roku z całą pewnością ten trend się utrzyma - dodaje.

Wydatki na reklamy wideo w polskiej sieci na koniec 2014 r. (w mln zł)
Olgierd Cygan, CEO i managing partner Digital One	300
Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający, Biuro Podróży Reklamy	250
Paulina Górska, product manager ds. wideo, Grupa Wirtualna Polska	240
Michał Siejak, dyrektor zarządzający, E_misja Interactive 360 i 6ix WoMM	220
Artur Brzyski, kierownik zarządzający, Insys	180
Joanna Szwilling, strategy consultant, K2 Media	150
średnia: 223,3

 

100 procent oglądających?

Kolejną intrygującą kwestią jest odsetek internautów regularnie oglądających treści wideo w sieci. W poprzednim raporcie Interaktywnie.com poświęconym wideo w Internecie, na koniec 2013 r. średnia z eksperckich przewidywań oscylowała na wysokim poziomie 93,4 proc. W tym roku optymizm na tym polu jest już nieco mniejszy - średnia według naszych rozmówców spadnie do poziomu 84,6 proc.

- Przyglądając się danym pochodzącym z raportu z 2013 roku oraz temu, jak szybko i dynamicznie rozwija się społeczność YouTube'owa w Polsce - ma już około 15 mln użytkowników, można szacować iż na koniec 2014 roku około 60 proc. internautów będzie regularnie oglądało materiały wideo w sieci - Joanna Szwilling z K2 Media, znowu jest najbardziej ostrożna.

Inny przewidują znacznie wyższy udział wiernych widzów internetowych materiałów filmowych. - Już z danych z raportu IAB pod koniec 2013 roku wynikało, że 95 proc. internautów regularnie ogląda wideo w sieci. W tym roku wartość będzie podobna - przekonuje Paulina Górska z Grupy Wirtualna Polska.

Artur Brzyski z Insys jest za to przekonany, że tylko nieliczni zdołają się oprzeć śledzeniu wideo online.

- Wideo jest już wszędzie. Radio to wideo, prasa to wideo, a telewizja przenosi się do internetu. Jeżeli nawet ktoś nie korzysta z YouTube, to z wideo online może spotykać się w formie reklam i newsów na portalach lub zupełnie nieświadomie oglądając telewizję przez urządzenie od swojego operatora telefonicznego podpięte do telewizora - tłumaczy.

Odsetek polskich internautów regularnie oglądająych wideo w sieci na koniec 2014 r. (w proc.)
Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający, Biuro Podróży Reklamy	100
Artur Brzyski, kierownik zarządzający, Insys	99,9
Paulina Górska, product manager ds. wideo, Grupa Wirtualna Polska	98
Michał Siejak, dyrektor zarządzający, E_misja Interactive 360 i 6ix WoMM	85
Olgierd Cygan, CEO i managing partner Digital One	65
Joanna Szwilling, strategy consultant, K2 Media	60
średnia: 84,6 proc.

 

PEŁNY TEKST PRZECZYTASZ W RAPORCIE "WIDEO W INTERNECIE". KLIKNIJ I POBIERZ

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"