Na rynku IT wyścig przerodził się w wojnę. Jaka będzie w niej rola koncernu z Redmond mówi General Manager działu Consumer and Online w Microsoft.
Hasłem C&O jest "Life without Walls". Jak rozumie Pani takie życie bez ścian?
Wierzymy, że konsumenci chcą, aby w kontaktach z rodziną i przyjaciółmi nie było barier. Żeby urządzenia, którymi się posługują potrafiły ze sobą współpracować, łączyć się z internetem, a naszym zadaniem jest właśnie im to zapewnić.
Brak barier kojarzy się większości z nas z mobilnością. Na rynku technologii mobilnych dzieje się ostatnio najwięcej, a konkurencja jest bardzo wojownicza. Alians Microsoftu z Nokią, którego efektem jest Communicator Mobile przedstawiane jest jako atak na pozycję BlackBerry. Wasze patentowe porozumienie z HTC ma być z kolei prztyczkiem w nos Apple, a jednocześnie Horacio Gutierrez oskarża twórców Androida o nielegalne korzystanie z rozwiązań Microsoftu. Prawne konflikty są zresztą na porządku dziennym. Dlaczego rynkowy wyścig konkurentów przerodził się w otwartą wojnę?
Trudno się temu dziwić. Rynek mobile jest superważny. Proszę zobaczyć co dzieje się na polskim rynku - statystyczny użytkownik komórki ma więcej niż jedną kartę SIM. Są też takie kraje jak Indie, gdzie liczba telefonów komórkowych jest większa niż łączna liczba wszystkich komputerów. Rynek notuje tak olbrzymi wzrost, że każdy z graczy, w tym również Microsoft, robi wszystko by liczyć się na nim jak najbardziej.
Konkurować można na wiele sposobów, ale głównym powinna być jakość produktów i usług, co właśnie staramy się robić. W Polsce na przykład działa nasza usługa My Phone, która pozwala przechowywać dane z telefonu i kopie zapasowe na chronionej stronie w internecie, a w razie potrzeby również zlokalizować zgubioną komórkę. Tego typu usługi są i będą bardzo ważne w dzisiejszym świecie.
Ostatnie badania Appcelerator pokazują jednak, że Windows Mobile traci pozycję. Myśli Pani, że smartfony Kin coś zmienią?
To świeża sprawa. Telefony Kin zadebiutowały zaledwie w tym tygodniu w amerykańskiej sieci Verizon. Pierwsze wnioski są bardzo pozytywne. Lada chwila oba modele pojawią się w ofercie Vodafone na kluczowych rynkach. Spodziewamy się, że dzięki obu modelom pozycja Microsoftu na rynku będzie się poprawiać.
Kiedy zobaczymy je w Polsce?
Rozmawiamy z operatorami i dostawcami OEM, ale nie mogę niestety podać jeszcze konkretnej daty.
A dlaczego ostatecznie nazywają się Kin, a nie Pink, jak były pierwotnie przedstawiane? Nazwa Pink była zbyt kobieca?
Pink był tylko nazwą kodową. Nie sądze, by kiedykolwiek była brana pod uwagę jako nazwa ostateczna. Chodziło raczej o to, by utrzymać prawdziwą nazwę jak najdłużej w tajemnicy.
To się udało, ale w tym samym czasie zawieszony został projekt tabletu Courier. Bez walki oddajecie pole iPadowi?
W żadnym razie. Mamy w Microsoft móstwo różnych projektów w wielu dziedzinach. Co jakiś czas decydujemy, który projekt wart jest dalszych inwestycji, a który nie. Na Couriera nie patrzyałbym zatem jak na porażkę. W tym samym czasie zapewne umarło również kilkaset innych projektów, a na ich miejsce zajęły kolejne.
Podzielił los Ms. Dewey? To akurat był bardzo intrygujący projekt.
Microsoft wydaje ponad 9 miliardów dolarów rocznie na badania i rozwój, tworząc tysiące projektów nowych rozwiązań. Ms. Dewey to właśnie jeden z takich projektów, który nie doczekał się finalizacji i przekazania do finalnej produkcji.
Za to jedyn z ostatnio skutecznie wdrożonych jest Docs.com, webowy pakiet biurowy Microsoftu i Facebooka. Czego Pani po nim oczekuje?
To jeszcze faza beta, ale daje nam wiele nowych możliwości. Jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o konkretach.
Wersja niefacebookowa pojawi się oficjalnie w tym samym czasie, czy Docs.com ma wyższy priorytet nad Web Office?
Oficjalną informację podamy w połowie maja, ale zapewniam, że warto poczekać.
Docs.com będzie bezpłatny, czy za jakiś czas trzeba się będzie liczyć z kosztami?
Będzie można skorzystać z opcji wykupienia bardziej rozbudowanego produktu, ale w podstawowej wersji webowa wersja Office będzie darmowa.
To ryzykowne - może wpłynąć na wyniki sprzedaży pudełkowej wersji Office 2010.
Raczej się tego nie obawiam. To są mimo wszystko różne produkty. W wersji onlie można będzie dzielić się dokumentami, wykonywać proste operacje, ale nie przygotuje się profesjonalnej prezentacji do pracy. Do tego nadal najlepszy będzie pełny, offlineowy produkt.
Nie uciekniemy od porównania z Google Docs. Dlaczego ludzie mieliby wybrać Web Office?
Będą mieli więcej możliwości dzielenia się dokumentami, jakość pracy będzie lepsza, a dokumenty kompatybilne z tymi w tradycyjnej wersji. Nasz produkt jest przyjemniejszy i łatwiejszy w użyciu.
Z Google ścigacie się też na rynku wyszukiwarek. Kilka dni temu konkurent skopiował lewy pasek wyszukiwarki z Bing - to powód do zadowolenia, że rywal uznał rozwiązanie Microsoftu za lepsze od własnego?
W sieci wszystko dzieje się niesamowicie szybko i wciąż trzeba się ulepszać. Jesteśmy przekonani o jakości naszego produktu i wcale mnie nie dziwi, że konkurencja próbuje kopiować nasze rozwiązania. Ale dla nas najważniejsze jest to, by rozwijać i inwestować własny produkt. Co też robimy i wkrótce zaprezentujemy nową wersję Bing.
Popularność Bing szybko rośnie. Porozumie o współpracy z Yahoo! może okazać się dodatkowym motorem wzrostu.
W Stanach Zjednoczonych Bing zawdzięcza popularność skuteczności i działaniom marketingowym. Czekamy niecierpliwie na wdrożenie porozumienia z Yahoo w życie. Dzięki temu udziały w rynku powinny rosnąć, a my zdobędziemy dodatkowe doświadczenia.
Wspólnymi siłami przegonicie Google?
(Śmiech) To zajmie nam kilka lat, patrząc na obecną pozycję, ale działamy na rynku już wystarczająco długo, więc...
ZOBACZ TAKŻE:
- Docs.com będzie sukcesem? Microsoft i Facebook rzucają wyzwanie Google
- Internet Explorer bezpieczny i mniej popularny. Choć nie w Polsce
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
gratuluję wywiadu, nic z niego nie wynika poza faktem, że pogrąża microsoft... a farmazon \'statystyczny użytkownik komórki ma więcej niż jedną kartę SIM\' warto byłoby zweryfikować