Yelp chce być największym przewodnikiem w Polsce. Uda się?

Miriam Warren, wiceprezes wyszukiwarki Yelp na rynkach wschodzących zapewnia w wywiadzie, że na razie serwis nie będzie zarabiać. Liczy się jednak zaangażowana społeczność.

Interaktywnie.com: Polska wersja Yelp wciąż ma wiele błędów, między innymi w tłumaczeniu. Kiedy użytkownicy dostaną dobry tekst na stronie?

Miriam Warren, wiceprezes Yelp na rynkach wschodzących: Yelp to platforma, która stale się rozwija. Możemy liczyć na lokalną społeczność, która w razie problemów da nam znać i podzieli się swoimi sugestiami dotyczącymi poprawy serwisu. To sprawia, że Yelp jest bardziej użyteczny na rodzimym rynku naszych użytkowników. Swoje uwagi i sugestie można zgłosić bezpośrednio z poziomu aplikacji lub na stronie internetowej, a nasz zespół czyta wszystkie nadesłane opinie. Staramy się odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości.

W Polsce istnieje wiele serwisów, oferujących znalezienie ciekawych miejsc, chociażby Gastronauci. Jaka jest zatem strategia Yelp na tym rynku? Na jakich obszarach skupi się działalność wyszukiwarki?

Yelp jest dostępny dla wszystkich internautów w Polsce, co oznacza, że każdy z nich może czytać i samemu pisać opinie na temat miejsc i usług, tak długo, jak istnieje fizyczny adres. Będziemy skupiać się na budowaniu i rosnącej aktywności użytkowników w Warszawie i Krakowie i póki co koncentrujemy się na znalezieniu community managerów w tych właśnie miastach. Naszym celem jest stworzenie naprawdę największego lokalnego przewodnika dostępnego w sieci, na iPhonach, telefonach z Androidem, Windowsem czy BlackBerry.

Na razie Warszawa i Kraków, jest też w bazie serwisu kilka miejsc z innych miast, na przykład Wrocławia. Które miasta będą rozwijane jako następne?

Jak wspomniałam, koncentrujemy się na Warszawie i Krakowie, ale Yelp jest dostępny we wszystkich miastach. Każdy może ocenić firmy w dowolnym miejscu w Polsce. Jeśli jakiś obiekt nie istnieje na mapie, bez problemu można go dodać z poziomu aplikacji lub strony internetowej. Sprawdzamy wszystkie lokalizacje, dane biznesowe. Na tej podstawie powstaje baza działalności różnych firm, aby każdy z użytkowników mógł publikować zdjęcia i opiniować miejsca.

Dużo użytkowników pobrało aplikację Yelp na smartfony?

Nie mam takich danych. Mogę jednak powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z efektu wejścia na polski rynek i wynikami Yelp od momentu premiery.

Poszukuje Pani pracowników Yelp w Polsce. Managerowie społeczności muszą być ściśle związani z polską branżą internetową?

Nie. Przede wszystkim chcemy zatrudnić ludzi, którzy znają swoje miasta, kochają je i są pasjonatami lokalnych społeczności.

Na razie Yelp zarabia tylko w USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Kiedy będzie rentowny w Polsce? Planuje Pani stworzyć biuro reklamy?

W tej chwili staramy się skupić na rozwoju społeczności w Polsce. Nie mamy konkretnych planów na sprzedaż reklamy.

A wracając do Gastronautów, czy serwisów typu Favore.pl. Jak na ich tle Yelp będzie budował swoją pozycję? Czym zaskoczycie użytkowników?

Wydaje mi się, że na polskim rynku jest wystarczająco dużo miejsca dla różnych przedsiębiorstw. Udostępniamy użytkownikom rozwiązania, które pozwalają im dotrzeć do lokalnych biznesów, od fryzjerów, restauracji czy SPA zaczynając, na hydraulikach kończąc. Społeczność Yelp jest zaangażowana, recenzje użytkowników pozwalają budować rzetelną i dobrą bazę firm.

Jaki jest cel dotyczący liczby użytkowników Yelp w Polsce do końca roku?

Mam nadzieję, że uda nam się dotrzeć do punktu, w którym użytkownicy szukając miejsca gdzie można zjeść albo warsztatu samochodowego, będą sięgać po smartfona i sprawdzać możliwe opcje w Yelp.

Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"