Jak deep learning zwiększa efektywność kampanii online?

Wdrożyła go właśnie firma RTB House. Na czym polega?

Sprzedaż systemów opartych na sztucznej inteligencji sięgnie 800 milionów dolarów - pisała niedawno Rzeczpospolita, przytaczając dane firmy badawczej Tratica, które prognozuje, że w 2024 roku rynek będzie wart aż 11 miliardów dolarów. Rozpoznawanie twarzy, mowy czy ogólnie - interpretowanie informacji na poziomie zbliżonym do ludzkiego to dla firm szansa m.in. na to, by reklamować się skuteczniej, a w konsekwencji sprzedawać więcej. 

Rozwój programmatic buying, który - na podstawie informacji, które użytkownik rozsiewa po sieci - dobiera przekaz reklamowy już nikogo nie dziwi. Przekonali się do niego i wydawcy i reklamodawcy. Problemem są wciąż jednak dane, a konkretnie ich jakość, od których bezpośrednio zależy sukces kampanii i możliwości ich precyzyjnej analizy.

Szerokie wykorzystanie Deep learningu, czyli mechanizmu opartego na tworzeniu sieci neuronowych, które nieustannie reorganizują się i uczą się wyłapywać najdrobniejsze związki pomiędzy informacjami na temat zachowań użytkowników, wydaje się więc kwestią czasu. Zwłaszcza w działaniach retargetingowych.

RTB House właśnie włączyła go do swojej oferty i deklaruje, że efektywność kampanii z jego wykorzystaniem może zwiększyć się nawet o 50%. 

Bartłomiej Romański, Chief Technology Officer RTB House podkreśla, że futurystyczny niegdyś koncept sztucznej inteligencji jest już właściwie stałym elementem codzienności: – Deep learning pomaga w analizie do tej pory trudnych w obróbce i interpretacji danych, umożliwiając pełne wykorzystanie potencjału big data. Zwiększenie precyzji w doborze produktów na kreacjach sprawia, że możemy jeszcze lepiej personalizować reklamy. Dzięki temu kampanie są po prostu skuteczniejsze. To z kolei przynosi efekt w postaci wyższego zwrotu z inwestycji i pewności, że budżety reklamowe są wykorzystywane w najlepszy możliwy sposób – dodaje.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"