Atak na Nintendo powtórką włamania do Sony

Gdyby atak powiódł się, gigant z Kioto mógłby zapomnieć o dobrych wynikach sprzedaży nowej konsoli.

Po włamaniu numer cztery na Sony, nowym celem grupy hakerskiej LulzSec była firma Nintendo. Na szczęście nie udało się zdobyć poufnych informacji o klientach japońskiego koncernu. Atakujący zdobyli jedynie plik konfiguracyjny serwera, po czym dziura w zabezpieczeniach została załatana przez pracowników Nintendo. Obecnie sytuacja jest monitorowana.

Hakerzy chcieli dokonać włamania w przeddzień prezentacji następcy Nintendo Wii. O swojej akcji poinformowali za pośrednictwem Twittera. Dodali również, że nie chcieli wyrządzić firmie żadnej szkody i że kochają produkty Nintendo.

- Mamy plik konfiguracyjny serwera Nintendo. Zaznaczamy, że nie chcieliśmy spowodować jakichkolwiek strat. Poza tym, już załatali dziurę – czytamy na http://twitter.com/#!/lulzsec. - Kochamy Nintendo/Sega i hakowaliśmy tylko dla ich dobra.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"