Wyciekły dane milionów graczy Sega

Celem ataku było 1,3 miliona danych klientów japońskiego koncernu. Do ataku do tej pory nie przyznała się żadna grupa hakerska. LulzSec obiecała pomoc w złapaniu sprawców.

Hakerzy wykradli w tym tygodniu dane ponad 1,29 milionów klientów, potwierdził koncern gier video Sega. Do ataku doszło 16 czerwca, jednak dopiero wczoraj potentat rynku poinformował o skali włamania. Sega zaznacza, że cyberprzestępcom nie udało się dotrzeć do danych związanych z transakcjami pieniężnymi. Ukradzione zostały adresy e-mail, hasła i daty urodzin.

System Sega Pass nie działa już od trzech dni i nie wiadomo kiedy wróci do życia. Yoko Nagasawa, rzecznik Segi, zapewnia, że administratorzy odpowiedzialni za bezpieczeństwo pracują nad polepszeniem zabezpieczeń. Jedocześnie wyraża głębokie ubolewanie i przeprasza klientów za kłopoty.

- Jest nam niezmiernie przykro, że sprawiliśmy takie kłopoty naszym klientom. Chcemy wzmocnić nasze zabezpieczenia - przeprasza Yoko Nagasawa.

Sega tłumaczy, że musiała zresetować wszystkie hasła. Koncern poprosił o ostrożność, jeśli klienci używali tych samych haseł do innych usług internetowych.

Do ataku nie przyznała się z żadnych aktywnych grup hakerskich. Podejrzewana o przestępstwo LulzSec odcina się od całej sprawy. Mimo że grupa ma na koncie podobne ataki na Sony i Nintendo, jak zapewnia na swoim blogu, sama koncern Sega uwielbia.

@Sega - contact us. We want to help you destroy the hackers that attacked you. We love the Dreamcast, these people are going down.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"