Rynek inteligentnych głośników rośnie. Czas przygotować się na nadejście epoki voice commerce?

Globalny rynek wzrósł o prawie 45 proc.

Amazon w trzecim kwartale 2019 roku sprzedał trzy razy więcej inteligentnych głośników niż Google. Według Canalys, wynik Google'a to 3,5 miliona sztuk, a Amazona aż 10,4 miliona. 

Ogółem dostarczono 28,6 mln tych urządzeń, w porównaniu z 26,1 mln - tyle zostało sprzedanych w drugim kwartale 2019 roku, co jasno pokazuje, że obawy dotyczące "podsłuchów" nie miały wpływu na popyt wśród konsumentów. Jeszcze w lecie wydawało się, że zarzuty mówiące o tym, że nagrania są odsłuchiwane przez pracowników Apple, Google'a i Amazona, którzy pracują nad poprawą jakości AI odbiją się na wynikach koncernów, ale - jak zwykle zresztą - okazało się, że o prywatność troszczymy się głównie deklaratywnie.

Według analityków Canalys sukces Amazona polega na sile bezpośredniego zasięgu jego platformy zakupowej i Prime Day, czyli eventu skierowanego wyłącznie do użytkowników platformy Prime. Google tymczasem sprzedaje za pośrednictwem tradycyjnych kanałów, co - jak widać po wynikach - przynosi wymiernie gorsze rezultaty. 

Inteligentne głośniki z wyświetlaczem, które łączą zalety ekranów dotykowych i typowych głośników to kategoria urządzeń, która - mimo że wciąż czeka na swój czas - ma szanse stać się ważnym kanałem dla marketerów. 

- Pojęcie to nosi nazwę Voice Commerce, czyli zamawianie głosowe. W naszym kraju Voice Commerce pojawił się od momentu wejścia w życie Asystenta Google w języku polskim. Na czym to polega? Łącznikiem między asystentem a firmą chcącą wykorzystywać komendy głosowe jest Actions on Google. Platforma pozwala firmie skonstruować akcje, która będzie wykorzystywana do kontaktu z marką oraz zamawiania produktów. Dzięki systemowi rozumienia języka, który jest wykorzystywany w głośnikach, każdy użytkownik asystenta może korzystać z tych komend głosowych. Funkcjonowanie jest proste -  Asystent uczy się, które marki i produkty często kupujemy lub - jeżeli chcemy - wybieramy ulubione i wpisujemy je do specjalnej listy w aplikacji. Następnie urządzenie pozwala zakupić interesujący nas w danym momencie produkt. 

To narzędzie sprawnie wdrożyły już firmy takie jak Pyszne.pl czy FlixBus. Jest ona wykorzystywane zwłaszcza przy zakupie produktów niedrogich i szybko zbywalnych, gdzie decyzja nie wymaga długiego namysłu i dokonywania trudnego wyboru, a więc np. zakupy spożywcze czy zamawianie jedzenia. To także mniejsze ryzyko dla użytkownika, ponieważ posługuje się mniejszymi kwotami i nie boi się ich utraty.

 

- powiedział Konrad Bąk, SEM Specialist z Result Media.

Robert Sosnowski
CVO
REACHaBLOGGER 

Na rozwoju smart speakerów skorzystają marki audio. Wszelkiego rodzaju platformy muzyczne, stacje radiowe, providerzy muzyki, podcastów. Ale też wydawcy posiadający wersje audio swoich publikacji i dostawcy usługi konwersji tekstu na mowę (z tego co mi wiadomo polski system Ivona.com jest teraz częścią Amazona). Będą to również dostawcy sprzętu smart do domu. Przykładem tego rozwiązania jest system Philipsa HUE, który jest zintegrowany ze speakerem Amazona. Ale takich integracji w obszarze inteligentnego domu może być więcej i będzie więcej, bo one napędzają sprzedaż smart speakerów. Zapewne skorzystają też serwisy pogodowe, bo o co tu rano zapytać smart speakera jeśli nie o pogodę? Zapewne skorzystają też telekomy bo speakery są systemami głośnomówiącymi do telefonów. Pewnie wiele osób w domu, zajętych różnymi czynnościami będzie mieć większa skłonność do długich pogawędek audio. Skorzystają też marketingowcy, bo każdy system komunikacyjny jest wcześniej czy później wykorzystywany reklamowo. 

Na razie penetracja polskiego rynku przez smart speakery jest stosunkowo niewielka i z tego też względu wykorzystanie ich na polskim rynku reklamowym również jest niewielkie.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"