
Anna Roth, CRAFTON
Miejsce, w którym użytkownik szuka najbardziej atrakcyjnych ofert, a jednocześnie czuje charakter produktów? Brzmi świetnie! Sama idea to dobry pomysł na wyróżnienie się w coraz bardziej konkurencyjnym otoczeniu. Użytkownik z łatwością nawiguje pomiędzy serwisami. Jednak po bliższym spojrzeniu na serwisy grupy Nokaut.pl można zauważyć jak wprowadzenie koncepcji w życie bywa trudne. Zróżnicowanie butików tematycznych polega w zasadzie na duplikacji stron głównych dla poszczególnych grup produktowych. Z pewnością spójność brandingowa marki została utrzymana, lecz trochę zbyt sztywno trzymano się wizualizacji serwisu głównego. Po wejściu na poszczególne serwisy tematyczne różni się jedynie logo i zawartość kafli poniżej. Brakuje dostosowania układu treści. Osoby pasjonujące się modą w inny sposób przeglądają serwis niż te zainteresowane motoryzacją. Warto trochę bardziej dopasować strukturę serwisów do oczekiwań odbiorców.
Wchodząc do wybranego butiku można przeglądać polecane produkty oraz specjalne kafle. Przyjaźnie dla użytkownika została zaprojektowana porównywarka produktów (szkoda, że tylko dwóch). Od samego początku zwracana jest na nią uwaga poprzez proponowane porównania. Natomiast z widoku kafla produktu nie działa funkcja dodania do zestawienia (plus w lewym narożniku). Użytkownik napotyka także tematycznie dopasowane artykuły. Niestety schemat nawigacyjny jest mylący – na stronie głównej użytkownik klika w artykuł, jednak w rzeczywistości oprócz pojawienia się pop-upu zostaje on przeniesiony do strony bazy artykułów. Po zamknięciu warstwy zamiast powrotu do poprzedniego widoku pojawia się lista artykułów. Natomiast będąc na stronie głównej w żaden sposób nie można przejść do tej bazy. Innym interesującym elementem są listy producentów danych podkategorii. Choć w takiej formie spodziewałabym się raczej rankingu najbardziej popularnych produktów/producentów, a nie zestawienia liczbowego oferty produktowej.
Serwisy w dużej mierze oparte są na pop-upach (artykuły, strony produktów…). Użytkownik intuicyjnie przegląda kolejną lub poprzednią treść. Duży plus za wdrożenie rozwiązania połączonego z nawigacją klawiaturą. Przechodząc w końcu do meritum serwisów, czyli użytkownik ze swobodą porównuje produkty mając do dyspozycji widok listy lub kafli oraz ich ceny w poszczególnych sklepach. Uwagę zwraca nieklikalna ocena sklepu wyświetlana na liście produktów oraz stronie produktu. Jednakże nigdzie nie zawarto informacji, co to jest za ocena (nawet na stronie producenta w serwisie). Oczywiście użytkownik często dokonujący zakupów online domyśli się, że to oceny z serwisu Opineo. Sama strona produktu jest przejrzysta, zwiera przemyślane i ustrukturyzowane informacje.
Nowe serwisy najwięcej tracą podczas przeglądania na urządzeniach mobilnych (wersja responsywna). Porównywanie cen często odbywa się w sklepach stacjonarnych, co implikuje konieczność posiadania dopracowanej wersji mobilnej. Niestety Nokaut.pl musi w tym aspekcie jeszcze wiele dopracować. Niektóre elementy nie wyświetlają się prawidłowo, funkcja porównywania została wyłączona (działa jedynie w przypadku już gotowych zestawień proponowanych przez system). Przechodząc do strony produktu niekiedy użytkownik zostaje przescrollowany do końcówki opisu produktu lub specyfikacji. Z kolei w głównym serwisie Nokaut.pl układ strony produktu jest mniej logiczny – pierwszeństwo mają podobne propozycje przed opisem produktu. Zapoznając się z artykułami użytkownik nie może przejść do następnego lub kolejnego, a dolna strefa pozostaje pusta przez problem z wyświetlaniem produktów w temacie. Podsumowując w chwili obecnej serwisy są poprawne, ale należy dokładnie przeanalizować je zarówno pod względem użyteczności, jak i po prostu funkcjonalności poszczególnych elementów.
Istniejemy na rynku reklamowym od 2007 r. Przez ten czas zbudowaliśmy nie tylko naszą markę, ale przede wszystkim...
Zobacz profil w katalogu firm »
BIZZIT S.A. to Mistrz Polski w pozycjonowaniu stron internetowych już w 2008 roku (oraz nagrody i wyróżnienia)....
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
dih.pl to zespół specjalistów branży IT. Jako agencja e-commerce działamy od 12 lat. Od 7 lat jesteśmy...
Zobacz profil w katalogu firm »
Tworzymy nowoczesne dedykowane web aplikacje. Naszą domeną jest bezkompromisowa jakość kodu, bezpieczeństwo oraz...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Zmiany na nokaucie są tylko kolejnym gwoździem do trumny tego portalu. Coraz więcej sklepów z niego odchodzi, część pozostaje niejako z musu, bo "wypada" być tam, ale są obecne z mocno okrojoną ofertą. Konwersje liche lub bardzo liche, koszty wysokie, więc po co.
Czy żaden z ekspertów nie zauważył że nokaut już nie porównuje cen tylko wyświetla oferty?
Apropo wychwalanego przez niektórych wyszukiwania po kategoriach to kto tego używa w porównywarce? Poza tym kategoryzacja jest tak marna że nie ma po co po kategoriach czegokolwiek szukać. Przykładowo ręczniki papierowe bywają w kategoriach: chemia gospodarcza, ręczniki papierowe i artykuły opatrunkowe. Nikt tam chyba też nie zajmuje się scalaniem tych źle skategoryzowanych ofert.
Poza tym popieram przedmówcę, nokaut przestał się już dawno opłacać. Do tego stosują baaardzo nieładne praktyki przekierowywania z bardzo lichych witryn tematycznych (o 0 współczynniku konwersji), a płaci się za tego klika tyle samo przy czym stawka CPC na nokaut jest najwyższa ze wszystkich polskich serwisów tego typu. Polecam zerknąć w panelu i pobrać raport xls przekierowań.
Oprócz tego stosują wyświetlanie stron docelowych w iframe-ach dorzucając swoje podglądy produktów, a sklep płaci jak za klik z AdWords. Tak jak kolega powyżej zauważył: drogo, słabo i na granicy uczciwości. Najmniej opłacalna porównywarka w tej chwili i obecne zmiany tego nie zmienią.