
Igor Farafonow, Uxeria
W mojej subiektywnej opinii redesign Nokautu mógł przeprowadzony znacznie lepiej.
Nokaut budzi się w XXI wieku, erze Customer Experience – całkowitemu dopasowaniu rozwiązań do Klientów i ich potrzeb… Niestety budzi się arbitralnymi błędami usability: z narzuconym sposobem selekcji produktów (który nota bene nie jest prosty, bo składa się z trzech / czterech pól i wyszukiwarki), z niejasnym drzewkiem kategorii (np. dlaczego tak highendowa kategoria jak TV jest tak mocno ukryta?), mało plastyczną kartą produktu (niepozwalającą na umieszczenie opisu produkcenta), totalnym brakiem modułów i obszarów zwiększających zaangażowanie klientów... Ale przede wszystkim – budzi się z bardzo generycznym designem i layoutem, który w mojej opinii marnuje znaczną część swojego potencjału…
Korzystanie z tego serwisu nie jest płynne, brakuje wielu opcji, które u konkurencji są już standardem. Mówię tu przede wszystkim o realizacji scenariuszy i modeli korzystania z tego typu serwisów. Z całej gamy działań, które podejmuje klient (wybranie, który produkt mnie interesuje, jakie on ma parametry, czym się różni od innego egzemplarza obok, znalezienie najtańszej opcji, itp.) realizuje poprawnie wyłącznie jeden – prezentuje ceny w różnych różnych sklepach.
Ale wiecie co? Ja staram się też spojrzeć na ten projekt z innej strony. Nokaut przede wszystkim odwaliło kawał roboty z porządkowaniem struktur i aktualnie odzyskuje pozycję w google. Mają teraz w miarę dobrze ustrukturyzowane (choć czasem niekompletne) dane, i na tej podstawie, na zasadzie małych kroków, budują kolejne rozwiązania. Pierwszym i krytycznym dla biznesu jest zbudowanie dobrych kart produktów – aby klient wchodzący bezpośrednio z Google mógł łatwo przejść do sklepu – czyli realizację ich modelu biznesowego. Kolejnym będzie rozwijanie i personalizowanie wortalików, content marketing, itp. Więc nie patrzyłbym na ten redesign jako coś końcowego, tylko raczej chwilowy moment zmiany.
Podsumowując: w aktualnym stanie Nokaut pozostawia dużo do życzenia: jest generyczny, mało użyteczny. Ale strzeżcie się Panie i Panowie – bo przy ciężkiej pracy za chwilę odzyska swój blask.
Trzymam kciuki!
Tworzymy nowoczesne dedykowane web aplikacje. Naszą domeną jest bezkompromisowa jakość kodu, bezpieczeństwo oraz...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
BIZZIT S.A. to Mistrz Polski w pozycjonowaniu stron internetowych już w 2008 roku (oraz nagrody i wyróżnienia)....
Zobacz profil w katalogu firm »
Istniejemy na rynku reklamowym od 2007 r. Przez ten czas zbudowaliśmy nie tylko naszą markę, ale przede wszystkim...
Zobacz profil w katalogu firm »
dih.pl to zespół specjalistów branży IT. Jako agencja e-commerce działamy od 12 lat. Od 7 lat jesteśmy...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Zmiany na nokaucie są tylko kolejnym gwoździem do trumny tego portalu. Coraz więcej sklepów z niego odchodzi, część pozostaje niejako z musu, bo "wypada" być tam, ale są obecne z mocno okrojoną ofertą. Konwersje liche lub bardzo liche, koszty wysokie, więc po co.
Czy żaden z ekspertów nie zauważył że nokaut już nie porównuje cen tylko wyświetla oferty?
Apropo wychwalanego przez niektórych wyszukiwania po kategoriach to kto tego używa w porównywarce? Poza tym kategoryzacja jest tak marna że nie ma po co po kategoriach czegokolwiek szukać. Przykładowo ręczniki papierowe bywają w kategoriach: chemia gospodarcza, ręczniki papierowe i artykuły opatrunkowe. Nikt tam chyba też nie zajmuje się scalaniem tych źle skategoryzowanych ofert.
Poza tym popieram przedmówcę, nokaut przestał się już dawno opłacać. Do tego stosują baaardzo nieładne praktyki przekierowywania z bardzo lichych witryn tematycznych (o 0 współczynniku konwersji), a płaci się za tego klika tyle samo przy czym stawka CPC na nokaut jest najwyższa ze wszystkich polskich serwisów tego typu. Polecam zerknąć w panelu i pobrać raport xls przekierowań.
Oprócz tego stosują wyświetlanie stron docelowych w iframe-ach dorzucając swoje podglądy produktów, a sklep płaci jak za klik z AdWords. Tak jak kolega powyżej zauważył: drogo, słabo i na granicy uczciwości. Najmniej opłacalna porównywarka w tej chwili i obecne zmiany tego nie zmienią.