Samsung dogadał się z Apple. Koniec wojny patentowej?

Koncerny nie będą już ze sobą walczyć między innymi w Australii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Japonii, Francji i Włoszech.

Technologiczni giganci doszli do ugody w sprawie toczących się pomiędzy nimi batalii sądowych o naruszenia patentów - poinformował Bloomberg. Koncerny nie będą już ze sobą walczyć między innymi w Australii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Japonii, Francji i Włoszech. Wszystkie trwające sprawy zostaną zakończone, a nowe nie będą kierowane do sądów.

Ugoda nie będzie obowiązywać w Stanach Zjednoczonych, gdzie wciąż trwają największe sądowe potyczki.

W ubiegłym roku Apple oskarżył Samsunga o kopiowanie rozwiązań iPhone, natomiast Samsung odpowiedział procesem patentowym za używanie ich technologii transmisji bez zgody. Kilka miesięcy temu zapadł kolejny wyrok na korzyść Apple.

Kalifornijski sąd zadecydował wtedy, że gigant z Korei Południowej zapłaci Apple 119,6 mln dolarów. To jednak niewielki procent z tego, czego domagał się konkurent. Poszkodowany liczył nawet na 2,2 miliarda dolarów.

Ława przysięgłych w Kalifornii uznała, że Samsung naruszył prawa patentowe podczas tworzenia swoich najnowszych smartfonów. Chodzi o funkcję slide to unlock.

Podobnego wykroczenia dopuściło się jednak również Apple podczas projektowania telefonów iPhone 4 i 5, za co też będzie musiało zapłacić. Sąd zdecydował jednak o zdecydowanie lżejszej karze w wysokości 158 400 dolarów. Tym razem giganci sprzeczali się między innymi o transmisję nagrań wideo.

To nie pierwsza tego typu batalia o prawa patentowe między gigantami. Trzy lata temu sąd uznał, że Samsung powinien zapłacić Apple olbrzymie odszkodowanie w wysokości 930 milionów dolarów. Pomimo zakończenia rozprawy koreański koncern nie wypłacił jeszcze zasądzonej sumy.

Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"