Obama w chmurze

Rząd USA zmienia sposób dostępu do danych. Nowym rozwiązaniem jest cloud computing, czyli przetwarzanie w chmurze.

Cloud computing (przetwarzanie w chmurze) jest usługą oferowaną przez oprogramowanie, polegającą na użytkowaniu konkretnej funkcji, bez zakupu całego pakietu. Użytkownik płaci za korzystanie z np. arkusza kalkulacyjnego, przy czym nie wie on, na jakim sprzęcie i gdzie program jest zainstalowany.

W rozwiązaniu przyjętym w USA, wzorowanym na serwisach takich jak Youtube, Wordpress czy Gmail, dane składowane są na prywatnych serwerach internetowych. Dostęp do tych danych opłacany jest z funduszy państwowych.

O nowej filozofii wykorzystania możliwości, jakie dają nowe rozwiązania sieciowe mówi Vivek Kundra, główny specjalista ds. informacji w rządzie USA: -Nasza polityka w tej kwestii jest opóźniona, co powoduje niepotrzebne obostrzenia w dostępie do nowych technologii.

Wykonawcą chmury dla rządu USA jest Google, które planuje przeniesienie większości publicznych danych na swoje serwery do końca 2010 roku. Rozwiązanie Google dedykowane jest dla wszystkich szczebli władzy: federalnej, stanowej oraz lokalnej.

Skala zaoszczędzonych w ten sposób funduszy nie jest znana, choć najprawdopodobniej będzie znaczna, gdyż roczny koszt składowania danych państwowych w USA wynosi ok. 75 miliardów dolarów. Ponadto system państwowy często duplikuje rozwiązania sektora prywatnego.

System amerykański, dostępny na tej stronie, jest zestawieniem programów i narzędzi webowych niezbędnych w pracy urzędnika państwowego.

Outsourcing rządu amerykańskiego spotkał się z pozytywnym przyjęciem branży interaktywnej. Jak mówi Ben Parr z Mashable.com: - Jestem fanem tego pomysłu, ponieważ w większości przypadków rząd jest nieefektywny, a wprowadzenie przetwarzania w chmurze może wpłynąć na poprawę rozwiązań informatycznych.

Specjaliści jednak od bezpieczeństwa sieciowego są sceptyczni wobec pomysłu składowania poufnych danych na prywatnych serwerach. Innym zagrożeniem może być, przykładowo, pojawienie się reklamy kontekstowej Google w dokumentach państwowych.

Źródłó: cnn.com